Autor |
Wiadomo¶æ |
Asuran-kun |
|
Temat postu:
Wys³any: 09-11-2004 - 19:22
|
|
Czytelnik
Do³±czy³/a: 07-11-2004
Status: Offline
|
|
Przytoczę przykład mojego znajomego.Wyjechał on na spływ kajakowy z kumplami.Wczasie podróży zaczeło brakować im papu.Jedyne co im zostało to mięso na którym zaczeło pojawiać się takie zielone coś. Niewiele myślac wzieli oskubali zielone cos, upiekli i wszamali.Przez następne dwa dni i dwie noce wszyscy prócz mego kumpla nie wychodzili z kszaków.Zapszeproszeniem "srali dalej niż widzieli".Gdzie tu morał......Domyślcie się sami |
_________________ If you only knew the power of the dark side
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wys³any: 09-11-2004 - 19:49
|
|
Moderator
Do³±czy³/a: 11-10-2002
|
|
Veg napisa³/a: Takie lekko bialawe? Taka mgielka? Ma niektorych bombonierkach pisze ze toz powodu zmian temperatur i ze jest to absolutnie nieszkodliwe.
Nie. Właśnie nie chodzi mi o tą mgiełkę. Chodzi mi o coś takiego podobnego do mąki, albo to smug podobnych jakby ktoś czekoladę malował korektorem biurowym. Nie jest to rozmieszczone równomiernie na całej czekoladzie, tylko tworzy takie smugi. |
|
|
|
|
|
MetAtroN |
|
Temat postu:
Wys³any: 09-11-2004 - 22:40
|
|
MÅ‚odsza elita forum
Do³±czy³/a: 04-07-2003
Status: Offline
|
|
niestety plesn ma te wlasciwosc ze cokolwiek dosiadzie musi zostac wyrzucone, poniewaz toksyny przez nia wydzielane przenikaja caly produkt a nie tylko to miejsce w ktorym kwitnie. |
_________________ Hear me, my chiefs. I am tired. My heart is sick and sad. From where the sun now stands, I will fight no more...
Chief Joseph of Nez Perce,1877
|
|
|
|
|
Sinner |
|
Temat postu:
Wys³any: 09-11-2004 - 23:38
|
|
Moderator
Do³±czy³/a: 29-11-2002
Status: Offline
|
|
Pleśń to w ogóle fajna rzecz... Z jednej strony psioczymy na nią, a z drugiej uwielbiamy...
A i tak najfajniejszy jest glon na dnie mojego słoika z wodą do kwiatków |
|
|
|
|
|
Herbert West |
|
Temat postu:
Wys³any: 09-11-2004 - 23:58
|
|
Elita forum
Do³±czy³/a: 29-01-2003
Sk±d: Kraków, dawna stolica Polaków!
Status: Offline
|
|
Pleśń - to chyba nie trucizna przenika, a tylko grzybnia tą truciznę zawierająca :PPPP |
_________________ Dynamite, the product of Nitroglycerin and Saltpeter, can be attached to doors and containers of all kinds. Imagine the surprised thief who opens your boudoir and finds that he's strangely missing his hand! Brilliant!
|
|
|
|
|
MetAtroN |
|
Temat postu:
Wys³any: 10-11-2004 - 09:33
|
|
MÅ‚odsza elita forum
Do³±czy³/a: 04-07-2003
Status: Offline
|
|
nie, chyba jednak same toksyny, bo znajduja sie w calym owocu itp. |
_________________ Hear me, my chiefs. I am tired. My heart is sick and sad. From where the sun now stands, I will fight no more...
Chief Joseph of Nez Perce,1877
|
|
|
|
|
IggI |
|
Temat postu:
Wys³any: 10-11-2004 - 10:46
|
|
Elita forum
Do³±czy³/a: 30-09-2002
Sk±d: Don'tgonearthe Castle!
Status: Offline
|
|
Ostatnio syszaem o facecie któremu odratowano gnijącą nogę przy uzyciu larw much...
Te mae robaczki odzywiają się martwą, gnijącą tkanką i przy okazji (swoimi kwasami trawiennymi) zabijają bakterie które zdążyly już sie w tej biednej nodze zagnieździć. Pozatym nie ruszają żywych tkanek (sa dla nich trujące ;D ) więc koleś musia tylko przecierpieć wożenie mu 50 larw pod bandaż... ale nie musial się żegnać z nogą (w przeciwnym wypadku mieli mu ją amputować)... |
_________________ Usunięto obrazki - złamanie regulaminu
|
|
|
|
|
MetAtroN |
|
Temat postu:
Wys³any: 10-11-2004 - 12:47
|
|
MÅ‚odsza elita forum
Do³±czy³/a: 04-07-2003
Status: Offline
|
|
a tak, to tez slyszalem. niezly motyw. malo przyjemna wizja. |
_________________ Hear me, my chiefs. I am tired. My heart is sick and sad. From where the sun now stands, I will fight no more...
Chief Joseph of Nez Perce,1877
|
|
|
|
|
Herbert West |
|
Temat postu:
Wys³any: 10-11-2004 - 14:02
|
|
Elita forum
Do³±czy³/a: 29-01-2003
Sk±d: Kraków, dawna stolica Polaków!
Status: Offline
|
|
Wcale nie - wizja owszem, przyjemna. Nic się nie czuje - bo larwy zjadają i tak to co jest martwe. Poza tym, one "jedzą" w ten sposób, że wydzielają enzymy które rozpuszczają martwą, gnijącą tkankę - i wchłaniają całą powierzchnią ciała ten powstały płyn. Żywa tkanka nie jest dla nich trująca, a tylko... niejadalna - nie do strawienia, bo ten enzym jej nie rusza. Konkluzja - jedyne co można czuć to "łaskotanie" małych robaczków na ranie - ale nie sądze, zeby był to ból. Aha, ten enzym wydzielany przez larwy ma tez działanie bakteriobójcze.
Metatronie, to chyba ja Ci powiedziałem o tym przypadku
Ale znam tez bardziej drastyczny. Był wzmieniony w artykule o tychże larwach. Był sobie szpital, i do tego szpitala przywieziono bezdomnego, w potwornym stranie - ciało miał pokryte potwornymi ranami - w których to ranach baraszkowały nasze znajome larwy. Oczywiście zadecydowano o natychmiastowym oczyszczeniu ran - bezdomny zmarł. Wdało się zakażenie, przed którym dość długo chroniły go larwy.
Na marginesie to obsługa szpitala wykazała się ignorancją, bo np podczas pierwszej wojny swiatowej żołnierze gnijący sobie w okopach Europy nie usuwali larw much ze swoich ran, wiedząc (pewnie z doświadczenia, nic mi nie wiadomo o regularnych badaniach w tym kierunku) jak zbawienne owe larwy mają działanie
Koniec wykładu |
_________________ Dynamite, the product of Nitroglycerin and Saltpeter, can be attached to doors and containers of all kinds. Imagine the surprised thief who opens your boudoir and finds that he's strangely missing his hand! Brilliant!
|
|
|
|
|
kiyubi |
|
Temat postu:
Wys³any: 10-11-2004 - 15:22
|
|
MÅ‚odsza elita forum
Do³±czy³/a: 31-01-2004
Sk±d: warszawa, polska, europa, Å›wiat kuli, droga mleczna, wszechÅ›wiat, przestrzeÅ„, wiÄ™cej przestrzeni....
Status: Offline
|
|
Była taka scena w Gladiatorze, widać najlepsza jest medycyna naturalna (Oczywiście tylko do pewnego stopnia). |
|
|
|
|
|
Herbert West |
|
Temat postu:
Wys³any: 10-11-2004 - 18:34
|
|
Elita forum
Do³±czy³/a: 29-01-2003
Sk±d: Kraków, dawna stolica Polaków!
Status: Offline
|
|
O, owszem, była Nawet niedawno widziałem |
_________________ Dynamite, the product of Nitroglycerin and Saltpeter, can be attached to doors and containers of all kinds. Imagine the surprised thief who opens your boudoir and finds that he's strangely missing his hand! Brilliant!
|
|
|
|
|
Gilma[tm] |
|
Temat postu:
Wys³any: 10-11-2004 - 19:10
|
|
Czytelnik
Do³±czy³/a: 25-01-2002
Sk±d: Åš-ca
Status: Offline
|
|
MetAtroN napisa³/a: biala czekolada jest dobra bo jest dobra i koniec. i ogolnie produkty mleczne. a gorzkiej czekolady nie cierpie.
Ale biala czekolada to nie czekolada =]
A najlepsza i tak jest gorzka :D |
_________________ komus psychiatre? http://psychiatra.strona.pl ;D
a może coś dla kota? albo dla psa? http://www.ujadanko.pl :)
|
|
|
|
|
Gilma[tm] |
|
Temat postu:
Wys³any: 10-11-2004 - 19:13
|
|
Czytelnik
Do³±czy³/a: 25-01-2002
Sk±d: Åš-ca
Status: Offline
|
|
Mr_Szczota_PL napisa³/a: Czekolada? PamiÄ™tam że kiedyÅ› kupiÅ‚em batona „Mars”. Po odpakowaniu caÅ‚a czekolada za tym batonie byÅ‚a pokryta takim czymÅ› biaÅ‚ym. Co ciekawe, ale termin przydatnoÅ›ci nie byÅ‚ przekroczony. Możliwe że to jakieÅ› coÅ› pojawiÅ‚o siÄ™ na skutek zÅ‚ego przechowywania. Nie reklamowaÅ‚em tego, bo byÅ‚em już daleko od miejsca zakupu.
:DDDDDDDDDDDD "biala czekolada"? ;))) |
_________________ komus psychiatre? http://psychiatra.strona.pl ;D
a może coś dla kota? albo dla psa? http://www.ujadanko.pl :)
|
|
|
|
|
kiyubi |
|
Temat postu:
Wys³any: 10-11-2004 - 19:28
|
|
MÅ‚odsza elita forum
Do³±czy³/a: 31-01-2004
Sk±d: warszawa, polska, europa, Å›wiat kuli, droga mleczna, wszechÅ›wiat, przestrzeÅ„, wiÄ™cej przestrzeni....
Status: Offline
|
|
Wiesz, producent jakiegoś batona ogłosił konkurs że ten kto znajdzie batona z białą czekoladą dostanie jakąs nagrode.
Może to był Mars? |
|
|
|
|
|
Sinner |
|
Temat postu:
Wys³any: 10-11-2004 - 22:51
|
|
Moderator
Do³±czy³/a: 29-11-2002
Status: Offline
|
|
Gdybym kupił batona, który okazałby się pokryty czymś białym, to musiałbym być bardzo głodny, żeby go zjeść... Bogaczem nie jestem, ale 2 złote nie sa warte rozstroju żołądka...
btw: Glima[tm] - istnieje coÅ› takiego jak "edycja posta". |
|
|
|
|
|
|