Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomo¶ci Zobacz następny temat
Autor Wiadomo¶ć
nika
Temat postu:   PostWysłany: 13-11-2005 - 12:48
Moderator
Moderator


Doł±czył/a: 26-08-2002

Sk±d: Warszawa

są dwa speciale i parodia AKU Fansubs - niestety grupa już nie istnieje; jednego speciala powinna mieć grupa Uptownanime, drugi jest tylko po japońsku. chyba do zdobycia tylko przez najtwardszych zawodników w czeluściach irca i dc.

_________________
gdyby ktoś przypadkiem chciał czegoś od mnie to mailem proszę - niestety raczej nie będzie mnie już więcej na forum
 
 Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶ć Wy¶lij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Miiru_MiyukiOffline
Temat postu:   PostWysłany: 06-01-2006 - 14:18
Czytelnik
Czytelnik


Doł±czył/a: 20-12-2005



Status: Offline
Silene napisał/a:
albo jak Ayame zlapal szoka, że Yuuki chce przyjść do niego do sklepu(wpadl do lazienki do Shigure i dzwonił do Hiroshiego Very Happy

Hatoriego... a nie Hiroshiego...(wiem, ĹĽe siÄ™ czepiam, ale to jedna z moich ulubionych postaci)
Mnie osobiście bardzo się podobało anime, chociaż muzyczka momentami była nieco przesłodzona. Ze wszystkich postaci najbardziej lubię Shigure. Potem darzę sympatią także Momijiego, Kyou i Hatoriego. Zakończenie jest nawet całkiem fajne i daje nadzieje na kontynuację serii...(ach byłoby cudownieee....) To jedno z anime, które wrzuciłabym do worka z napisem "Ulubione"
 
 Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶ć  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
chiiOffline
Temat postu:   PostWysłany: 06-01-2006 - 20:35
Pisarz
Pisarz


Doł±czył/a: 01-05-2005



Status: Offline
Bylam jakies pare miechow temu w empiku i czytalam w jakiejs gazecie angiuelskiej o anime ze nie planuje sie stworzenia kontynuacji, ale powstanie anime podobne do FB>.. ^o^

_________________

****
"Chitty chitty baby
When your nose is in the nitty gritty
Life could be a little sweet
But life could be a little shitty "
 
 Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶ć  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
MikeOffline
Temat postu:   PostWysłany: 07-01-2006 - 00:35
Elita forum
Elita forum


Doł±czył/a: 07-01-2005



Status: Offline
O ile wiem, manga FB jest jeszcze w trakcie tworzenia...? Czyli tylko sama autorka zna zakonczenie...

_________________
Smile or Die!
 
 Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶ć Wy¶lij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
nika
Temat postu:   PostWysłany: 07-01-2006 - 01:28
Moderator
Moderator


Doł±czył/a: 26-08-2002

Sk±d: Warszawa

może kiedy manga się skończy dorobią anime? na pewno miałoby wielu widzów, więc sadzę, że tak właśnie się stanie. chociaż z tego, co widziałam dalsze tomy są niestety słabsze, więc może warto byłby poprzestac na tym, co jest?

_________________
gdyby ktoś przypadkiem chciał czegoś od mnie to mailem proszę - niestety raczej nie będzie mnie już więcej na forum
 
 Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶ć Wy¶lij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
kateOffline
Temat postu:   PostWysłany: 07-01-2006 - 13:49
MĹ‚odsza elita forum
MĹ‚odsza elita forum


Doł±czył/a: 25-12-2005



Status: Offline
też tak myślę...
anime FB jest jednym z moich ulubionych i ma całkiem fajny koniec. Wszystkich gryzie, kogo ona wybierze ale ja uważam, że jest dobrze tak jak jest. Przynajmniej wszyscy są zadowoleni...zawsze można przecież dopowiedzieć sobie koniec wg własnego uznania, a nie np. przestać lubić daną serię, bo ona wybrała nie tego co ktoś tam chciał/życzył sobie Wink

_________________
taaaa....moje ĹĽycie jest totalnie bezstresowe -_-'
 
 Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶ć  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
MikeOffline
Temat postu:   PostWysłany: 07-01-2006 - 15:55
Elita forum
Elita forum


Doł±czył/a: 07-01-2005



Status: Offline
Hmmm... Jak myslicie, a kogo wybierze na koncu mangi? Wink Moim zdaniem, raczej spokojnie mozna stawiac na Yukiego...

_________________
Smile or Die!
 
 Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶ć Wy¶lij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
chiiOffline
Temat postu:   PostWysłany: 07-01-2006 - 20:23
Pisarz
Pisarz


Doł±czył/a: 01-05-2005



Status: Offline
Ech...ja mangi nie znam (jeszcze! XD) ale tez mi sie wydaje ze bardziej Yuki...Rolling Eyes

_________________

****
"Chitty chitty baby
When your nose is in the nitty gritty
Life could be a little sweet
But life could be a little shitty "
 
 Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶ć  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Miiru_MiyukiOffline
Temat postu:   PostWysłany: 07-01-2006 - 23:28
Czytelnik
Czytelnik


Doł±czył/a: 20-12-2005



Status: Offline
Uaaaa!!! Właśnie wracam ze stronki JPF-u! W planach mają wydanie mangi w Polsce, więc jestem wzniebowzięta!!! I to już w lutym!(kit z tym, że może się przesunąć, ale ważne że jest plan!) Niech mnie ktoś uszczypnie!(wiem, że może wczas się skapłam, ale ja już tak czasami mam...) Smile
A jak dla mnie (choć nie czytałam mangi i opieram swoje zdanie tylko na anime), to Tohru wybierze Kyou. I nie piszę tego pod wpływem zakończenia, ja tak uważałam od samego początku. Yuki jest słodki i w ogóle fajniutki, ale Kyou ma takie "coś" co powoduje, że jakoś bardziej mi pasuje w roli partnera Tohru. Chociaż z drugiej strony, to Yuki jest dla niej znacznie milszy, opiekuje się nią i w ogóle... z resztą, co ja się będę rozpisywała. Książę jak z bajki. A w dodatku ta scena z nimi i śpiącą Kisą... mmmrrr... jak to milutko wyglądało...(oczywiście o anime mówię).
A czy są wśród zebranych jacyś fani Hatoriego? Bardzo mu współczuję... przeżyć coś takiego... a ta scena, gdy wymazuje pamięć Kanie przeplatana z wypowiedziami Akito... jejuuuu... żadko co budzi we mnie takie emocje... zrobione jednym słowem po mistrzowsku! Musiał ją bardzo kochać, skoro pozwolić jej odejść i zapomnieć to wszystko, co ich łączyło.
Natomiast Shigure jest (przynajmniej zewnętrznie) zupełnym przeciwieństwem Hatoriego. Ach... te jego znęcanie się nad biedną, biedną edytorką...("Ty draniu! Ty draniu! Ty draniuuu!" "Ja wcale się nad nią nie znęcam... ja tylko się z nią bawię..." patrz odc 16, 04:49). Uwielbiam go(chociaż jego współpracownikiem bym nie chciała być).
 
 Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶ć  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
MikeOffline
Temat postu:   PostWysłany: 07-01-2006 - 23:44
Elita forum
Elita forum


Doł±czył/a: 07-01-2005



Status: Offline
"Niech mnie ktoĹ› uszczypnie"

Moge? Wink Naprawde moge? No to dobraaa... Wink

"jest słodki i w ogóle fajniutki, ale Kyou ma takie "coś" co powoduje, że jakoś bardziej mi pasuje w roli partnera Tohru"

Nie zgodze sie... Kyou jest zbyt szorstki i wybuchowy jak dla kogos takiego, jak Tohru... Bylby dla niej swietnym bratem, ale nie partnerem.

"A czy są wśród zebranych jacyś fani Hatoriego?"

Yup. Wink Do uslug. Hatori to oprocz Shigure jedyny fajny bohater z "doroslego" pokolenia rodziny Sohma... Z tym, ze bardziej od niego powazny. Tja... Doswiadczenia zyciowe ksztaltuja charakter...

_________________
Smile or Die!
 
 Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶ć Wy¶lij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
KellyOffline
Temat postu:   PostWysłany: 08-01-2006 - 08:03
MĹ‚odsza elita forum
MĹ‚odsza elita forum


Doł±czył/a: 22-02-2003

Sk±d: WrocĹ‚aw

Status: Offline
Jeżeli miałby wskazać na bohaterów, których lubię najbardziej z rodzinki Sohma to koń (wprawdzie morski, ale nic to) oraz pies. Niemniej wybór głównej bohaterki dotyczy wyłącznie myszy i kota. Postawiłbym na myszę, choć pewnie nie ostatnie pieniądze.
 
 Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶ć Wy¶lij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
nika
Temat postu:   PostWysłany: 08-01-2006 - 11:46
Moderator
Moderator


Doł±czył/a: 26-08-2002

Sk±d: Warszawa

to nie koń, tylko smok Wink koniki morskie są uważane za smocze dzieci i dlatego.

co do tego, kogo ona wybierze to wolałabym nie wiedzieć. oni obaj mają ze sobą problemy. Yuki ma chyba większe szanse, ale zastanawia mnie po co ten wątek pierwszej miłości - chłopcem, który odprowadził Tohru do domu i dał jej swoją czapkę był prawdopodobnie Kyou. jeśli chodzi o trio Shigure, Hatori, Aya to po prostu wymiatają. myślę, że Ha-san ma kompleks starszego brata i czuje się w obowiązku opiekować tymi głupkami. oni ze swojej strony też się jakoś tam o niego troszczą. w mandze jest bardzo interesująca rozmowa między Shigure a Hatorim, pod czas której ten pierwszy zrzuca swoją maskę, mówi o swojej klątwie i swoich grzechach. podoba mi się odpowiedź Ha-sana: nie wspieram Twoich zamierzeń, ale nie jestem też Twoim wrogiem.

_________________
gdyby ktoś przypadkiem chciał czegoś od mnie to mailem proszę - niestety raczej nie będzie mnie już więcej na forum
 
 Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶ć Wy¶lij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Miiru_MiyukiOffline
Temat postu:   PostWysłany: 08-01-2006 - 12:45
Czytelnik
Czytelnik


Doł±czył/a: 20-12-2005



Status: Offline
Mike napisał/a:
Nie zgodze sie... Kyou jest zbyt szorstki i wybuchowy jak dla kogos takiego, jak Tohru... Bylby dla niej swietnym bratem, ale nie partnerem.

Czemu szorstki? On po prostu nie potrafi tak za bardzo wyrazić swoich uczuć...(He, he, he: Ma czarny pas w sztukach walki, ale w kontaktach międzyludzkich to nawet białego by nie miał, jak to ktoś tam kiedyś ujął<oczywiście o Shigure mi chodzi, on to jakoś takoś powiedział>). Kyou też potrafi być miły: A kto zrobił Tohru zupkę ze znienawidzonych porów, hę? A kto ją tak jakby obronił przed kolesiami w szkole, którzy tak jakby chcieli się z nią zabawić, hę? A kto rzucił się (co prawda wraz z Yukim) na pomoc Tohru, gdy ta się poślizgnęła i spadała z urwiska w lesie podczas wycieczki nad jezioro(od.16), hę? A kto (też razem z Yukim, co prawda) przyszedł po Tohru, gdy tam wróciła do swojej rodziny, hę? A kto wrócił (co prawda znów z Yukim i to po uświadomieniu przez Hanajimę) w Nowy Rok do domu, by Tohru nie była sama, hę? A kto wyszedł po Tohru, gdy ta wracała o 11 wieczorem z pracy, hę(jakoś tak chyba odc 3)? A kto się przemógł i pojechał do gorących źródeł, hę? A kto przytulił Tohru pomimo klątwy (tylko zostawmy w tym momencie Momijiego w spokoju, bo on to zupełnie inna para kaloszy), hę? A kto powiedział, że Tohru ma suszoną śliwkę, na plecach, hę?(uf... ale mi się rozpisało...). Dlatego myślę, że określenie "szorstki" wcale do niego nie pasuje. Co do wybuchowości, to racja, ale to dla niego takie charakterystyczne...(uwielbima to w nim, strasznie śmiesznie się złości; i te kocie uszka:D).
A tak zupełnie z innej beczki, to bardzo ciekawa jest postawa Hatoriego wobec Akito. Przecież on mimo wszystko przyczynił się w baaaardzo dużym stopniu do tego, że Kana odeszła. A pomimo to, Hatori go nie nienawidzi. Nie wiem, co ona sobie myśli. Jak to usprawiedliwia. Ja nie potrafię.
 
 Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶ć  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
MikeOffline
Temat postu:   PostWysłany: 08-01-2006 - 17:12
Elita forum
Elita forum


Doł±czył/a: 07-01-2005



Status: Offline
Nika:

"oni obaj majÄ… ze sobÄ… problemy"

Tja... Wink Mowia, ze wszyscy faceci maja ze soba problemy... XD

"zastanawia mnie po co ten wątek pierwszej miłości"

Hmmm... Moze po prostu chwilowe podgrzanie atmosfery? W mandze epizod z czapka nie jest jakos rozdmuchiwany... Nie sadze, by mial wiekszy wplyw na decyzje Toru...

Miiru:
"Czemu szorstki? On po prostu nie potrafi tak za bardzo wyrazić swoich uczuć..."

A ja nie jestem mokry, po prostu tylko scieka ze mnie woda. Wink Miiru, gdy nie umiesz wyrazic swych uczuc i reagujesz na przyjazn zloscia, to to sie nazywa szorstkosc. Wink

"Ma czarny pas w sztukach walki, ale w kontaktach międzyludzkich to nawet białego by nie miał"

Tak to juz wlasnie jest, ze jedno jest odwrotnie proporcjonalne do drugiego... Wink Najwiecej wrazliwosci i empatii ma przeciez chyba Momiji, czyli nasze rozowe pluszowe popychadelko...

Kyo jest szorski. Wink Jest w gruncie rzeczy porzadnym sympatycznym facetem (khem, kocurkiem?) - ale szorskim na pewno tez... Wink

"Kyou też potrafi być miły"

Potrafi. Wink Ale jedna zupa z porow to troche za malo jako podstawa udanego, trwalego zwiazku...

"Przecież on mimo wszystko przyczynił się w baaaardzo dużym stopniu do tego, że Kana odeszła."

Przyczynil sie, ale nie byl jedynym powodem. Gdyby Hatori odszedl od rodziny Sohma, moglby zatrzymac Kane. Ale nie odszedl. Zostal. Tak wiec w pewnym stopniu, coz, winni sa wszyscy...

"A pomimo to, Hatori go nie nienawidzi. Nie wiem, co ona sobie myśli. Jak to usprawiedliwia. Ja nie potrafię."

A po co hodowac w sobie bezsilna nienawisc? Na rodzinie Sohma ciazy klatwa, i jej smutne konsekwencje nie sa wina Akito, ale samej klatwy...

_________________
Smile or Die!
 
 Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶ć Wy¶lij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Miiru_MiyukiOffline
Temat postu:   PostWysłany: 08-01-2006 - 20:14
Czytelnik
Czytelnik


Doł±czył/a: 20-12-2005



Status: Offline
Klątwa klątwą, ale nie trzeba przecież od razu komuś prawie oka wydłubywać tylko datego, że chce sobie ułożyć jakoś życie. Nawet jeśli Akito miał na celu chronienie Hatoriego, to nie musiał od razu reagować w taki sposób. Ja mimo wszystko myślę, że w tej tragedii większą część winy ponosi Akito i nie można go tutaj usprawiedliwiać. Poza tym przecież Hatori nie wiedział, że Akito aż tak się wścieknie i stanie się, co się stanie. Nigdy przecież nie wystawiłby Kany na taki stres i bądź co bądź Ha-san nie jest nienoprmalny i nie niszczyłby swojego szczęścia w taki sposób.
A co do Kyou, to dla mnie ktoś jest "szorstki", jeżeli używa niemiłych słów i wydziera się po wszystkich z własnej woli, bo tak chce, a nie dlatego, że nie umie. Jak nie potrafi, to ja bym to nazwała właśnie "niepotrafieniem wyrażania uczuć".
Hej, to nie prawda, że jeżeli ktoś jest świetny w sztukach walki, to od razu musi być łamagą w stosunkach towarzyskich. Popatrz chociaż na Yukiego. Świetny w walce i słowie. Very Happy
 
 Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶ć  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Wy¶wietl posty z ostatnich:     
Skocz do:  
Wszystkie czasy w strefie GMT - 12 Godzin
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomo¶ci Zobacz następny temat
Powered by PNphpBB2 © 2003-2007 The PNphpBB Group
Credits