Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj siê, by sprawdziæ wiadomo¶ci Zobacz nastêpny temat
Autor Wiadomo¶æ
michioOffline
Temat postu:   PostWys³any: 16-05-2004 - 12:40
Czytelnik
Czytelnik


Do³±czy³/a: 13-04-2002



Status: Offline
<Wiadomość usunięta z powodu łamania regulaminu>

_________________
g.r.m.


Ostatnio zmieniony przez michio dnia 17-05-2004 - 09:18, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
 
 Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Coach
Temat postu:   PostWys³any: 16-05-2004 - 18:12
Czytelnik
Czytelnik


Do³±czy³/a: 09-04-2004

Sk±d: WWFF

michio napisa³/a:

To Jedi jest wydawcÄ…? O, ciekawe. SkÄ…d masz te informacje?

Nie, nie jest. Co nie znaczy, że aktualny wydawca nie daje większej swobody. W sprawach pisma można teraz uderzać do Jediego, z diablo mniejszą szansą na uzyskanie odpowiedzi "masz tu telefon do ..., przekonaj jego". Co nie znaczy, że wydawca o swoją dupę nie dba i nie potrafi interweniować w razie czego, ale nie pcha nosa w każdy detal.
Przez wydawnictwo przepływają za duże pieniądze, by zwykły człowiek był w stanie uciągnąć to dokładając do interesu, w ramach hobby.


Cytat:

Żeby Coach (o tak, on najwięcej tu ryzykuje) przestał wymachiwać tym jak sztandarem? Odsyłam do postu Mirai.

Bo u was ten 4 dyrektor miesza się do wszystkiego? Sorki, jako duży chłopiec wiedziałeś w co się pakujesz, więc jak widzisz kogoś, kto ma więcej luzu, to zostaje ci zacisnąć zęby, a nie bawić się w zazdrośći.
Owszem, każdy ma limity, ale jedne wynikają z praw rynku, drugie z upierdliwości góry. PIerwszych nie unikniesz, drugich masz szansę.


P.S.
Jako iż większy luz jest główną różnicą pomiędzy starym Kawaii
a MANGAzynem, to pozwolisz, że jeszcze sobie tym pomacham.

c.
Lepiej tylko nie móc latać niż nie móc latać i być zamurowanym.

_________________
 
 Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ Odwied¼ stronê autora  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
michioOffline
Temat postu:   PostWys³any: 16-05-2004 - 20:43
Czytelnik
Czytelnik


Do³±czy³/a: 13-04-2002



Status: Offline
Coach napisa³/a:
Nie, nie jest.


Dziękuję, nie mam więcej pytań, Wysoki Sądzie.

Cytat:

Bo u was ten 4 dyrektor miesza się do wszystkiego? Sorki, jako duży chłopiec wiedziałeś w co się pakujesz, więc jak widzisz kogoś, kto ma więcej luzu, to zostaje ci zacisnąć zęby, a nie bawić się w zazdrośći.


Hehehe. Toś mnie rozbawił. Tyle wolności, co mam teraz, nie miałem nigdy w życiu.

_________________
g.r.m.
 
 Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
MagnusOffline
Temat postu:   PostWys³any: 17-05-2004 - 00:48
Moderator
Moderator


Do³±czy³/a: 21-10-2002



Status: Offline
A ja sie wtrÄ…ce i zapytam ....

Czemu temat który dotyczył fanów czytalników obu pism i który chciał zapytac co i jak wysyłając list a reszte znamy zszedł na polityke wydawnicza??

Ludzie nie obraźcie sie ale tego typu rozmowy są dobre w 4 oczy bądź co bądź w innym temacie... nie to żeby mi to przeszkadzało bo dzieki temu moge sobie wyrobic opinie na temat paru osób na nowo lub ją pogłębić ale teraz mamy tutaj przykład naszej miejszości (chodzi mi o zwykłych forumowiczów) zamiast zakończyć temat na odpowiedzi i czekać na kolejne NASZE pytania to osoby "pytane" zaczeły sobie zadawać pytania i na nie odpowiadać zapominając o "pytajacych"... od paru stron nie wypowiedział sie forumowicz gdyż zostaliśmy odsunięci na bok... nawet nie pamietam już o czym rozmawialiśmy... tylko co wiem teraz to wasza dyskusja co kto i jak?

ale to tylko mi sie wydaje... więc życze udanej dyskusji... i juz sie nie wtrącam


PS. Cześć Mirai Very Happy

_________________
Mój "mały" internetowy spis komiksów
My DA
 
 Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
michioOffline
Temat postu:   PostWys³any: 17-05-2004 - 00:56
Czytelnik
Czytelnik


Do³±czy³/a: 13-04-2002



Status: Offline
Magnus napisa³/a:

od paru stron nie wypowiedział sie forumowicz gdyż zostaliśmy odsunięci na bok...


Ktoś bronił?

_________________
g.r.m.
 
 Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
MagnusOffline
Temat postu:   PostWys³any: 17-05-2004 - 01:11
Moderator
Moderator


Do³±czy³/a: 21-10-2002



Status: Offline
nikt nie bronił ale może nikt nie chciał wkraczać w waszą dyskusje... moze to głupie ale ja w niej wyczułem pierwiastek kłutni... a gdzie sie ktoś kłuci lub "wyraża swoje zdanie" i ktos przerwie to może mu sie oberwac...

Osoby z forum chciały sie dowiedzieć co dalej będzie ż mangazynem pod wzglądem wydawniczym... a tu teraz rozmowy kto jest dobry a kto zły i walki redakcyjne ciąg dalszy... czemu musicie sobie AŻ tak dogryzać... czemu nie możecie wszyscy dojść do jakiegoś normalnego porozumienia... wiem że pewnie ktoś został urażony ktoś niedoceniony ale ludzie ileż można?? kiedyś trzeba dojść do porozumienia... w chwili obecnej kawaii i mangazyn to dwa różnego typu czasopisma choć piszące o tym samym temacie... każda z tych gazet ma swoich odbiorców i przez takie wasze "wymiany zdań" osoby posrednie są zdezorientowane...

tak szczerze to może gdyby sie pokazał 3 magazyn o M&A to może by wasz konflik umilkł bo wasza uwaga musiała by też być skierowana na tego trzeciego...

Czemu "wspólna scena" jest niemożliwa?? to jest przykre ale prawdziwe... zawsze będą Ci źli i Ci dobrzy wedłóg niektórych ale czemu nie mogą być Ci neutralni??

_________________
Mój "mały" internetowy spis komiksów
My DA
 
 Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
MiraiOffline
Temat postu:   PostWys³any: 17-05-2004 - 08:46
Nowicjusz
Nowicjusz


Do³±czy³/a: 14-05-2004

Sk±d: WrocÅ‚aw

Status: Offline
Coach napisa³/a:

Czwarty dyrektor ma widzieć, jak czytać statystyki sprzedaży by trzepać na tym kasę. Takie jego zadanie i czasem to robi dobrze.

Widzisz? Czasem nie jest źle by mieć taką osobę.

Coach napisa³/a:

Z całym szacunkiem, ale kosztów niektórych widzimisie nie sposób przewidzieć. Co nie znaczy, że należy trzymać się utartych schematów.

Nie przewidzisz co do złotówki, ale mogę Ci powiedzieć teraz prywatnie, nie jako osoba mniej lub bardziej zaangażowana w tę dziwną dla mnie "wojnę" - z racji wykształcenia akuratnie - że bardzo często jak się postarać to można wiele rzeczy określić do kwot powiedzmy 4cyfrowych. A przy nakładach finfnasowych jakie są ponoszone na wydanie pisma, to taka kwota 4cyfrowa bardzo wiele jest w stanie powiedzieć.

Coach napisa³/a:

Trzepanie kasy dla wydawcy nie jest Primary Main Objective mangazynu.
Jest warunkiem koniecznym, ale nie wystarczajÄ…cym.

Dla ekpiy redaktorskiej Mangazynu napewno nie. Dla wydawcy - to zupełnie inna sprawa. Rozmawiałeś z wydawcą, z Prezes Ampolu osobiście, czy wierzysz tylko w słowa Jediego? Ja się przekonałam po dośc znaczącym czasie że Jedi ma naturalne zdolności do marketingu bezpośredniego, ale każdy nawet najzdolniejszy konsultant bez odpowiedniego szkolenia więcej namiesza niż pożytku zrobi. Dlatego, jak mniemam, łapiesz żaluzje co do tego czy wszystko co mówi Wam Jedi jest zgodne z prawdą. No offence oczywiście, bo nie mam zamiaru nikogo urazić. Po prostu dziwię się Jediemu, to wszystko.

Coach napisa³/a:

Czwarty dyrektor od góry ma zwyczaj uwalać wszsytko, co ryzykowne, niezbyt dochodowe lub ma kiepski współczynnik zainwestowanych środków do uzyskanych profitów - taka praca. Bez takiego dyrektora należy tylko tak lawirować po rynku, aby zrobić jak najwięcej i karku nie złamać.

Może i tak, ale jak na razie to Mangazynowi się nie bardzo udaje. Czwarty dyrektor od góry ma też zalety nie tylko wady, które ciągle wymieniasz. Pilnuje terminów, załatwia takie rzeczy żeby papier był w dobrej cenie, ma kontakty, może wykonać różne badania. On też chce zarobić na chlebek.

Coach napisa³/a:

A co do lat doświadczenia na stanowisku - to kwestia chęci zrobienia czegoś więcej. Tu doskonale Jediego rozumiem - też przez parę lat robiłem konwenty diabelnie dochodowe, gdzie góra uwalała wszelkie inicjatywy jako zbędne problemy dla konu, który przecież i tak działa.
Teraz robię konwenty, których ewolucja trwa, ale nie koniecznie są dochodowe (czasem wręcz przeciwnie). Kwestia priorytetów.

Bardzo Cię przepraszam, ale może źle odczytałam tę kwestię. Chcesz mi zasugerować że konwenty przy których organizacji uczestniczę czynnie, są komercyjne?

Coach napisa³/a:

P.S.
Po tej analogii chyba już wiesz, czemu mam straszliwą alergię na różniego typu "czwartych dyrektorów od góry".

Jeśli chodzi o konwenty, to właśnie nie wiem czy dobrze zrozumiałam. Przecież nikt nigdy Ci nie KAZAL uczestniczyc w organizacji Asuconów. Ktoś Cię zmuszł pejczem i kamienował? A może masz żal, że mimo iż impreza była dochodwa, to pensji nie dostaliście?
Coach, nie raz na ten temat rozmawialiśmy, więc nie wyciągaj takich rzeczy tutaj, bo i Ty wiesz co ja o tym myślę i ja wiem, co Ty o tym sądzisz.

Ps. Czy forum to posiada moduł do łaczenia odpowiedzi? Bo jest kilka postów na które chcę odpowiedzieć i nie wiem czy mi się polączą?
 
 Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ Numer ICQ 
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
MiraiOffline
Temat postu:   PostWys³any: 17-05-2004 - 08:49
Nowicjusz
Nowicjusz


Do³±czy³/a: 14-05-2004

Sk±d: WrocÅ‚aw

Status: Offline
Radagajs napisa³/a:

Ale ołkiej , mogę zapytać : jak to się dzieje , że ostatnio oboje z Mirai wykazujecie wzmożoną aktywność na necie (zwłaszcza ty dawno nie pisałeś tylu postów na różnych forach co obecnie)


Proszę mojego imienia nadaremno nie przyzywać ;)
Czy nadmierna aktywność? Ja forów generalnie nie lubię, chyba że coś kontruktywnego się dzieje. Na kawajowe zaglądam, taka praca ;) Na mangazynowe, jako czytelnik. Zabronisz mi wolności słowa?
 
 Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ Numer ICQ 
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
MiraiOffline
Temat postu:   PostWys³any: 17-05-2004 - 08:59
Nowicjusz
Nowicjusz


Do³±czy³/a: 14-05-2004

Sk±d: WrocÅ‚aw

Status: Offline
Coach napisa³/a:

Bo u was ten 4 dyrektor miesza się do wszystkiego? Sorki, jako duży chłopiec wiedziałeś w co się pakujesz, więc jak widzisz kogoś, kto ma więcej luzu, to zostaje ci zacisnąć zęby, a nie bawić się w zazdrośći.
Owszem, każdy ma limity, ale jedne wynikają z praw rynku, drugie z upierdliwości góry. PIerwszych nie unikniesz, drugich masz szansę.

To nie tak. michio, nie umiesz tak napisać żeby się nikt nie czepiał? ;)
4 dyrektor od góry robi nam kalkulacje. To nie jest tak że uwala wszystko. Prosimy o wyliczenia, koszty, jakie niesie coś ryzyko. Dostajemy info, co i jak. I teraz trzeba zdecydować co się zrobi.
To jak wygląda Kawaii teraz to próba dostosowania się do młodego czytelnika, którego ulubionym zajęciem jest oglądanie anime w telewizji. Jego bardzo często nie interesuje, że są mangi takie i taki, że są komiksy nie mangowe, że jest jmusic. On chce przeczytać jakiego przedmiotu użył Yugi w 143 odcink, w 13 minucie i skąd go wziął.
Nie zazdroszczę Mangazynowi wręcz się o nich martwię. Wiem, może to i głupio brzmi, ale nie chcę żeby skończyli jak chociażby Portal. Pismo było zbyt hermetyczne, zbyt hardcorowe dla zwykłego fana. Tu nie chodzi o więcej luzu, wierz mi, tutaj też się świetnie bawimy robiąc pismo. Mam wrażenie że u Was jest go zbyt wiele ;)
Co do upierdliwości: kiedy do Ciebie dotrze, że 4dyr od góry nie uwala pomysłów bo ma takie widzi misię, tylko dlatego że na przykład się to nie sprzeda. Nim kierują przede wszystkim prawa ryku, które pozwolą (lub nie) na UTRZYMANIE się gazety na rynku. A utrzymanie gazety na rynku to chociażby nie generowanie strat. Już nie mówiąc o tym, że pisma przynoszą straty. Jak coś na siebie nie zarabia, to się to ucina. Koniec kropka.
 
 Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ Numer ICQ 
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
MiraiOffline
Temat postu:   PostWys³any: 17-05-2004 - 09:04
Nowicjusz
Nowicjusz


Do³±czy³/a: 14-05-2004

Sk±d: WrocÅ‚aw

Status: Offline
Magnus napisa³/a:
ale teraz mamy tutaj przykład naszej miejszości (chodzi mi o zwykłych forumowiczów) zamiast zakończyć temat na odpowiedzi i czekać na kolejne NASZE pytania to osoby "pytane" zaczeły sobie zadawać pytania i na nie odpowiadać zapominając o "pytajacych"... od paru stron nie wypowiedział sie forumowicz gdyż zostaliśmy odsunięci na bok... nawet nie pamietam już o czym rozmawialiśmy... tylko co wiem teraz to wasza dyskusja co kto i jak?
PS. Cześć Mirai :D


Cześć Magnus :))

To nie tak. Tak, przynaje się, wkurzyłam się na post Coacha. Napisałam już dlaczego. Całe szczęście, jest teraz przyzwoita dyskusja, przynajmniej nie obrzucamy się mięchem [jeszcze ;)].
Nikt nikogo nie odsunął, wręcz przeciwnie uważam że dla forumowiczów jest to dobra okazja na zdobycie cennych informacji :)
Nie wiem jak michio, ale chętnie odpowiem na pytania, zresztą co nieco o kawaju w moim poście wyżej.

PS. Szkoda że nie ma tego modułu do łączenia postów. Drodzy Moderatorzy, może warto o tym pomyśleć? Jestem na forach zbyt leniwa, żeby ręcznie łączyć posty ;)
 
 Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ Numer ICQ 
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
MiraiOffline
Temat postu:   PostWys³any: 17-05-2004 - 09:12
Nowicjusz
Nowicjusz


Do³±czy³/a: 14-05-2004

Sk±d: WrocÅ‚aw

Status: Offline
Magnus napisa³/a:

Czemu "wspólna scena" jest niemożliwa?? to jest przykre ale prawdziwe... zawsze będą Ci źli i Ci dobrzy wedłóg niektórych ale czemu nie mogą być Ci neutralni??


Czemu nie? Zawsze powtarzałam i będę to mówić, że Kawaii i Mangazyn w obecnej formie NIE są dla siebie konkurencją - w sensie odbiorcy oczywiście. Jasnym jest, że dla czytelnika "dojrzałego" [czy ktoś mi może to w końcu zdefiniować? Chodzi o wiek czy o coś innego?] Kawaii nie jest dobrą lekturą - nie znajdzie tam nic, czego już by nie wiedział, albo nie ma tam nic co go interesuje - bo po prostu nie ogląda anime w polskiej tv. Zaś dla młodego oglądacza YuGiOh czy Pokemonów albo Beyblade Mangazyn będzie za trudny w odbiorze. Młodzi są wychowani w tej chwili już na obrazkach, tekst jest dla nich ozdobnikiem - dodatkiem do grafiki. Niestety, zaczyna się to przekładać na starszych, nawet szanowane przeze mnie gazety zaczynają się robić zwykłymi tabloidami :/ Niech istnieją dwie gazety o podobnej tematyce, dla grup wiekowych. Przecież gazety komputerowe jakoś tak zrobiły i żyją. Pytanie tylko kogo jest więcej. Na jednym z forów [chyba JPFu] przytoczyłam liczbę oglądających YuGiOh na Polsacie, w grupie wiekowej 10-16. Jest ich ponad 300 tysięcy - to nie jest pomyłka. Boję się że fanów FANÓW mangi jest za mało, żeby Mangazyn zaczął na siebie zarabiać. Ale to są tylko moje dywagacje oparte na równych kalkulacjach ekonomicznych [4dyr od gory sie przydaje :)].
 
 Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ Numer ICQ 
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
michioOffline
Temat postu:   PostWys³any: 17-05-2004 - 09:13
Czytelnik
Czytelnik


Do³±czy³/a: 13-04-2002



Status: Offline
Mirai napisa³/a:
michio, nie umiesz tak napisać żeby się nikt nie czepiał? Wink


Ale ja nic nie napisałem! Coach ma po prostu nową fantazję (obok nieśmiałych 13-stek na konach) - że ja mu czegoś zazdroszczę. Nie wiem, jak on to wyczytał w moich postach.

_________________
g.r.m.
 
 Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
MagnusOffline
Temat postu:   PostWys³any: 17-05-2004 - 09:44
Moderator
Moderator


Do³±czy³/a: 21-10-2002



Status: Offline
Cytat:
Zawsze powtarzałam i będę to mówić, że Kawaii i Mangazyn w obecnej formie NIE są dla siebie konkurencją - w sensie odbiorcy oczywiście...


no włąśnie ale pomimo tego dalej da sie odczuć niechęć dwuch magazynów do siebie... przynajmniej tak mi sie wydaje... ostatnio zauważyłem że tylko na poziomie fanowskim może zaistnieć "wspólna scena" (podoba mi sie to wyrażenie Very Happy )... mam wrażenie że wśród fanów jest wszystko OK dopuki to nie wchodzi na poziom finansowy związany z pracą... o ile dane rzeczy sie robi bo sie lubi i nie liczy na uzyskanie kasy to jest wszystko wporzo ludzie sie do siebie odzywają i jest super ale jak już to sie przekłada na prace to nie jest tak dobrze i wtedy zaczyna sie że ten jest be a tamten jest cacy... znudziło mi sie już słuchać tych kłutni, dyskusji bądź plotek związanymi z wzajemnym wytykaniem sobie błędów...

tak samo poczęści nie kupuje kawaii czy mangazynu bo bym musiał uważać poniekąd na słowa... jako że we Wrocku są ludzie współtwożacy kawaii i mangazyn jedna nieuważna uwaga na temat jakiegoś artykółu i pada odrazu poruwnanie "a u nas w *** tago nie ma" spotkałem sie już pare razy z tym i powiedziałem sobie dość... wszystko było by ok gdyby to było powiedziane normalnym tonem ale dało sie wyczuć ten hmm nie wiem jak to nazwać...

_________________
Mój "mały" internetowy spis komiksów
My DA
 
 Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
MiraiOffline
Temat postu:   PostWys³any: 17-05-2004 - 10:18
Nowicjusz
Nowicjusz


Do³±czy³/a: 14-05-2004

Sk±d: WrocÅ‚aw

Status: Offline
Magnus napisa³/a:
Cytat:
Zawsze powtarzałam i będę to mówić, że Kawaii i Mangazyn w obecnej formie NIE są dla siebie konkurencją - w sensie odbiorcy oczywiście...

no włąśnie ale pomimo tego dalej da sie odczuć niechęć dwuch magazynów do siebie...

Ja mam niechęć tylko wtedy, gdy ktoś usiłuje mi dorobić jakąs ideologię do pracy przy redagowaniu Kawaii, gdy ktoś wręcz żąda ode mnie "przyznania się" że robię pismo dla dzieci. Jakie to ma znaczenie? bardzo często osoby te nie mają zielonego pojęcia o tym, jak to jest gdy się mieszka samemu bez rodziców, gdzie praca nie jest tylko powiększeniem kieszonkowego, ale warunkiem koniecznym, służącym do utrzymania się, możliwości zakupu ubrań czy jedzenia. Pracuję dla pieniędzy. Wszystko jedno co robie, mogę sprzątać chodniki, byle tylko kasa którą dostanę była uczciwie zarobiona i godna. Nie obchodzi mnie czy redaguję pismo dla kobiet, dzieci, czy pornosa dla facetów. Pracuję i jestem z tego dumna. Kto tego nie rozumiem, niech nie wściubia nosa w nieswoje sprawy i nie poniża mnie wyśmiewając że robię "szmatławca dla dzieci".

Magnus napisa³/a:

mam wrażenie że wśród fanów jest wszystko OK dopuki to nie wchodzi na poziom finansowy związany z pracą... o ile dane rzeczy sie robi bo sie lubi i nie liczy na uzyskanie kasy to jest wszystko wporzo ludzie sie do siebie odzywają i jest super ale jak już to sie przekłada na prace to nie jest tak dobrze i wtedy zaczyna sie że ten jest be a tamten jest cacy...

Nie mój Drogi. To nie wynika z tego, że ktoś pracuje lub nie. Tu chodzi o coś zupełnie innego. Na pewno znasz taki stereoptyp, który nadal u nas funkcjonuje - wystarczy poczytać różne fora o konwentach - że "skończę 18 lat i rodzice mi niczego nie zabronią. Pojadę na konwent jak będę chciał". I co? Mija dzień urodzin, taki sam jak zwykle i? Cud? Coś się zmienia? Nadal mieszkasz z rodziną, nadal Cię utrzymują. Jak się nawet wyprowdzisz to co? Przed maturą, przed studiami, znajdziesz pracę za minium 1000 [zakładam że tyle potrzeba by się utrzymać], która potem pozwoli Ci studiować dziennie [bo przecież za darmo]. Uwierz mi, jak zaczynasz sam sie utrzymywać zmienia się postrzeganie świata.

Magnus napisa³/a:

tak samo poczęści nie kupuje kawaii czy mangazynu bo bym musiał uważać poniekąd na słowa...

Można kupować jedno i drugie :)
 
 Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ Numer ICQ 
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Radagajs
Temat postu:   PostWys³any: 17-05-2004 - 11:20
Pisarz
Pisarz


Do³±czy³/a: 23-03-2003

Sk±d: Warszawa

Mirai napisa³/a:
Ja mam niechęć tylko wtedy, gdy ktoś usiłuje mi dorobić jakąs ideologię do pracy przy redagowaniu Kawaii, gdy ktoś wręcz żąda ode mnie "przyznania się" że robię pismo dla dzieci. Jakie to ma znaczenie?


Ma znaczenia dla odbiorcy. Mirai , wydaje mi się , że źle odczytujesz intencje fanów. AFAIK fani zmian w Kawaii nie interpretują tak : "Michio i Mirai to ciućmoki , robią pismo dla dzieci" tylko tak : "Kawaii było kiedyś pismem dla wszystkich kategorii wiekowych czytelników , a teraz jest pismem dla dzieciaków. Czemu jego nowi redaktorzy zarżnęli pismo dla kasy?". Nie twierdzę , że nie jest to punkt widzenia w pewnej mierze krzywdzący , ale obiektywnie rzecz biorąc , Kawaii było kiedyś inne i dla wielu osób , które przyzwyczaiły się do niego , wprowadzone zmiany są zmianami na gorsze. Szokująca nagłość zmiany targetu wydawniczego przyczyniła się tylko do utrwalenia tych nastrojów.

Mirai napisa³/a:
Wszystko jedno co robie, mogę sprzątać chodniki, byle tylko kasa którą dostanę była uczciwie zarobiona i godna. Nie obchodzi mnie czy redaguję pismo dla kobiet, dzieci, czy pornosa dla facetów. Pracuję i jestem z tego dumna. Kto tego nie rozumiem, niech nie wściubia nosa w nieswoje sprawy i nie poniża mnie wyśmiewając że robię "szmatławca dla dzieci".


Mirai , jeśli traktujesz forum jako miejsce , gdzie zmieści się również twoje pozytywistyczne credo , to czemu tak z Michiem piętnujecie idealizm Coacha? Wszak w tym momencie można by polemizować , że co komu po tym , że jesteś z siebie dumna , skoro - w opinii wielu fanów - cierpi na tym poziom pisma (jak i na ogólnych koncepcjach Michia). Nie napiszę tak , bo uważam , że byłby to cios poniżej pasa , poza tym nowe Kawaii przeglądam wyjątkowo pobieżnie (ale moje zdjęcie dostrzegłem i poślę za to kiedyś Michała Durysa do piekieł) i nie chcę się na jego temat wypowiadać , niemniej może się kiedyś pojawić taki argument : "jak cię nie obchodzi , co piszesz , to idź redagować pismo dla kobiet , a nie uczciwe pismo o m&a będziesz psuć".

Mangazyn jest pismem ambitnym i na wysokim poziomie , co więcej , robi wszystko , żeby ów luz , którego nadmiar mu zarzucasz , wykorzystać w pełni na podnoszenie tego poziomu i nowe inicjatywy. A co do Portalu... Cóż , co zrobili to ich. Lepsze siedemnaście numerów naprawdę dobrej gazety , niż pięćdziesiąt numerów gorszej. Przynajmniej IMHO. Ponadto zauważ , że pismo w pewnej mierze upadło również i z tego powodu , iż redaktorów pochłonęły inne inicjatywy w rodzaju gier karcianych.

_________________
Lailai Shugogetten!

I do not read that Potter slash.
I do not like it, Call-me-Trash.
 
 Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ Wy¶lij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Wy¶wietl posty z ostatnich:     
Skocz do:  
Wszystkie czasy w strefie GMT - 12 Godzin
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj siê, by sprawdziæ wiadomo¶ci Zobacz nastêpny temat
Powered by PNphpBB2 © 2003-2007 The PNphpBB Group
Credits