Autor |
Wiadomość |
Magnus |
|
Temat postu: Po czym poznaÄ fana??
Wysłany: 17-06-2003 - 16:24
|
|
Moderator
Dołączył/a: 21-10-2002
Status: Offline
|
|
W jednym z tematĂłw wyszĹa dyskusja na temat bycia fanem... nie pisze gdzie bo broĹ boze nie chce atakowaÄ tamtej osoby... chce tylko siÄ dowiedzieÄ co myĹlÄ
inne osoby na temat "bycia fanem"...
chodzi mi o to czy by byÄ fanem danej rzeczy trzeba mieÄ odrazu wszystko co wpadnie w rece?? czy np ktoĹ kto lubi dana rzecz a nie ma Ĺźadnej oryginalnej rzeczy zwiÄ
zanej ze swojÄ
ulubiona rzeczÄ
oznacza juz Ĺźe nie jest fanem tylko pozerem??
moja opinia jest taka Ĺźe nie liczy siÄ to co kto posiada a to co wie na dany temat... patrzÄ
c od strony posiadania to powinienem byÄ fanatykiem paru serii poniewaĹź mam niektĂłrych seri po 100 czy 80 komiksĂłw a jednak nie uwaĹźam sie za jej fana tylko miĹoĹnika... czy to Ĺźe nie posiadam powiedzmy oryginalnych DVD x-mena, nie mam figurek tylko komiksy to oznacza Ĺźe nie jestem fanem??
na koniec dodam jeszcze raz Ĺźe temat ten nie jest "atakiem" na pewna osobe tylko pytaniem do reszty... wole to napisac bo zauwaĹźyĹem Ĺźe tamta osoba jest doĹÄ porywcza
Czekam na wasza odpowiedĹş... |
_________________ MĂłj "maĹy" internetowy spis komiksĂłw
My DA
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 17-06-2003 - 20:49
|
|
Nowicjusz
Dołączył/a: 31-12-2002
|
|
Cytat: czy np ktoĹ kto lubi dana rzecz a nie ma Ĺźadnej oryginalnej rzeczy zwiÄ
zanej ze swojÄ
ulubiona rzeczÄ
oznacza juz Ĺźe nie jest fanem tylko pozerem??
Odwrotnie - jesli ktos ma setki gadzetow a nie lubi tego czegos to wtedy jest pozerem
Jak na moj gust jesli ktos jest prawdziwym fanem, nie obchodzi go wtedy czy za fana uznaje go reszta ludzkosci czy nie. Fanem sie jest po prostu. Dla siebie. I zadne nazewnictwo: fan, maniak, milosnik, otaku itd. nie powinno miec zadnego wplywu na jego stosunek do tej rzeczy.
Cytat: moja opinia jest taka Ĺźe nie liczy siÄ to co kto posiada a to co wie na dany temat
Tez mniej wiecej tak mi sie wydaje. Ale np. majac 5000 nieprzeczytanych mang w piwnicy moge o sobie powiedziec, ze jestem fanem kolekcjonowania mang, prawda? Ale mangi jako takiej to juz nie za bardzo. |
|
|
|
|
|
Magnus |
|
Temat postu:
Wysłany: 17-06-2003 - 22:45
|
|
Moderator
Dołączył/a: 21-10-2002
Status: Offline
|
|
Cytat: Ale np. majac 5000 nieprzeczytanych mang w piwnicy moge o sobie powiedziec, ze jestem fanem kolekcjonowania mang, prawda? Ale mangi jako takiej to juz nie za bardzo.
nie jest siÄ wtedy fanem kolekcjonowania mang tylko chorÄ
osobÄ
coĹ na ten temat wiem bo choruje na to ... kolekcjonowanie komiksĂłw jest rzeczÄ
nieuleczalnÄ
|
_________________ MĂłj "maĹy" internetowy spis komiksĂłw
My DA
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 18-06-2003 - 09:37
|
|
Nowicjusz
Dołączył/a: 31-12-2002
|
|
Magnus napisał/a: coĹ na ten temat wiem bo choruje na to ... kolekcjonowanie komiksĂłw jest rzeczÄ
nieuleczalnÄ
Ale cos mi mowi, ze je czytasz - nie tylko cieszysz sie ich obecnoscia, prawda? Chociaz nie wiem, moge sie mylic :>
Biedny chory czlowiek... ;PPP |
|
|
|
|
|
Yakumo |
|
Temat postu:
Wysłany: 18-06-2003 - 09:49
|
|
Moderator
Dołączył/a: 11-02-2002
Status: Offline
|
|
dobra to teraz ja, najpierw zaczne od siebie... jestem fanem hmm... pewnego 'projektu'. Informacje na jego temat pojawiaja sie niemal codziennie i zle sie czuje jesli dowiem sie o czyms z jednodniowym opoznieniem, jk :twisted. W kazdym razie glowna rzecza jaka dysponuje to wiedza. Sam oryginalny 'stuff' jaki posiadam jest nawet nie wart wspominania. Nie kupuje rzeczy wysylkowo, nie staram sie posiadac kazdej rzeczy z tym zwiazanej, jeszcze nie oszalalem (thx God). Ale nawet gdyby to nie to sprawialoby czy jestem fanem czy nie. IMO, jesli cos Cie interesuje wglebiasz sie w to, chcesz sie dowiedziedz wiecej a nie miec jak najwiecej. Otaku to juz troche inna sprawa.... |
_________________ Yakumo
'Revenge is a dish best served cold'
|
|
|
|
|
Magnus |
|
Temat postu:
Wysłany: 18-06-2003 - 13:58
|
|
Moderator
Dołączył/a: 21-10-2002
Status: Offline
|
|
Cytat: Ale cos mi mowi, ze je czytasz - nie tylko cieszysz sie ich obecnoscia, prawda? Chociaz nie wiem, moge sie mylic :>
no w sumie czytam chyba Ĺźe nie znam jezyka to wtedy przeglÄ
dam
Cytat: Biedny chory czlowiek... ;PPP
oj biedny biedny |
_________________ MĂłj "maĹy" internetowy spis komiksĂłw
My DA
|
|
|
|
|
Veg |
|
Temat postu:
Wysłany: 18-06-2003 - 14:40
|
|
Elita forum
Dołączył/a: 25-01-2003
Status: Offline
|
|
Ja mialam swojego czasu niezlego hopla na punkcie DBZ - jak cos dojrzalam z Goku itp, COKOLWEK to bralam kase, bieglam i cala uszczesliwiona kpowalam... Zjadlam chyb ze 100 paczek Chio w ciagu tygodnia, gumy kupowalam po 20 sztuk (w koncu ani ja, ani przyjciolka nie moglysmy na nie patrzec - naklejki odklejalysmy, a gumy wywalalysmy). Na szczescie mi juz przeszlo. Mowie "na szczescie" bo to ja dla mnie nie jest zbyt pozytywny stan, i nie daje wiekszych korzysci. Teraz jestem maniazka wlasnie kupowania mang - kupuje wszystko co wychodzi, oprocz 2 serii, w ktorych mam zaleglosci. Ale i tak jestem pewna, ze zaleglosci nadrobie szybko. No ale fakt, ze czytam te mangi, bo jakbym nie czytala, to by bylo chore O_O I w kazdje potrafie znalezc cos, co sprawia, ze chce ja kupic. Totalnie w kazdej... Tyle, ze mam swira tylko na punkcie tomikow, wydan zeszytowych (Eva, i te pierdoly z TM Semic) nie kupuje. Mangamixu tez nie. Strange po prostu...
(Boze ale sie rozpisalam, nawet toto nie ma ladu i skladu - tak to jest, jak czlowiek pisze co mu do lba przyjdzie, bez pomyslunku :P)
No i uwelbiam patrzec na moja poleczke z mangami!!! (przestalam sie uczyc u siebie w pokoju, bo potrafie wlasnie tylko gapic sie na ta polke godzinami, nie myslac praktycznie o niczym... Swir....) |
_________________
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 18-06-2003 - 15:13
|
|
Nowicjusz
Dołączył/a: 31-12-2002
|
|
Chyba wiekszosc osob przechodzilo kiedys przez takie maniactwo. Pamietam piekne czasy mody na Sailor Moon, czego to sie wtedy nie kupowalo - kleje, albumy z naklejkami, figurki watpliwej jakosci. I w tym akurat w przeciwienstwie do tomikow sensu nie ma, po na co komu plastikowa Haruka z jednym okiem? Dobrze, z takich rzeczy sie wyrasta. Niestety wrasta sie za to w nowe i gdybym teraz zobaczyla spinke do wlosow czy tam grabie z np. Keiem z Baroque od razu bym sie na to bez zastanowienia rzucila ^^' |
|
|
|
|
|
Magnus |
|
Temat postu:
Wysłany: 18-06-2003 - 18:41
|
|
Moderator
Dołączył/a: 21-10-2002
Status: Offline
|
|
pewnych rzeczy siÄ nie oduczy czĹowiek... to juĹź jest choroba .. tak jak pisaĹem wczeĹniej
ale w sumie do bycia fanem takie rzeczy nie sa potrzebne... choÄ jest maĹo osĂłb ktĂłre majÄ
chopla na punkcie czegoĹ a jednak nie majÄ
rzadnego gadzetu.. ale sÄ
takie osoby |
_________________ MĂłj "maĹy" internetowy spis komiksĂłw
My DA
|
|
|
|
|
Magnus |
|
Temat postu:
Wysłany: 18-06-2003 - 18:42
|
|
Moderator
Dołączył/a: 21-10-2002
Status: Offline
|
|
|
|
|
Kamui |
|
Temat postu:
Wysłany: 31-10-2003 - 23:42
|
|
Czytelnik
Dołączył/a: 14-10-2003
Skąd: WaWa - Kabaty
Status: Offline
|
|
odĹwierze temacik
Hmn... wiÄc Kamui'ego zdaniem ( ) :
KtoĹ kto obwiesza siÄ w gadĹźety to niezawsze jest pozer... przykĹad z lubieniem muzyki : ktoĹ ma peĹno naszywek zespoĹĂłw a niejest pozerem... tak samo jest z M&A... nigdy niepoznasz fana... moĹźna go jedynie poznaÄ po tym ze np.:
- Czyta jakÄ
s mange
- Rysuje jakieĹ mangowe rysunki w autobusie w notesie
- SpotkaÄ go mozna na róşnych "rzeczach" dot. Anime, mangi lub Japonii...
to moje zdanie
pozdroo
Kamui |
_________________ "We must live and love..."
|
|
|
|
|
Kelly |
|
Temat postu:
Wysłany: 01-11-2003 - 00:12
|
|
MĹodsza elita forum
Dołączył/a: 22-02-2003
Skąd: WrocĹaw
Status: Offline
|
|
Fan mangi, a miĹoĹnik mangi rozwaĹźanie filozoficzno logiczne
WedĹug mnie fan i miĹoĹnik to nie to samo. ĹÄ
czy ich wprawdzie kilka rzeczy, a mianowicie: lubienie jakiegoĹ konkretnego elementu kultury, interesowanie siÄ nim, pogĹÄbianie swojej wiedzy z danej tematyki etc. Fan wszakze robi jednak pewnÄ
rzecz, ktĂłrej nie robi miĹosnik: ĹÄ
czy siÄ z innymi podobnymi sobie maniakami w jakieĹ formalne lub nieformalne struktury. MogÄ
to byc kluby, stowarzyszenia, ale takze strony internetowe lub po prostu zwykĹe wiÄzi koleĹźeĹskie. JeĹźeli koledzy spotykajÄ
sie po to, Ĺźeby nawzajem wzbogaciÄ swojÄ
wiedzÄ z tego, co ich interesuje, jeĹźeli w jakiĹ sposĂłb maniferstujÄ
swoje zainteresowania na zewnÄ
trz, to sÄ
fanami. Bowiem bycie fanem oznacza wspĂłĹdziaĹanie z innymi fanami. Oznacza to w praktyce, ze miĹosnik to pojÄcie szersze. KaĹźdy fan jest bowiem miĹosnikiem, ale nie kaĹźdy miĹoĹnik musi byÄ fanem. |
|
|
|
|
|
Kamui |
|
Temat postu:
Wysłany: 01-11-2003 - 00:23
|
|
Czytelnik
Dołączył/a: 14-10-2003
Skąd: WaWa - Kabaty
Status: Offline
|
|
Kelly napisał/a: Fan mangi, a miĹoĹnik mangi rozwaĹźanie filozoficzno logiczne
WedĹug mnie fan i miĹoĹnik to nie to samo. ĹÄ
czy ich wprawdzie kilka rzeczy, a mianowicie: lubienie jakiegoĹ konkretnego elementu kultury, interesowanie siÄ nim, pogĹÄbianie swojej wiedzy z danej tematyki etc. Fan wszakze robi jednak pewnÄ
rzecz, ktĂłrej nie robi miĹosnik: ĹÄ
czy siÄ z innymi podobnymi sobie maniakami w jakieĹ formalne lub nieformalne struktury. MogÄ
to byc kluby, stowarzyszenia, ale takze strony internetowe lub po prostu zwykĹe wiÄzi koleĹźeĹskie. JeĹźeli koledzy spotykajÄ
sie po to, Ĺźeby nawzajem wzbogaciÄ swojÄ
wiedzÄ z tego, co ich interesuje, jeĹźeli w jakiĹ sposĂłb maniferstujÄ
swoje zainteresowania na zewnÄ
trz, to sÄ
fanami. Bowiem bycie fanem oznacza wspĂłĹdziaĹanie z innymi fanami. Oznacza to w praktyce, ze miĹosnik to pojÄcie szersze. KaĹźdy fan jest bowiem miĹosnikiem, ale nie kaĹźdy miĹoĹnik musi byÄ fanem.
Bardzo mÄ
dre... gratuluje. |
_________________ "We must live and love..."
|
|
|
|
|
Veg |
|
Temat postu:
Wysłany: 01-11-2003 - 12:13
|
|
Elita forum
Dołączył/a: 25-01-2003
Status: Offline
|
|
Kamui napisał/a: odĹwierze temacik :)
Hmn... wiÄc Kamui'ego zdaniem ( :lol: ) :
KtoĹ kto obwiesza siÄ w gadĹźety to niezawsze jest pozer... przykĹad z lubieniem muzyki : ktoĹ ma peĹno naszywek zespoĹĂłw a niejest pozerem... tak samo jest z M&A... nigdy niepoznasz fana... moĹźna go jedynie poznaÄ po tym ze np.:
- Czyta jakÄ
s mange
- Rysuje jakieĹ mangowe rysunki w autobusie w notesie
- SpotkaÄ go mozna na róşnych "rzeczach" dot. Anime, mangi lub Japonii...
to moje zdanie
pozdroo
Kamui
No wiesz... Znam dziewczyne, ktora mangowo rysuje, mang nie czyta, nie lubi anime itd, tylko podobaja jej sie rysunki... |
_________________
|
|
|
|
|
dehira |
|
Temat postu:
Wysłany: 01-11-2003 - 12:23
|
|
Elita forum
Dołączył/a: 26-08-2002
Status: Offline
|
|
gubie sie w nazewnictwie, nie wiem, czym sie rĂłzni miĹosnik od fana (wg mnie to to samo...). Z tym Ĺaczeniem sie w struktury byĹabym ostrozna, to nie jest kwestia zaangazowania w hobby, tylko osobowosci i charakteru czlowieka. Uwierzcie, nawet prawdziwi maniacy niekoniecznie lubia ĹÄ
czyc sie w struktury.
Ale zauwaĹźyĹam ze im bardziej ktoĹ jest zaangaĹźowany w to, co lubi, tym bardziej moĹźna to poznaĹ na pierwszy rzut oka na ta osobÄ. Tez macie takie wraĹźenie? |
|
|
|
|
|
|