| Autor |
Wiadomo¶ć |
Odol |
|
Temat postu: ekhm... nazywam siÄ™ Sinner i jestem alkocholikiem...
 Wysłany: 27-10-2004 - 22:17
|
|
MĹ‚odsza elita forum
Doł±czył/a: 04-08-2003
Sk±d: The Abyss of Eternity
Status: Offline
|
|
| Nika: A co taka reklama zmieni? PrzecieĹĽ i tak nigdzie w Polsce nie sprzedadzÄ… nieletniemu alkoholu... |
_________________
This world may have failed you,
it doesn't give you reason why.
You could have chosen a different path in life.
|
| |
|
|
|
 |
|
|
|
Temat postu: ekhm... nazywam siÄ™ Sinner i jestem alkocholikiem...
Wysłany: 27-10-2004 - 22:26
|
|
Moderator
Doł±czył/a: 26-08-2002
Sk±d: Warszawa
|
|
| ale kiedy Sinn pisze o tym, jaki miodek jest pyszny to jakiś dzieciak, co tu wpadł poczytać o Sailorkach może pójść do barku rodziców, żeby się o tym przekonać. wszyscy będą zachwalać to on też nie będzie chciał być gorszy od innych. oczywiście miejmy nadzieję, że to tylko jakieś moje wymysły, ale czy kiedy ludzie będą chcieli założyć temat o papierosach - czy lepsze Malboro czy Pal Male i będą je przedstawiać jako wspaniały środek uspakajający itd. to co, o tym też podyskutujemy? |
_________________
gdyby ktoś przypadkiem chciał czegoś od mnie to mailem proszę - niestety raczej nie będzie mnie już więcej na forum
|
| |
|
|
|
|
|
IggI |
|
|
Temat postu: Re: ekhm... nazywam siÄ™ Sinner i jestem alkocholikiem...
Wysłany: 27-10-2004 - 22:27
|
|
Elita forum
Doł±czył/a: 30-09-2002
Sk±d: Don'tgonearthe Castle!
Status: Offline
|
|
Odol napisał/a: Nika: A co taka reklama zmieni? PrzecieĹĽ i tak nigdzie w Polsce nie sprzedadzÄ… nieletniemu alkoholu...
Czy tylko ja wyczuwam w tym zdaniu sporÄ… dawkÄ™ ironii? |
_________________
Usunięto obrazki - złamanie regulaminu
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
Temat postu: Re: ekhm... nazywam siÄ™ Sinner i jestem alkocholikiem...
Wysłany: 27-10-2004 - 22:38
|
|
Moderator
Doł±czył/a: 26-08-2002
Sk±d: Warszawa
|
|
| niektóre alkohole są pyszne, w małych ilościach mogą byc nawet lekarstwem, ale nie powinno się zapominać, że w duża dawka może być nawet śmiertelna - stanowić zagrożenie także dla innych. poza tym alkohol uzależnia, niszczy wątrobę, zabija komórki nerwowe. dlatego jestem przeciwna, żeby przedstawiać go zbyt entuzjastycznie. widziałam calkiem normalnych ludzi, których wódka zmieniała w zwierzęta i nie będę zachęcać nikogo do jego picia. mój sąsiad był to dusza człowiek - tez zaczynał od piwka. teraz jest alkoholikiem, rozpadło się jego małżeństwo. pamiętam jak znalazłam go śpiącego pod drzwiami na mojej wycieraczce. a mało to studentów, wykształconych ludzi, którzy wpadli w taki ciąg, że nie egzystują bez strzelenia sobie "na równowagę"? |
_________________
gdyby ktoś przypadkiem chciał czegoś od mnie to mailem proszę - niestety raczej nie będzie mnie już więcej na forum
|
| |
|
|
|
|
|
Herbert West |
|
|
Temat postu: Re: ekhm... nazywam siÄ™ Sinner i jestem alkocholikiem...
Wysłany: 27-10-2004 - 23:33
|
|
Elita forum
Doł±czył/a: 29-01-2003
Sk±d: KrakĂłw, dawna stolica PolakĂłw!
Status: Offline
|
|
Hmm, absynt może i nielegalny, ale... myslisz, że jest jakikolwiek z nim problem? Ale - alkoholu nie można ani wywyższać, ani demonizować - tak samo sprowadził wielu ludzi na złą drogę jak wielu pozwolił się świetnie bawić. Moje zdanie jest takie - prawie wszystko jest dla ludzi, i wszystko zalezy od człowieka - kto ma predyspozycje - zostanie alkoholikiem. Inaczej mówiąc, pewni ludzie mają po temu predyspozycje, inni nie. Myślę, że o ile pokazywanie młodziezy jaki alkochol jest super jest nieprawidłowe, o tyle potępianie go w czambuł to też przegięcie. Średnie stanowisko (jak Niki) jest chyba najzdrowsze - a o ile Nika chyba prezentuje stanowisko średnie ciążące ku potepieniu, o tyle ja średnie ciążące ku uwielbieniu  Nie ma to jak kropelka czegoś mocniejszego na przeziębienie (albo i nie ) |
_________________
Dynamite, the product of Nitroglycerin and Saltpeter, can be attached to doors and containers of all kinds. Imagine the surprised thief who opens your boudoir and finds that he's strangely missing his hand! Brilliant!
|
| |
|
|
|
|
|
Raul |
|
|
Temat postu: Re: ekhm... nazywam siÄ™ Sinner i jestem alkocholikiem...
Wysłany: 27-10-2004 - 23:47
|
|
Admin Forum
Doł±czył/a: 05-01-2002
Status: Offline
|
|
| Dodaj ze ta kropelka jest dla osób dorosłych. |
|
|
| |
|
|
|
|
|
Sinner |
|
|
Temat postu: ekhm... nazywam siÄ™ Sinner i jestem alkocholikiem...
Wysłany: 28-10-2004 - 12:15
|
|
Moderator
Doł±czył/a: 29-11-2002
Status: Offline
|
|
| A czy ja je reklamuję? Ja liczę na rozsądek młodszych forumowiczów... |
|
|
| |
|
|
|
|
|
IggI |
|
|
Temat postu:
Wysłany: 28-10-2004 - 12:20
|
|
Elita forum
Doł±czył/a: 30-09-2002
Sk±d: Don'tgonearthe Castle!
Status: Offline
|
|
Cytat: kto ma predyspozycje - zostanie alkoholikiem.
Herbert, wiesz jaki jestes w tej chwili "kalwinistyczny"? Moim zdaniem nawet ci "z predyspozycjami" powinni mieć szanse na normalne życie. Dlatego lepiej ostrzegać.
Jeżeli sam zdzierżysz więcej alkoholu na raz niż inni to fajnie, ale nie należy IMHO się tym chwalić.
Zawsze ktoś może sobie pomyśleć "będę lepszy niż Herbert W.!" i otruje się alkoholem.
Czy wtedy teĹĽ zwalisz na predyspozycje?
Plukanie ĹĽoladka to podobno nic przyjemnego...  |
_________________
Usunięto obrazki - złamanie regulaminu
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 28-10-2004 - 21:33
|
|
Moderator
Doł±czył/a: 26-08-2002
Sk±d: Warszawa
|
|
| ja bardzo lubię alkohol i też uważam, że jest on dla ludzi, ale dla niektórych, natomiast forum jest dla wszystkich. zbyt wielu ludzi chce "być takim jak inni". ja akurat tego nie rozumiem, bo zawsze chciałam być inna niż wszyscy, no ale tak jest. kiedy wszyscy się chwalą, czego oni próbowali i w jakim wieku komuś może przyjść do głowy pójść w ich ślady i ta myśl mi się niezbyt podoba, stąd moje malutkie "kazanie". tak się składa, że mogę bardzo dużo wypić i w dalszym ciągu nie znam swoich możliwości, bo jeszcze nie udało mi się upić. wiem jednak, że ktoś, kto chciałby pójść w moje ślady mógłby źle skończyć taką zabawę. tak więc proszę tylko, jeśli chcecie rozmawiać o piciu to piszcie też o złych rzeczach, jakie się z tym wiążą, żeby nikomu, kto to czyta a nie dysponuje zakładanym przez Brata Sinnera rozsądkiem nie przyszła do głowy myśl:"ale to fajne", dobrze? |
_________________
gdyby ktoś przypadkiem chciał czegoś od mnie to mailem proszę - niestety raczej nie będzie mnie już więcej na forum
|
| |
|
|
|
|
|
Sinner |
|
|
Temat postu:
Wysłany: 28-10-2004 - 22:53
|
|
Moderator
Doł±czył/a: 29-11-2002
Status: Offline
|
|
Skłania się nisko, szorując Pelerynką po podłodze i wymachując Pomponikami.
Oczywiście, O Wielka Inkwizytorko, jak sobie życzysz.
Pozwolę sobie więc opowiedzieć historyjkę, chwilami co prawda wesołą, ale z morałem.
Znałem swego czasu pewnego Mietka. Nie pana Mietka, nie Mieczysława, po prostu Mietka. Mietek był maskotką całej Chomiczówki, tym smieszniejszym, że nikt nie widział, jak się nazywa. Mietek miał około 40-50 lat, wygląd osiemdziesięciolatka i wielki płaszcz, z którym nie rozstawał się nawet podczas upałów. Pozatym miał słabośc do napojów siarkowo-alkocholowych. Mietek miał jakieś 4 klasy podstawówki, umiał liczyć do dziesięciu (żaden winiacz nie kosztuje więcej) i prawdopodobnie był na zasiłku. Przedstawiwszy tę niezwykle barwną postać przejdę teraz do kilku rozmów, które przeprowadzone zostały z Mieciem przez wyspecjalizowanych podwórkowych psychologów:
Wyspecjalizowany PodwĂłrkowy Psycholog: Mieciu, fajnÄ… masz czapkÄ™.
Mietek: No.
WPP: A skÄ…d jÄ… masz?
M: Z domu!
WPP: Mieciu, a skÄ…d siÄ™ biorÄ… dzieci?
M: A z dupy wyłażą...
WPP: Mieciu, gdzie jest serce?
M: A dynda sobie na żyłach...
Nie wspominając już o pewnej niefortunnej sytuacji, której na szczęście nie widziałem, gdy Miecio został przekonany do biegania na golasa po podwórku za 6.50PLN...
Miecio już jakiś czas temu opuścił ten padół łez i rozpaczy. Jakkolwiek zawsze lubilem Miecia (bo nei dało się go nie lubić - mimo swej głupoty i hamstwa był niesamowicie sympatyczny) od kiedy go poznałem zacząłem szanować alkochol i podchodzic do niego z ostrożnością... Bo chyba nikt nie chciałby zostać Mieciem, którego wszyscy znają, a nikt nie wie, jak się nazywa?
Historia oraz występujące w niej osoby sa całkowicie autentyczne, niech służą ku przestrodze... |
|
|
| |
|
|
|
|
|
MetAtroN |
|
|
Temat postu:
Wysłany: 31-10-2004 - 21:02
|
|
MĹ‚odsza elita forum
Doł±czył/a: 04-07-2003
Status: Offline
|
|
| nu my tu na osiedlu mamy Gumisie. Maja swoj swoj lasek i w nim pija Sok_Z_Gumijagod juz od samego rana. Juz kilka razy widzialem jak pod lasek podjezdzaly Sluzby_Medyczne i wynosily delikwentow ktorym najprawdopodobniej z upojenia zgaslo swiatlo. |
_________________
Hear me, my chiefs. I am tired. My heart is sick and sad. From where the sun now stands, I will fight no more...
Chief Joseph of Nez Perce,1877
|
| |
|
|
|
|
|
Veg |
|
|
Temat postu:
Wysłany: 31-10-2004 - 22:02
|
|
Elita forum
Doł±czył/a: 25-01-2003
Status: Offline
|
|
No to teraz ja  Moja kolezanka wygrala oboz jezykowy we Wloszech, no i sami mlodzi tam bylo, wiec chodzili codziennie na plaze sie upijac czym popadlo (razem z opiekunka-slepota niesamowita, ale to mniejsza) Pewnego razu moja psiapsiola przesadzila i zaczela, przepraszam za okreslenie, rzygac czyms wisniowkowo podobnym, co zauwazyla wychowawczyni i sie przerazila ze "dziecko" XD wymiotuje krwia, a co wiecej padlo w piach i sie nie podnosi Obudzila sie w szpitalu, gdzie od lekarzy dowiedziala sie, iz troszke przekroczyla smiertelna dawke alkoholu we krwi
Dzieci, nie probujcie tego w domu Wniosek: nie nalezy sie duzo uczyc, potem wygra sie jakis oboz i same problemy |
_________________
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 01-11-2004 - 22:29
|
|
Moderator
Doł±czył/a: 26-08-2002
Sk±d: Warszawa
|
|
| ale rzyganie to nie jest najgorsze, co może Ci się przytrafić po spożyciu nadmiernej ilości alkoholu, szczególnie dziewczyny powinny o tym pamiętać. a nawet jeśli nie pijecie dużo to nigdy w żadnym klubie czy pubie nie zostawiajcie drinka, bo ktoś może Wam coś do niego wrzucić. to dotyczy też facetów, którzy jeśli nie ofiarą gwałcicieli, mogą stać się łupem łowców organów. to autentyczny fakt a nie jakaś makabryczna historyjka na Halloween - dziewczynie wrzucili coś do drinka w Parku, potem ją wynieśli i wycieli jej nerkę... |
_________________
gdyby ktoś przypadkiem chciał czegoś od mnie to mailem proszę - niestety raczej nie będzie mnie już więcej na forum
|
| |
|
|
|
|
|
MetAtroN |
|
|
Temat postu:
Wysłany: 01-11-2004 - 22:48
|
|
MĹ‚odsza elita forum
Doł±czył/a: 04-07-2003
Status: Offline
|
|
| nereczki chodza po 4000 sztuka. intratny interes. z tym dosypywaniem to fakt. lepiej bardzo uwazac niz obudzic sie bez watroby. |
_________________
Hear me, my chiefs. I am tired. My heart is sick and sad. From where the sun now stands, I will fight no more...
Chief Joseph of Nez Perce,1877
|
| |
|
|
|
|
|
IggI |
|
|
Temat postu:
Wysłany: 02-11-2004 - 08:49
|
|
Elita forum
Doł±czył/a: 30-09-2002
Sk±d: Don'tgonearthe Castle!
Status: Offline
|
|
Gwalt, rabunek moĹĽliwe,
ale wycięcie nerki?
Narządy wewnętrzne bez drogiego sprzętu do utrzymywania ich w stanie "gotowości do użycia" wytrzymuja okolo godziny.
Jeżeli kogos stać na nerkę bierze ją od dawcy którego zna. Lekarze nie przeszczepią byle czego, bo jesli by tak bylo to każdy przeszczep konczylby się zgonem. Pozatym po wycięciu nerki rana nie goi się ot tak, raczej dawca się wyrkwawi. |
_________________
Usunięto obrazki - złamanie regulaminu
|
| |
|
|
|
|
|
|
FAQ •
Szukaj •
Rejestracja •
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomo¶ci
www.kasumi.pl
Zaloguj
