Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj siê, by sprawdziæ wiadomo¶ci Zobacz nastêpny temat
Autor Wiadomo¶æ
Anime_Maniac
Temat postu:   PostWys³any: 30-11-2003 - 22:18
MÅ‚odsza elita forum
MÅ‚odsza elita forum


Do³±czy³/a: 10-07-2003

Sk±d: Lublin

Maniac się lekko uśmiechnął i rzekł - "Dla Ciebie wszystko Bracie. Ale czy to może poczekać? Najpierw chciałbym się dowiedzieć gdzie jestem i jak się tu znalazłem." - Wtem zwrócił się do WIN - "Czy mogłabyś mi to wyjaśnić? Wiem tylko, że to Ty jakoś mnie tu sprowadziłaś." - Na chwilę się zamyślił, po czym dodał - "I tak właściwie co to za sprawa z tymi kredkami, dlaczego rysujecie sobie jakieś rysunki zamiast myśleć co robić?? Bracie Odolu, w jakim celu jest Ci potrzebny rysunek beczki z najlepszym winem?? Zaraz, zaraz, dlaczego ten rysunek wygląda zupełnie jak ja?? Ja już niczego nie rozumiem...." - W tym momencie Maniac dostał lekkich zawrotów głowy....

_________________
Mou Nido to akirametari wa shinai yo!
 
 Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ Wy¶lij email Odwied¼ stronê autora  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
nika
Temat postu:   PostWys³any: 30-11-2003 - 22:30
Moderator
Moderator


Do³±czy³/a: 26-08-2002

Sk±d: Warszawa

WIN niczego nie wyjaśniła, gdyż patrzyła ze zdegustowaniem na poczynania brata Odola, wreszcie sprawnym ruchem odebrała mu kredki i wzięła się do rysowania kolejnej postaci. Nie można było jej odmówić geniuszu przyglądając się w jaki sposób przerobiła osłopodobne zwierzę a zupełnie nieosłopodobnego brata Szczotę. Zirytowana pstryknęła palcami - pchełki zniknęły za to pojawił się kompletnie zdezorientowany Szczota.
- Skąd te cholerne pióra?!? - zapytał.
WIN i Odol wymienili spojrzenia po czym przybrali zupełnie niewinne wyrazy twarzy. Inkwizytorka postanowiła, że najlepiej będzie jeśli odwróci uwagę od tego nieco drażliwego tematu i zaczęła na ścianie wyrysowywać karafkę z zawartością. Brat Odol zainteresował się żywo a i pozostali bracia uznali, że przyda im się "wlać element baśniowy w szarą rzeczywistość". Może rzeczywistość nie była w tej chwili taka zupełnie szara, ale w końcu who cares?

_________________
gdyby ktoś przypadkiem chciał czegoś od mnie to mailem proszę - niestety raczej nie będzie mnie już więcej na forum
 
 Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ Wy¶lij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Anime_Maniac
Temat postu:   PostWys³any: 30-11-2003 - 22:40
MÅ‚odsza elita forum
MÅ‚odsza elita forum


Do³±czy³/a: 10-07-2003

Sk±d: Lublin

Maniac lekko się zdziwił, lecz szybko pozbył sie zdziwienia oraz zawrotów głowy i powiedział do Szczoty, który właśnie się pojawił - "Witaj Bracie. Mam nadzieję, że moje zniknięcie nie przestraszyło Cię, czy coś w tym stylu. Hmm.... Jeszcze tylko brakuje tu Brata Jaczaka, ktoś wie co się z nim dzieje??" - Maniac jeszcze raz popatrzył sie na podobiznę Szczoty wyrysowaną kredkami i rzekł do Niki - "Masz naprawdę wielki talent. Udało Ci się przerobić rysunek wykonany przez Odola na podobiznę Brata Szczoty. To naprawdę wielki sukces."

_________________
Mou Nido to akirametari wa shinai yo!
 
 Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ Wy¶lij email Odwied¼ stronê autora  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
nika
Temat postu:   PostWys³any: 30-11-2003 - 22:49
Moderator
Moderator


Do³±czy³/a: 26-08-2002

Sk±d: Warszawa

WIN podała mu puchar z winem usmiechając się wyraźnie zadowolona z komplementu.
- Myślicie, że narysowanie brata Jaczaka może coś dać?

_________________
gdyby ktoś przypadkiem chciał czegoś od mnie to mailem proszę - niestety raczej nie będzie mnie już więcej na forum
 
 Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ Wy¶lij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Anime_Maniac
Temat postu:   PostWys³any: 30-11-2003 - 23:04
MÅ‚odsza elita forum
MÅ‚odsza elita forum


Do³±czy³/a: 10-07-2003

Sk±d: Lublin

Maniac przyjął z uśmiechem puchar, po czym powiedział do Niki - "Mówię tylko prawdę. Naprawdę masz talent. <nie dość, że piękna, to jeszcze uzdolniona artystycznie, ech... TaX ma szczęście>. A co do Jaczaka, nie dowiemy się dopóki nie spróbujemy. Ale to już pozostawię Tobie, ponieważ ja, tak jak Odol, jestem beztalenciem(no, może nie aż takim beztalenciem, ale..). Jeśli Jaczak żyje, to się tu pojawi, tak? Jeśli tak, to nie ma się o co martwić, napewno się zjawi, wątpię, żeby mu się coś stało."

_________________
Mou Nido to akirametari wa shinai yo!
 
 Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ Wy¶lij email Odwied¼ stronê autora  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Brush
Temat postu:   PostWys³any: 01-12-2003 - 14:57
Moderator
Moderator


Do³±czy³/a: 11-10-2002



„Teraz już wszystko rozumiem” powiedziaÅ‚ Szczota. „To ty Niko nas tutaj Å›ciÄ…gnęłaÅ›. Już myÅ›laÅ‚em że to sprawka naszego wroga.” Nagle Szczota poczuÅ‚, że w rÄ™ku w którym kiedyÅ› trzymaÅ‚ swój topór, teraz trzyma coÅ› miÄ™kkiego i pierzastego. PodniósÅ‚ to coÅ›, i zamarÅ‚ w bezruchu. „Co siÄ™ z nim staÅ‚o” krzyknÄ…. BroÅ„ brata Szczoty wyglÄ…daÅ‚a jakby porosÅ‚y jÄ… pióra. „Może ktoÅ› mi to wyjaÅ›ni?” Szczota zaczÄ…Å‚ nerwowo wyrywać pióra ze swojej broni. Po paru chwilach topór wyglÄ…daÅ‚ jak dawniej, a na twarzy Szczoty pojawiÅ‚ siÄ™ uÅ›miech ulgi. „CaÅ‚e szczęście że wszystko jest dobrze”, po czym odwróciÅ‚ siÄ™ do pozostaÅ‚ych, i powiedziaÅ‚: „CieszÄ™ siÄ™ że was widzÄ™. DziÄ™ki twojej magii Wielka Niko, skróci siÄ™ czas kompletowania pozostaÅ‚ych elementów mocy. Pozostaje jeszcze problem nieobecnoÅ›ci Brata Jaczaka, ale z twojÄ… magiÄ… to nie powinno przysporzyć kÅ‚opotów. Dla dobra samego Jaczaka proponujÄ™ aby to Nika go wyrysowaÅ‚a.” To mówiÄ…c Szczota stanÄ… koÅ‚o Niki, i z zaciekawieniem przyglÄ…daÅ‚ siÄ™ jak Wielka WIN kreÅ›li na Å›cianie kontury ostatniego Brata.
 
 Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
nika
Temat postu:   PostWys³any: 07-12-2003 - 16:29
Moderator
Moderator


Do³±czy³/a: 26-08-2002

Sk±d: Warszawa

- Gotowe! - szepnęła WIN tak cicho, że brat Jaczak gdziekolwiek był powinien ją usłyszeć! Twisted Evil - A teraz liczę na Waszą pomoc - używajcie modlitw, czarów, próźb i gróźb, żeby brat Jaczak zechciał do nas dołączyć!

_________________
gdyby ktoś przypadkiem chciał czegoś od mnie to mailem proszę - niestety raczej nie będzie mnie już więcej na forum
 
 Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ Wy¶lij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
jaczak
Temat postu:   PostWys³any: 10-12-2003 - 15:15
Moderator
Moderator


Do³±czy³/a: 08-06-2003



To było długie ŻYCIE, ŻYCIE pełne osób, wydarzeń, miejsc... DOBRE ŻYCIE. ŻYCIE wielu żyć śmiertelnych. ŻYCIE...

ozwał się wiatr pośród przedwiecznych otchłani NIEBYTU...
 
 Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ Wy¶lij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
nika
Temat postu:   PostWys³any: 10-12-2003 - 17:06
Moderator
Moderator


Do³±czy³/a: 26-08-2002

Sk±d: Warszawa

Pierwotna magia napełniała ją. Postanowiła użyć najsliniejszego czaru - mieć nadzieję. To była szansa jedna na milion a wszyscy wiedzą, że takie spełniają się w 100%. Zawsze.

_________________
gdyby ktoś przypadkiem chciał czegoś od mnie to mailem proszę - niestety raczej nie będzie mnie już więcej na forum
 
 Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ Wy¶lij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
jaczak
Temat postu:   PostWys³any: 12-12-2003 - 01:04
Moderator
Moderator


Do³±czy³/a: 08-06-2003



Chleb zawsze spadnie masłem na dywan, kot spadnie na cztery łapy, tęcza też kiedyś spadnie...
To tu, tam... to umiera ktoś, to rodzi się znów... to tu, to tam...
Szansa JEDNA NA MILION spełnia się w dziewięciu przypadkach na dziesięć... ten jest dziesiąty...


w oddali słychać było śpiew mew latających nad oceanem przedwieczności...
 
 Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ Wy¶lij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
OdolOffline
Temat postu:   PostWys³any: 13-12-2003 - 13:54
MÅ‚odsza elita forum
MÅ‚odsza elita forum


Do³±czy³/a: 04-08-2003

Sk±d: The Abyss of Eternity

Status: Offline
Przestrzeń wydała bardzo niegrzeczny odgłos i wokół rozniosła się nieprzyjemna woń, którą producenci perfum mogliby okreslić mianem "pożar w fabryce skarpetek" i sprzedawać jako straszak na skunksy.
- Czyżby coś nie wyszło?- spytał nieśmiało Odol i zaczął się zastanawiać jakież to okrutne i sadystyczne siły podkusiły go do rysowania zwierząt z Czarnobyla zamiast masek gazowych.
Nie był specjalnie zdziwiony nieudaną próbą wezwania Jaczaka. W zasadzie można było ją porównać do próby zawołania psa, znajdującego się 300 km dalej w bagażniku samochodu wrednego listonosza. Z jakimikolwiek uwagami wolał się jednak wstrzymać, ponieważ otwarcie ust mogło skończyć się ubarwieniem ścian bogatą treścią żołądkową maga. Mając to ryzyko w głębokim poważaniu odezwał się:
- Skucha. Jeszcze jakieś mądre i rozważne pomysły, czy może przestaniemy wreszcie marnowac cenny czas na takie wygłupy jak malowanie uroczych stworzonek?
Z próżni z radosnym okrzykiem podniecenia wfrunęła ogromna pchła i uderzyła Odola silnie w potylicę. Mag runął naprzód i trafił nosem w prawy dolny fragment tarczy.
Nie przeczytał, co wygrał. Wrodzony instynkt podpowiadał mu, że to mogło się dla niego źle skończyć...

_________________
This world may have failed you,
it doesn't give you reason why.
You could have chosen a different path in life.
 
 Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ Wy¶lij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
nika
Temat postu:   PostWys³any: 14-12-2003 - 10:16
Moderator
Moderator


Do³±czy³/a: 26-08-2002

Sk±d: Warszawa

Nika westchnęła głęboko. Miała w zanadrzu jeszcze kilka sztuczek, ale na razie musieli iść. Podniosła sponiewieraną przez brata Odola tarczę. Natychmiast przybrała wtedy wygląd walkirii. Nie przepadała za tym, ale cóż - potęga tradycji. Otworzyła drzwi. Miała je chronić a za nieposłuszeństwo groziła śmierć... Gwiżdżąc "Who wants to live forever" wkroczyła do podziemii. Znajoma fala gorąca uderzyła ją w twarz. Stojąc na pierwszym stopniu schodów odwróciła się do towarzyszy.
- To są bramy piekieł. Wiem, że wyglądają niepozornie, ale... Krótko mówiąc obcieli nam fundusze a ci, którzy tu wchodzą już nie wracają, stąd skarg nie ma. Możecie zostać lub iść za mną, to jedyna droga.
Odwróciła się i zaczęła schodzić.

_________________
gdyby ktoś przypadkiem chciał czegoś od mnie to mailem proszę - niestety raczej nie będzie mnie już więcej na forum
 
 Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ Wy¶lij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
OdolOffline
Temat postu:   PostWys³any: 14-12-2003 - 13:46
MÅ‚odsza elita forum
MÅ‚odsza elita forum


Do³±czy³/a: 04-08-2003

Sk±d: The Abyss of Eternity

Status: Offline
Odol potarł obolały nos. Na szczęście nie był złamany. Wredna pchła przycupnęła obok z zadowoloną miną. To był błąd... jej ostatni. W ręku maga błysnął zardzewiały cyrkiel, by sekundę później tkwić już w oku tej krwiożerczej bestii. Drugi owad skaczący wesoło po pomieszczeniu zatrzymał się i powiedział z wyrzutem po pchlemu "Oh my God! You killed Kenny! You bastard!". Na jego szczęście Odol nie znał pchlego.
Mag obrzucił wejście do Piekieł podejrzliwym spojrzeniem. Zawsze chciał mieszkać w ciepłych krajach... Od dziecka marzyła mu się fucha ambasadora na Jamajce...
Płynnym ruchem wyciągnął cyrkiel z oczodołu pchły. O swoim błędzie dowiedział się sekundę później, gdy jego sterylna dotąd szata składała się już w 30% z pchlej posoki. Stwierdzając, że nie ma nic do stracenia i nucąc pod nosem "Stairway to Heaven" Odol wkroczył do Piekieł...

_________________
This world may have failed you,
it doesn't give you reason why.
You could have chosen a different path in life.
 
 Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ Wy¶lij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Brush
Temat postu:   PostWys³any: 15-12-2003 - 14:02
Moderator
Moderator


Do³±czy³/a: 11-10-2002



„Cóż, nie ma na co czekać” powiedziaÅ‚ Szczota. „MiÅ‚o że nadeszÅ‚o jakieÅ› urozmaicenie od tego mroźnego klimatu nocy. Ciekawi mnie co znajdziemy na koÅ„cu tej drogi. Ale jak to siÄ™ mówi – ciekawość to pierwszy stopieÅ„ do piekÅ‚a -. Jakież to trafne spostrzeżenie, ale w istocie moja ciekawość prowadzi mnie prosto do piekÅ‚a” Szczota spojrzaÅ‚ w mrocznÄ… otchÅ‚aÅ„ przedsionka piekieÅ‚. WielkÄ… WIN i Brata Odola już caÅ‚kowicie pochÅ‚onÄ…Å‚ ten piekielny mrok. „Czas siÄ™ ruszyć, bo jeszcze siÄ™ zgubimy, a ja nie znam tych stron” po czym brat Szczota ruszyÅ‚ bez wahania w kierunku ciemnego korytarza.
 
 Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
nika
Temat postu:   PostWys³any: 04-01-2004 - 15:09
Moderator
Moderator


Do³±czy³/a: 26-08-2002

Sk±d: Warszawa

Schodzili coraz głębiej i głębiej. Wszyscy tonęli w mroku i własnych myslach. WIN milczała i nikt nie miał odwagi przemówić do niej. Zachodziły w niej przedziwne zmiany jakby młodniała z każdym krokiem - czyżby robiła się coraz mniejsza czy to jej szaty się powiększały? Kiedy doszli do końca schodów stanęła i pstryknęła palcami. Ujrzeli przed sobą kilkuletnie dziecko w malutkiej zbroi i o słodkim uśmiechu.
"Więc to jest moja kara?" - pomyślała - "A mówią, że bogowie nie mają poczucia humoru... Na szczęście moja moc nie uległa zmianie a to zawsze lepsze niż zamiana w staruszkę..."

_________________
gdyby ktoś przypadkiem chciał czegoś od mnie to mailem proszę - niestety raczej nie będzie mnie już więcej na forum
 
 Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ Wy¶lij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Wy¶wietl posty z ostatnich:     
Skocz do:  
Wszystkie czasy w strefie GMT - 12 Godzin
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj siê, by sprawdziæ wiadomo¶ci Zobacz nastêpny temat
Powered by PNphpBB2 © 2003-2007 The PNphpBB Group
Credits