Autor |
Wiadomość |
Yakumo |
|
Temat postu:
Wysłany: 11-02-2004 - 16:08
|
|
Moderator
Dołączył/a: 11-02-2002
Status: Offline
|
|
zgadzam sie z Magnusem, jaki Kenshin i w ktorym miejscu, nie wszystko sie toczy wokol anime ? jak juz, to wzorowany byl na Ran, 7 Samurajach i innych filmach Kurosawy.
Tak jak juz mowilem przyczepilbym sie do wyidealizowanego obrazu samuraja (polecam ksiazke "Samuraje" Aleksandra Spiewakowskiego) i kilku zbyt niepotrzebnie wznioslych i przesadnie patetycznych scen. Ogolnie, sprawnie nakrecony film z pieknymi krajobrazami i muzyka i wzglednie dobrym aktorstwem starajacy sie opowiedziec o systemie wartosci i oddaniu w to co sie wierzy. |
_________________ Yakumo
'Revenge is a dish best served cold'
|
|
|
|
|
IggI |
|
Temat postu:
Wysłany: 11-02-2004 - 16:49
|
|
Elita forum
Dołączył/a: 30-09-2002
Skąd: Don'tgonearthe Castle!
Status: Offline
|
|
Cytat: PostepujÄ
ca "Amerykanizacja zycia" widoczna jest rownieĹź i tutaj, ale twĂłrcom udaĹo siÄ tutaj wyjĹÄ zwyciÄsko.
Kashue co masz na mysli?
Z tego zdania wynika ze tworcy filmu unikneli wsadzenia Mc Donalds'a w srodek 19wiecznej japonskiej wioski albo cos w tym guscie...
Cytat: Ogolnie, sprawnie nakrecony film z pieknymi krajobrazami i muzyka i wzglednie dobrym aktorstwem starajacy sie opowiedziec o systemie wartosci i oddaniu w to co sie wierzy.
Yakuomo, nie zebym sie smial ale to zdanie jakby wyjeto z opisu "Pearl Harbour"...
Teraz stanowczo juz musze pojsc zeby sie przekonac i wyrobic wlasna opinie... |
_________________ UsuniÄto obrazki - zĹamanie regulaminu
|
|
|
|
|
Yakumo |
|
Temat postu:
Wysłany: 11-02-2004 - 17:43
|
|
Moderator
Dołączył/a: 11-02-2002
Status: Offline
|
|
smiej sie smiej Iggi, a moze ja jestem idealista ? |
_________________ Yakumo
'Revenge is a dish best served cold'
|
|
|
|
|
Magnus |
|
Temat postu:
Wysłany: 11-02-2004 - 18:50
|
|
Moderator
Dołączył/a: 21-10-2002
Status: Offline
|
|
ostatnio usĹyszaĹem fajny zwrot co do tego filmu "kolejny film z Tomem Criusem" (nigdy nie wiem jak to sie pisze)
ogĂłlnie jak dla mnie wszystko byĹo by OK gdzyby nie 3-4 sceny... gdyby nie one moĹźna by mĂłwiÄ o klimacie... film cieszy oka ale nie zaspokaja oczekiwaĹ duszy
ale to tak jest dlatego Ĺźe postawiĹem "samurajowi wysokÄ
poprzeczke
a fabuĹa jest za bardzo widealizowana... odrazu widaÄ kto jest zĹy a kto dobry... scenaruisz jest tak prosty i Ĺatwy Ĺźe moĹźna odrazu zgadnÄ
Ä zakoĹczenie
ALE JEDNO MUSZE POWIEDZIEÄ NA FILM TRZEBA PĂJĹÄ BY MIEÄ SWOJE ZDANIE BO KAĹťDY GO WIDZE INACZEJ ODBIERA |
_________________ MĂłj "maĹy" internetowy spis komiksĂłw
My DA
|
|
|
|
|
IggI |
|
Temat postu:
Wysłany: 12-02-2004 - 10:33
|
|
Elita forum
Dołączył/a: 30-09-2002
Skąd: Don'tgonearthe Castle!
Status: Offline
|
|
Cruisem Mangus... ale najĹatwiej pisaÄ w mianowniku
np."Film w ktĂłrym wystÄpuje Tom Cruise"
Yakuomo, nie Ĺmieje siÄ, tylko ciÄ nie rozumiem...
Nie wiem o co ci chodziĹo...
Co ma "amerykanizacja Ĺźycia" do filmu quasi-historycznego jakim bez wÄ
tpienia jest Ostatni Smuraj? |
_________________ UsuniÄto obrazki - zĹamanie regulaminu
|
|
|
|
|
Yakumo |
|
Temat postu:
Wysłany: 12-02-2004 - 15:20
|
|
Moderator
Dołączył/a: 11-02-2002
Status: Offline
|
|
mowilem o samurajach i o tym ze byli w stanie zginac za to w co wierzyli, nie chodzilom mi tutaj o "amerkanskie wartosc" (jesli takie w ogole sa)
aha, moja znajoma napisala mi wlasnie o tym filmie
Cytat: Unfortunately, I still haven't seen the movie.But in Japan this movie is
very very popular because some japanese actors are appearing.However, I
don't like it too much.I think that samurai's image is more different...
wlasnie to ostatnie zdanie o wizerunku samuraja mnie najbardziej ciekawi.... |
_________________ Yakumo
'Revenge is a dish best served cold'
|
|
|
|
|
Zoltar |
|
Temat postu:
Wysłany: 12-02-2004 - 16:37
|
|
Nowicjusz
Dołączył/a: 11-02-2004
Status: Offline
|
|
Ja muszÄ przyznaÄ Ĺźe mi sie spodobaĹ ten filmik. Moze dlatego ze nie spodziewalem sie po tym filmie niczego dobrego, wiec zaskoczyl mnie pozytywnie. Spodziewalem sie ze zostanie przedstawiona zamerykanizowana wersja samurajow, a realia Ăłwczesnej Japonii pojdzÄ
gdzies w kÄ
t, a tu jednak nie. Tworcy sie postarali i wyszlo to filmowi jak najbardziej na zdrowie. |
|
|
|
|
|
Sheitan |
|
Temat postu:
Wysłany: 12-02-2004 - 17:30
|
|
Pisarz
Dołączył/a: 19-07-2003
Status: Offline
|
|
hmm, calkiem niezly film-spodziewalem sie kolejnej amerykanskiej szmiry, ale nie jest tak do konca. Uwazam ze mogli bardziej sie skupic na psychice bohatera, jakie zmiany w nim zachodza, ze decyduje sie zostac samurajem, dlatego tylko 7.5/10. Jednak ze Hero nadal jest niedoscigniony. |
_________________ I really should get a decent signature
|
|
|
|
|
Magnus |
|
Temat postu:
Wysłany: 12-02-2004 - 17:55
|
|
Moderator
Dołączył/a: 21-10-2002
Status: Offline
|
|
|
|
|
Sheitan |
|
Temat postu:
Wysłany: 12-02-2004 - 20:21
|
|
Pisarz
Dołączył/a: 19-07-2003
Status: Offline
|
|
ale oba traktuja ten sam temat |
_________________ I really should get a decent signature
|
|
|
|
|
IggI |
|
Temat postu:
Wysłany: 12-02-2004 - 20:33
|
|
Elita forum
Dołączył/a: 30-09-2002
Skąd: Don'tgonearthe Castle!
Status: Offline
|
|
Cytat: mowilem o samurajach i o tym ze byli w stanie zginac za to w co wierzyli, nie chodzilom mi tutaj o "amerkanskie wartosc" (jesli takie w ogole sa)
Jako student anglistyki powiem ci Ĺźe wĹaĹnie naraziĹeĹ sie 218 milionom ludzi...
A ta przyjaciĂłlka... Jest moĹźe japonkÄ
? Pytam z ciekawoĹci... fajnie byĹoby usĹyszec co japonka mysli o amerykanach krecÄ
cych film o japonii i jednym amerykaninie...
(TrochÄ to tak jakby zainteresowac amerykanĂłw Sienkiewiczem - a potem narzekac co pokrÄcili w kaĹźdym filmie, wiem... ale mimo wszystko ) |
_________________ UsuniÄto obrazki - zĹamanie regulaminu
|
|
|
|
|
Yakumo |
|
Temat postu:
Wysłany: 12-02-2004 - 21:04
|
|
Moderator
Dołączył/a: 11-02-2002
Status: Offline
|
|
tak, jest Japonka, spytam ja co tam ludzie mysla o tym filmie dokladniej |
_________________ Yakumo
'Revenge is a dish best served cold'
|
|
|
|
|
IggI |
|
Temat postu:
Wysłany: 12-02-2004 - 21:18
|
|
Elita forum
Dołączył/a: 30-09-2002
Skąd: Don'tgonearthe Castle!
Status: Offline
|
|
UUU...
zazdroszczÄ ci...
Yakuomo-sama |
_________________ UsuniÄto obrazki - zĹamanie regulaminu
|
|
|
|
|
Magnus |
|
Temat postu:
Wysłany: 12-02-2004 - 21:55
|
|
Moderator
Dołączył/a: 21-10-2002
Status: Offline
|
|
Cytat: ale oba traktuja ten sam temat
nie nie wiem nie zgodziĹbym sie z tym...
hero to ekranizacja chiĹskiej legendy gdzie fantasja i rzeczywistoĹÄ przecierajÄ
sie... film jest BARDZO AZJATYCKI a nawet BARDZO CHIĹSKI w koĹcu jeĹźeli chodzi o kung-fu to zawdziÄczamy to ChiĹczykom
natomiast samurai pokazuje nam w sumie stara sie pokazaÄ kim byĹ samurai oraz jak Japonia reagowaĹa na przyjazd/przypĹyniÄcie (nie wiem ktĂłro lepiej brzmi) cudzoziemcĂłw (nie jestem doby z historii chodĹş tam powinni sie znaleĹşÄ Hiszpanie lub Portugalczycy) no i róşnica jest taka Ĺźe Chiny i Japonia to dwa caĹkowicie róşne paĹstwa...
chodziĹo mi o to Ĺźe rodowity mieszkaniec umie oddaÄ klimat swego paĹstwa zaĹ czĹowiek z innego paĹstwa znajÄ
cy innÄ
kulture z zamiĹowania a nie z wychowania nie odda tej kultury w 100%
to bÄdzie gĹupi przykĹad bo nielubie tego filmu ale to tak jak by amerykania mieli by nakrÄciÄ Pana Tadeusza ciekaw jestem co wtedy by sie staĹo (Tommy Lee Jones jako WoĹodyjowski bĹahahaha) |
_________________ MĂłj "maĹy" internetowy spis komiksĂłw
My DA
|
|
|
|
|
Magnus |
|
Temat postu:
Wysłany: 12-02-2004 - 21:56
|
|
Moderator
Dołączył/a: 21-10-2002
Status: Offline
|
|
|
|
|
|