Autor |
Wiadomo¶æ |
Avandrell |
|
Temat postu: Sługa Boży
Wys³any: 13-09-2004 - 18:50
|
|
Nowicjusz
Do³±czy³/a: 09-09-2004
Sk±d: Otmuchów
Status: Offline
|
|
Jestem pod wrażeniem tej książki. Ktoś z was to czytał. Jeśli tak to zapraszam do dyskusji |
_________________ -------------------------------------------------------------------
Wiedza jest naszą twierdzą - im więcej wiemy tym trudniej nas pokonać.
|
|
|
|
|
dehira |
|
Temat postu:
Wys³any: 14-09-2004 - 14:55
|
|
Elita forum
Do³±czy³/a: 26-08-2002
Status: Offline
|
|
Czytał, nawet o tym rozmawiał (zerknij na temat "inni autorzy").
Ale jeśli chcesz podyskutować, to czemu by nie Tylko na temat jakiej kwestii? |
|
|
|
|
|
Avandrell |
|
Temat postu:
Wys³any: 16-09-2004 - 11:23
|
|
Nowicjusz
Do³±czy³/a: 09-09-2004
Sk±d: Otmuchów
Status: Offline
|
|
Może głównego bochatera? |
_________________ -------------------------------------------------------------------
Wiedza jest naszą twierdzą - im więcej wiemy tym trudniej nas pokonać.
|
|
|
|
|
dehira |
|
Temat postu:
Wys³any: 16-09-2004 - 20:10
|
|
Elita forum
Do³±czy³/a: 26-08-2002
Status: Offline
|
|
Czemu by nie. Ale dyskusja może dojść do skutku tylko wtedy, jeśli osoby chętne na taka formę rozrywki mają coś do powiedzenia na wybrany temat ^^;
I najlepiej jak pojawią się sprzeczne opinie, bo inaczej nie ma o czym dyskutować.
A więc? Czekamy na referat, Avandrell |
|
|
|
|
|
Avandrell |
|
Temat postu:
Wys³any: 17-09-2004 - 19:04
|
|
Nowicjusz
Do³±czy³/a: 09-09-2004
Sk±d: Otmuchów
Status: Offline
|
|
Cóż
Żadko spotyka się w literaturze postacie takie jak Mordimer. Jest okrytny, lecz wszystkiemu co czyni przyświecają szczytne cele dobra religii chrześcijańskiej. Nie można mu odmówić uroku i po prostu nie da się nie lubić( przynajmniej ja odniosłem takie wrażenie ). Razem z kostuchem i bliźniakami tworzą niezłą paczkę. |
_________________ -------------------------------------------------------------------
Wiedza jest naszą twierdzą - im więcej wiemy tym trudniej nas pokonać.
|
|
|
|
|
chaos_spawn |
|
Temat postu:
Wys³any: 20-09-2004 - 11:26
|
|
Czytelnik
Do³±czy³/a: 29-05-2004
Sk±d: Kraków...much much warpstone there
Status: Offline
|
|
Przed chwilą zamknąłem ostatnią strone ksiązki i oto co moge o niej powiedzieć:
Faktem jest że po tej pozycji spodziwałem sie wiele, spodziewałem sie ksiązki która jak mnóstwo innych wprawi mój lekko wypaczpony umyślik w stan wzmożonej aktywnosći i pozwoli pogrążyc sie w błogich rozmyslaniach, w ostateczności chciałem zeby ksiązka trzymała chociaż jako poziom takiej "Achaji"... i niestety srodze sie zawiodłem . Książka jest wypełniona po brzegi bezsensownymi opisami brutalnego świata i przemocy której dopuszczają sie wszyscy bohaterowie. Nie to zebym był przeciwny przemocy w ksiązkach , nic bardziej mylnego , uważam że w ksiązkach traktujacych o ludziach przemoc powinna być tak jak jest nierozerwalnie zwiazana z ludzką natura , jednak w tej ksiązkce nie ma nic innego... . Rozmumiem ksiązki w których najważniejsza jest akcji , są czasami dobre dla poprawienie sobie humoru i oderwania sie np. od podręczników , ale ta ksiązka nawet nie zasługuje w mojej opini na to miano. Dawno(nigdy?) nie czytałem ksiązki którą chciałbym zamknąc po przeczytaniu zaledwie połowy , a tak było w tym przypadku. Miałem nadzieje na poruszenie w książce jakiś zagadnien teologicznych .... nic podobnego. Opisana religia nie miałaby prawa istnieć poza światem stworzonym przez autora. W ksiązce nie ma nic co mogłoby sie odnosić do rzeczywistości , nie ma przesłania ... nie ma nawet humoru. Już abstrahując od faktu brak pozytywnego bohatera...
Przepraszam wszystkich którzy cenią ksiązke ale takie jest moje bardzo subiektywne zdanie. Przyznam jeszcze że na ocene ksiązki mogły wpłynąć dzieła Carda z którymi miałem okazje sie ostatnio bliżej zaznajomić. |
_________________ "Tylko Bóg wie o co chodzi w niektórych ustawach... a jeśli chodzi o polskie ustawy to nawet bóg nie wie..." prof.S
|
|
|
|
|
dehira |
|
Temat postu:
Wys³any: 21-09-2004 - 00:02
|
|
Elita forum
Do³±czy³/a: 26-08-2002
Status: Offline
|
|
Ależ skąd pomysł, że książka miała mieć jakieś odniesienie do rzeczywistości czy mieć motywy możliwe do zrealizowania w realu? Przecież to świat alternatywny/fantastyka. Podobna do rzeczywistości ale nie jest nią ;]
Nie ma zagadnień teologicznych? Rozprawek na temat teologii nie znajdziesz, ale cała akcja opiera się na teologiznych motywach bohatera. I uważam, że to co było w tych 2 tomach to zaledwie punkt wyjścia dla trzeciego. Nagromadzenie pytań i wątpliwości natury teologicznej zachyna osiagać poziom krytyczny. Ale jeśli się okaże ze jednak ie, to się nie zdziwię, bo to w końcu fantasy, a ten gatunek jest nieprzewidywalny i dlatego go kocham.
Przesłanie? alez to rzecz wzgledna. Zapewniam Cię, że jest, tylko moze go jeszcze nie odkryłeś? Hehehe, każda ksiazka ma przesłanie, ale niektóre mają takie "nieoczywiste" przesłania ;3 A jesli nie będzie miała morału to to dyskwalifikuje wg Ciebie powieść?
A humoru znalazłam w niej trochę, gatunkowo przypominała mi w tym czarną kompanię, choć fakt - na sporo niższym poziomie. coś z typu - nie do konca zamierzony i czarno-cyniczny. Ale to było zabawne, może jestem typem osobowości którą takie dziwadła bawią.
Książki piekary bardzo mi się spodobały i czekam na 3-cią czesc. |
|
|
|
|
|
chaos_spawn |
|
Temat postu:
Wys³any: 21-09-2004 - 17:43
|
|
Czytelnik
Do³±czy³/a: 29-05-2004
Sk±d: Kraków...much much warpstone there
Status: Offline
|
|
Doskonale zdaje sobie sprawe że w ksiązkach fantasy odniesienia, porównania ze swiatem rzeczywistym nie są istotne (jednak w bardzo wielu ksiązkach takowe istneija z przyczyn dla chyba jasnych ?) jednak z braku jakiegokolwiek sensu w ksiązce starałem sie dopatrzeć czegos co nadało byb jej sens, a jakies porównaie ze światem trzecywistym na pewno by tym było...
Teologiczne motywy postępowania bohatera w swiecie z tak absurdalna religią że mogłaby istniec gdziekolwiek ale autor musiałby najpierw zaznaczyc że bohaterowie nie są gatunku ludzkiego.
Przesałanie ? Mamy tu do czynienia z bandą degeneratów podróżujących po świecie im podobnych degeneratów i dokonujacych bestialskich zbrodni ... coż chyba że faktycznie pojawia sie w drugim tomie (którego niestety nie przeczytam bo maschizm nie lezy w mojej naturze ). Wybacz że tak krytycznie to opisuje ale naprawde nie widze w tym nic godnego uwagi.
Ksiązki (zazwyczaj ) maja tro do siebie że autor chce cos przekazać czytelnikowi... nie nazywałem tego morałem.
Bardzo mozliwe że dostrzegasz humor którego ja nie zauważyłem... kwestia gustu chyba. Jednak w pewnym momencie ksiązka mnie rozbawiła, pod koniec treciego rozdziału("siewcy grozy") główny bohater stojąc w niewielkim pomieszceniu wypełnionym materiałami alchemicznymi , trzymając w ręku nóż(sztylet) chce ugodzic niejakiego Ronsa, odległośc miedzy nimi nie moze wynosic wiecej niz 2-3 metry...co robi Rons?... sięga po miecz jest to tak abstrakcyjnie nienaturalne że scena która z załozenia chyba miała byc poważna robie sie dośc komiczna. Naprawde nie wiem co z tym mieczem chciał zrobic, bo ani ciecia ani pchnięcia nie miał by szans wykonać a co najważniesze samo zachowanie jest sprzeczne z odruchami, spróbujcieto sobie wyobrazic a dojdziecie do tego samego wniosku ( nie chce sie pastwic nad autorem ale ta scena jest wyjatkowa i bede ją pamitał bardzo długo).
dehira napisa³/a:
Ale to było zabawne, może jestem typem osobowości którą takie dziwadła bawią.
Jak już mówiłem moja wypowiedz jest bardzo subiektywna i narawde nnie potepiam osób którym sie ta ksiazka podobała. |
_________________ "Tylko Bóg wie o co chodzi w niektórych ustawach... a jeśli chodzi o polskie ustawy to nawet bóg nie wie..." prof.S
|
|
|
|
|
dehira |
|
Temat postu:
Wys³any: 21-09-2004 - 18:09
|
|
Elita forum
Do³±czy³/a: 26-08-2002
Status: Offline
|
|
Oj, chaos_spawn, spróbuj opowiedziec komuś o czym jest książka w pięciu zdaniach, a sam zobaczysz że jednak nie jest bez sensu, tylko ma dość spójną fabułę ^^;
To że religia jest absurdalna i nie mogłaby istniec w rzeczywistym świecie (a tu bym się sprzeczała) nie oznacza że jest całkiem bez sensu! Owszem, ona miała sens, tylko byłaby trudna w realizacji i była fantasy. A gatunek ludzki? Co za problem dla gatunku fantasy?? Ten gatunek moze być taki jak autor sobie wymyśli, nawet jesli kojarzy się Tobie z homo sapiens, który znasz, bo nazwa taka sama.
W założeniu książki tego typu wymagają zawieszenia myślenia utartymi kategoriami. I nawet jeśli Ci się totalnie nie spodobało, to jakoś dziwnie mi się czytało Twojego posta, ze książka jest bez sensu bo ma aburdalną religie dla gatunku ludzkiego :/
Well, oczywiście i tak nadal będziesz miał o tej powiesci taką samą opinię jak w chwili po przeczytaniu jej i nic swoimi postami nie zmienie (bo i po co) ale ciekawi mnie - jak porównałbyś tą książkę do "krew i kamień" kołodziejczaka? |
|
|
|
|
|
chaos_spawn |
|
Temat postu:
Wys³any: 21-09-2004 - 18:40
|
|
Czytelnik
Do³±czy³/a: 29-05-2004
Sk±d: Kraków...much much warpstone there
Status: Offline
|
|
Zalezy z jakimi szczególami ? Przeszkadza tylko podzial na kilka dośc niezależnych historii.
Nie potrafie sobie wyobrazic tej religii funkcjonujacej w rzeczywistym świecie...może inaczej wyobrażam sobie że miałaby wyznawców w postaci tu i ówdzie rosnacych degenerató/odszcepienców ale na pewno nie była by religią masową. Nie chce przytaczac fragmentów bo po przeczytaniu dwóch tomów na pewno wiesz o niej wiecej niz ja.
dehira napisa³/a: Well, oczywiÅ›cie i tak nadal bÄ™dziesz miaÅ‚ o tej powiesci takÄ… samÄ… opiniÄ™ jak w chwili po przeczytaniu jej i nic swoimi postami nie zmienie (bo i po co)
Rozczaruje cie pewnie ale pisze te posty dlatego że chce sie upewnic że na pewno niczego w tej książce nie przeoczyłem (jakiegos ukrytego znaczenia np.) i szukam kogoś mądrzejszego żeby mnie oswiecil tak że jak tylko masz ochote to przekonuj mnie dalej choć naprawde wydaje mi sie że po prostu mamy inne gusta, a sama ksiązka jest po prostu taka jak mi sie wydaje że jest. Swoją drogą to sie zastanawiam w jakim kierunka ida te ksiązki że coraz wiecej w nich przemocy itp. ,że niby swiat sie coraz bardziej brutalny staje ? Jak czytalem stare ksiązki fantsy tak z przed 10-20 lat to tam po prostu tego nie było w takim stopniu a sama fabula bynajmniej na tym nie traciła.
dehira napisa³/a: ale ciekawi mnie - jak porównaÅ‚byÅ› tÄ… książkÄ™ do "krew i kamieÅ„" koÅ‚odziejczaka?
No niestety nie czytałem (czuje sie gorszy ) |
_________________ "Tylko Bóg wie o co chodzi w niektórych ustawach... a jeśli chodzi o polskie ustawy to nawet bóg nie wie..." prof.S
|
|
|
|
|
dehira |
|
Temat postu:
Wys³any: 22-09-2004 - 17:58
|
|
Elita forum
Do³±czy³/a: 26-08-2002
Status: Offline
|
|
sam fakt ze sie tak głowisz nad ta ksiażką sprawia, ze jednak nie jest bez sensu.
Czasem kiedy czytam o np islamie to też myślę, ze religia nie jest zbyt rzeczywista, za to bardzo skomplikowana i kto w ogóle by na to poszedł? Tymczasem to najliczniej reprezentowana chyba religia świata.
Ale ten wykrzywiony chrześcijanizm ze "sługi bożego" z założenia nie musi być sensowny, mądry, rzeczywisty, czy jakikolwiek. To wykorzystane w pełni prawo autora fantasy do popuszczenia wodzów wyobraźni - i voila~! oto efekt.
Tak jak czarna kompania która niby stoi twardo realiami świata stworzonego w sredniowieczu, - tylko ci czarodzieje wzięli się nie wiadomo skąd. Niby takie to realne a jednak całkiem fantasy. I cenię to również w słudze bożym.
Przemoc w ksiązkach - nie przeszkadza mi w ogóle. Dla mnie to równie dobry motyw jak romans, miłość, przyjaźń czy inne uczucia i zachowania ludzkie. Może przemoc nie jest tematem przyjemnym ale nie mam obiekcji przed jego poruszaniem a nawet ukazywaniem eskalacji/przyczyn/wyniku. Moze dlatego, że się nie wczuwam? Ale naprawde traktuje to jako pożywkę dla ewentualnej analizy, jesli mi się zechce, nie razi mnie przemoc w fantasy wcale.
Poza tym, zwróć uwagę, ze ona tam nie jest bezsensowna, tylko wynika z religii - jesli chrystus zszedł z krzyża i zemscił się, to psychika wyznawców działa według schematu naśladowczego. Cenione są czyny zupełnie przeciwne do tych znanych z realnego chrześcijanizmu - czyli nie ma wybaczania w zyciu doczesnym, nie ma litości (a raczej jest wypaczona, bo z litości zadają ból i śmierć), miłosierdzie polega na umartwieniu bliźniego, żeby było mu lepiej po śmierci, a zresztą skoro bóg pokarał ludzkość to znaczy ze wszyscy sa winni i tylko jak otrzymają odpowiednia ilośc kary to sie okaże że bog ludzi jednak kocha. Czyli umysłowość średniowiecza. Motywy te same, szczegóły kanonu sie różnią ^^
Um, jesli moge tak tyci naspoilerować, to poźniej pojawia się znacznie więcej wątków fantasy - są wampiry, motyw nieśmiertelności, motyw odpowiedzialności za czyny. Moze jednak się skusisz? ^.^
A co do krew i kamień - hehe, nie pisz ze czujesz się gorszy, bo nie sposób przeczytać wszytskiego co wychodzi ^^;. Też daleko mi do "bycia na bieżąco", a spytałam o ta książkę dlatego, że to tez powieśc wypełniona brutalnościa i pozornym prymitywizmem świata, ale bardziej...um...fantastyczno-druidyczna?^^ Klimaty inne ale te powiesci mają coś wspólnego. |
|
|
|
|
|
chaos_spawn |
|
Temat postu:
Wys³any: 22-09-2004 - 19:28
|
|
Czytelnik
Do³±czy³/a: 29-05-2004
Sk±d: Kraków...much much warpstone there
Status: Offline
|
|
No tak autor rzecz jasna ma prawo pisac co tylko mu do głowy przyjdzie, a ja go za to na stos posłac nie moge (przynajmniej na razie), nie moge sie wsciekac że napisał ksiązke ale moge dociekac dlaczego.
Najbardziej drązniące w tej religii jest że jeśli masz naśladowac Jezusa który zszedł z krzyża i porazil swoich wrogów to czemu ludzie nie zabijaja sie masowo i nie cofaja do epoki kamienia łupanego , czemu istnieje prawo i czemu tylko grupka wybranych może to prawo egzekwować , czemu ludzie żyją w miastach i płaszczą sie przed kościołem, czemu sami nie zaczna wprowadzac w czyn załozeń własnej religii?
dehira napisa³/a: czyli nie ma wybaczania w zyciu doczesnym, nie ma litoÅ›ci (a raczej jest wypaczona, bo z litoÅ›ci zadajÄ… ból i Å›mierć), miÅ‚osierdzie polega na umartwieniu bliźniego, żeby byÅ‚o mu lepiej po Å›mierci, a zresztÄ… skoro bóg pokaraÅ‚ ludzkość to znaczy ze wszyscy sa winni i tylko jak otrzymajÄ… odpowiednia iloÅ›c kary to sie okaże że bog ludzi jednak kocha
skoro wszyscy to wszyscy.. nie rozumiem jakie podstawy do działania ma aparat panstwowy? co utrzymuje chłopów w posłuszeństwie?
Z założenia w średniowieczu religia chrześcijańska własine temu słuzyła.
Jeśli tylko siła (wyszkolenie w walce) aparatu kościelnego utzrymuje ludnośc w posłuszeństwie to zasadniczo taka religia tylko pogarsza sytuacje i może prowadzić do buntów itp.
Isalm jest dostosowany do warunków w jakich żyli ludzie w okresie gdy powstał , tez nigdy nie zrozumiem jak tyle osób może w to wierzyc... może po prostu rozmnażają sie szybciej niz wyznawcy innych religii ?
dehira napisa³/a: Moze dlatego, że siÄ™ nie wczuwam?
Może dlatego tak sie czepiam? Ja nie potrafie czytac nie wczuwając sie (rzekłbym nawet bardzo ) czasem jak przeczytam jakaś wybitna pozycje to przez tydzień chodze później na na prochach ^^'''''''''' |
_________________ "Tylko Bóg wie o co chodzi w niektórych ustawach... a jeśli chodzi o polskie ustawy to nawet bóg nie wie..." prof.S
|
|
|
|
|
dehira |
|
Temat postu:
Wys³any: 23-09-2004 - 21:06
|
|
Elita forum
Do³±czy³/a: 26-08-2002
Status: Offline
|
|
Otóż dlatego sie masowo nie zabijają, że przeciez jest powiedziane, ze bóg kocha ludzi. Co nie znaczy, że ich nie bedzie karał ;] Za swoja winę muszą zapłacić, ale ta poza tym to religia aż tak bardzo się nie różni.
Co do istnienia grupki wybranych i czemu nie zaczynają się szarogęsić - bardzo dobre pytanie, główny bohater tez zaczyna sobie takie pytanka zadawac w drugim tomie, dlatego z taką niecierpliwością czekam na tom trzeci - może tam okaże się cos bardzo zaskakującego? ^^
Cytat: skoro wszyscy to wszyscy.. nie rozumiem jakie podstawy do działania ma aparat panstwowy? co utrzymuje chłopów w posłuszeństwie?
Z założenia w średniowieczu religia chrześcijańska własine temu słuzyła.
Jeśli tylko siła (wyszkolenie w walce) aparatu kościelnego utzrymuje ludnośc w posłuszeństwie to zasadniczo taka religia tylko pogarsza sytuacje i może prowadzić do buntów itp.
Otóz nic nie będzie doprowadzało do buntów, jesli nie ma wyraźnego ogniska zapalnego, a tam nie ma. Nawet ci którzy cierpią ze strony aparatu kościelnego wyznaja wiarę z mocy ktorej działa ten aparat.
Zauwaz tez, ze tam aparat państwowy jest ledwie napomknięty. Z ksiązki w żaden sposób nie mozna się dowiedziec jakie posiada kompetencje ani czym się zajmuje... owszem wydaje jakieś zezwolenia, pewnie zamuje sie sprawami doczesnymi typu podatki, ale - hehe - to jest fantasy, więc lepiej nie zakładać ze funkcjonuje wg systemu sredniowiecza. Zreszta on nie jest wazny - został w ksiązce zupełnie "olany", wiec nie wywiera znaczącego wpływu na to co się dzieje ani prawdopodobnie na to co się będzie działo. Nie o to tam widocznie autorowi chodziło.
Of coz czytelnicy i tak chodzą swoimi ściezkami i to jest piękne ;3
A z tym islamem - to pewnie masz racje - u nas niże demograficzne od dawna, u nich wciąż wyże
Gdybym się wczuwała to zaryczałabym się na śmierc w wieku lat...nastu po Tolkienie, a tak to nabrało się trochę dystansu do bodźców zewnętrznych . Of coz ta umiejetność jest na życzenie, a nie na zawsze^^ |
|
|
|
|
|
chaos_spawn |
|
Temat postu:
Wys³any: 28-09-2004 - 19:01
|
|
Czytelnik
Do³±czy³/a: 29-05-2004
Sk±d: Kraków...much much warpstone there
Status: Offline
|
|
dehira napisa³/a: Otóż dlatego sie masowo nie zabijajÄ…, że przeciez jest powiedziane, ze bóg kocha ludzi. Co nie znaczy, że ich nie bedzie karaÅ‚ ;] Za swoja winÄ™ muszÄ… zapÅ‚acić, ale ta poza tym to religia aż tak bardzo siÄ™ nie różni.
Kocha to chyba nie najlepsze słowo... jeśli objawia sie to w ten sposob że ustawia nad zwykłymi ludxmi grupke masochistów-wykolejenców z jeszcze bardziej wykolejonymi "aniołami stróżami", którzy torturują ich i wogole sie nad nimi pastwią (czytałas może opaowiadanie "Sierotki" powiedz mi czy miał za co karać niejaką wiedźme Karle ?)
"Ojcze nasz... i daj nam siłę żebyśmy nie przebaczali naszym winowajcom.."
Nie wiem w jaki sposób powstają relacje międzyludzkie skoro każdy w zasadzie znalazłby coś za mógłby winic drugiego.
dehira napisa³/a: Gdybym siÄ™ wczuwaÅ‚a to zaryczaÅ‚abym siÄ™ na Å›mierc w wieku lat...nastu po Tolkienie, a tak to nabraÅ‚o siÄ™ trochÄ™ dystansu do bodźców zewnÄ™trznych . Of coz ta umiejetność jest na życzenie, a nie na zawsze^^
Gdybym sie nie wczuwał w to co czytam to nieczytałbym nic innego poza podręcznikami bo byłoby to strata czasu... czytając szukam wrażeń i chce przezyć(poczuć) to co autor chce mi przekazać. |
_________________ "Tylko Bóg wie o co chodzi w niektórych ustawach... a jeśli chodzi o polskie ustawy to nawet bóg nie wie..." prof.S
|
|
|
|
|
dehira |
|
Temat postu:
Wys³any: 11-04-2005 - 02:36
|
|
Elita forum
Do³±czy³/a: 26-08-2002
Status: Offline
|
|
no i? no i? no i?
jak wam sie podoba 3 tom?
mowcie cos na litosc boska.....eee...w tym temacie to chyba nie jest dobry zwrot XD.
jak sie podoba? ja tego jeszcze nie mam niestety |
|
|
|
|
|
|