Autor |
Wiadomość |
Magnus |
|
Temat postu: Ostatni Samurai - Last Samurai
Wysłany: 06-02-2004 - 22:18
|
|
Moderator
Dołączył/a: 21-10-2002
Status: Offline
|
|
chyba dobrze temat napisaĹem:P
no wiec wĹaĹnie obejrzaĹem ten film i jakoĹ jestem zawiedziony... ten film byĹ taki hmmm typowy jakoĹ do mnie nie przemĂłwiĹ... byĹ taki "amerykaĹski" czuÄ byĹo w nim amerykaĹski heroizm a nie azjatycki klimat... nakrÄcony byĹ fajnie ale wiele rzeczy minie raziĹo... nie ĹźaĹuje Ĺźe wydaĹem kasy bo oko cieszyĹ ale jednak to nie wszystko co bym chciaĹ...
no i jak dla mnie przegieli z pierwszÄ
walkÄ
... jednostki strzelajÄ
ce przeciwko jeĹşdzie konnej walczÄ
ce w lesie... to wrÄcz przeraĹźa
a jak wam sie film podobaĹ?? |
_________________ MĂłj "maĹy" internetowy spis komiksĂłw
My DA
|
|
|
|
|
Yakumo |
|
Temat postu:
Wysłany: 06-02-2004 - 22:55
|
|
Moderator
Dołączył/a: 11-02-2002
Status: Offline
|
|
Mi sie podobal, choc czuc bylo tak jak powiedziales zachodni styl, szczegolnie na koncu, ogolnie jednak wspaniale krajobrazy, muzyka made by Zimmer (cudowny OST), Cruise kaleczacy japonski, dobrze i sprawnie nakrecony film. Co ciekawe na koniec na sali dalo sie slyszec pochlipywanie i szelest chusteczek
Ale swoja droga amerykanie pokazali zbyt wyidealizowany obraz samuraja. Stosunek miedzy warstwami spolecznymy juz lepiej widac w filmach Kurosawy. Anyway, ja film polecam ... aha, i nie martwcie sie nie trwa tak dlugo jak LOTR |
_________________ Yakumo
'Revenge is a dish best served cold'
|
|
|
|
|
Magnus |
|
Temat postu:
Wysłany: 07-02-2004 - 00:13
|
|
Moderator
Dołączył/a: 21-10-2002
Status: Offline
|
|
ĹugoĹci filmu sie nie czuje ... no chyba ze trzeba wstaÄ po
jak dla mnie amerykanizm byĹ zbyt widoczny... ale ostatnio jestem strasznie wybredny
jeĹli chodzi o zdjÄcia i kostiumy to jestem jak najbardziej za ... zwĹaszcza scena w lesie jak nadjerzdzaja samuraje... te zbroje poĹrĂłd tej lekkiej mgieĹki MIODZIO... krajobrazy cudo... muzyka teĹź Ĺwietna ale wolaĹbym wschodnia... muzyka budowaĹa napiecie, majestatycznoĹÄ ale zatracaĹa wschodni klimat
jakoĹ z tego co pamiÄtam to SHOGUN mi sie bardziej podobaĹ... ale juz dawno nie widziaĹem jego i nie pamietam za duĹźo (prawie nic)
ogĂłlnie film jest fajny ale nie rewelacyjny... jak pisaĹem nie ĹźaĹuje kasy ale te heroiczne sceny mnie troche denerwowaĹy |
_________________ MĂłj "maĹy" internetowy spis komiksĂłw
My DA
|
|
|
|
|
IggI |
|
Temat postu:
Wysłany: 07-02-2004 - 21:28
|
|
Elita forum
Dołączył/a: 30-09-2002
Skąd: Don'tgonearthe Castle!
Status: Offline
|
|
Filmu nie widziaĹem..
jeszcze...
w kazdym razie ktos chyba na Onecie skomentowaĹ ze to
"TanczÄ
cy z samurajami"...
i troche mi sie odwidziaĹo pĂłjĹcie...
Moze mnie jednak przekonacie...
Ile jest scen bitewnych? |
_________________ UsuniÄto obrazki - zĹamanie regulaminu
|
|
|
|
|
dyrcie |
|
Temat postu:
Wysłany: 07-02-2004 - 22:54
|
|
Czytelnik
Dołączył/a: 13-03-2003
Status: Offline
|
|
Dla mnie Ostatni Samuraj jest filmem idealnym.
PrĂłbowaĹem znaleĹÄ wady ale mi siÄ nie udaĹo.
Jak powiedziaĹ mĂłj kolega "warto sprzedaÄ komputer by mieÄ pieniÄ
dze na bilet
na ten film" CoĹ w tym jest
POLECAM KAĹťDEMU!!!
Prawdziwe dzieĹo sztuki!!!
Muzyka,klimat,krajobrazy,gra aktorĂłw,kostiumy,walki- wszystko na najwyĹźszym poziomie!
Prawdziwe arcydzieĹo!!! |
_________________ JAPONIA RULEZ!!!
|
|
|
|
|
Magnus |
|
Temat postu:
Wysłany: 08-02-2004 - 00:28
|
|
Moderator
Dołączył/a: 21-10-2002
Status: Offline
|
|
Cytat: Prawdziwe dzieĹo sztuki!!!
Muzyka,klimat,krajobrazy,gra aktorĂłw,kostiumy,walki- wszystko na najwyĹźszym poziomie!
Prawdziwe arcydzieĹo!!!
zalezy co kto lubi ale czy to najwyĹźszy poziom hmm tu mĂłgĹbym polemizowac...
Cytat: "warto sprzedaÄ komputer by mieÄ pieniÄ
dze na bilet
na ten film"
schÄciÄ
zamienie sie bilet za kompa jak coĹ to daj znaÄ na GG |
_________________ MĂłj "maĹy" internetowy spis komiksĂłw
My DA
|
|
|
|
|
Ithil |
|
Temat postu:
Wysłany: 08-02-2004 - 09:56
|
|
Czytelnik
Dołączył/a: 07-12-2002
Skąd: Opole
Status: Offline
|
|
Mi siÄ bardzo podobaĹ. SzĹam wĹaĹciwie na klimat i widoczki - decyzjÄ, Ĺźe koniecznie muszÄ ten film obejrzeÄ, podjÄĹam juĹź daaaawno, kiedy po raz pierwszy pojawiĹ siÄ trailer, obejmujÄ
cy miÄdzy innymi wĹaĹnie scenÄ we mgle. A Ĺźe przy okazji Samuraj okazaĹ siÄ sam w sobie bardzo przyzwoity? Nie ĹźaĹujÄ ani zĹotĂłwki.
Fakt faktem, czuÄ, Ĺźe jest amerykaĹski, ale ja tam akurat do wielkich miĹoĹniczek wschodnich klimatĂłw w kinematografii nie naleĹźÄ; w takich produkcjach nawet wolÄ rozmach w stylu amerykaĹskim. Jedyne, co wywoĹaĹo nieprzyjemny zgrzyt, to wzniosĹe gadki - jak choÄby koĹcowa scena z cesarzem. Na patos w niewielkiej (jak na ten gatunek na pewno) iloĹci nauczyĹam siÄ jednak przymykaÄ oko...
Na wielki plus zasĹuĹźyĹ sobie moim zdaniem fragment uwieĹczony pocaĹunkiem Cruise'a i wdĂłwki - pocaĹunkiem caĹkowicie zresztÄ
niepotrzebnym. Gdyby go nie byĹo, pozostaĹaby fantastyczna scena wypeĹniona elektrycznym wrÄcz napiÄciem erotycznym. Ale marnowanie potencjaĹu to juĹź niestety specjalnoĹÄ wielu amerykaĹskich filmowcĂłw. Tak czy siak rzecz godna uwagi. :]
if |
_________________ PrzynoszÄ pecha...
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 09-02-2004 - 12:15
|
|
Moderator
Dołączył/a: 11-10-2002
|
|
Je teĹź jeszcze tego nie widziaĹem. Ale tak piszecie o tym amerykaĹskim klimacie, to mnie to trochÄ zniechÄciĹo. Dla mnie filmy powinny reprezentowaÄ gatunek do ktĂłrego naleĹźÄ
, a nie tak wszystkiego po trochu. Jak anime, to anime. |
|
|
|
|
|
Louise |
|
Temat postu:
Wysłany: 11-02-2004 - 00:26
|
|
Czytelnik
Dołączył/a: 01-02-2004
Skąd: Pabianice
Status: Offline
|
|
Jak dla mnie za amerykaĹski, zbyt patetyczny, Cruise zupeĹnie niepotrzebny, film ĹciÄ
gniÄty z Kenshina.
Reszta czyli JapoĹczycy i widoczki mogÄ
byÄ. |
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 11-02-2004 - 00:31
|
|
Moderator
Dołączył/a: 08-06-2003
|
|
film bardzo ĹciÄ
gniÄty z Kenshina, ale I like it, po prostu... |
_________________ hope you never grow old
|
|
|
|
|
Magnus |
|
Temat postu:
Wysłany: 11-02-2004 - 10:50
|
|
Moderator
Dołączył/a: 21-10-2002
Status: Offline
|
|
Co oznacza ĹciÄ
gniÄty z Kenshina?? ja tam nie widziaĹem wyskokĂłw na dwa mety ani pana z podwĂłjnÄ
bliznÄ
... to Ĺźe ten sam okres to mĂłsi byÄ odrazu kenshin?? |
_________________ MĂłj "maĹy" internetowy spis komiksĂłw
My DA
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 11-02-2004 - 11:28
|
|
Moderator
Dołączył/a: 08-06-2003
|
|
wÄ
tek miĹosny? mi tam siÄ od razu skojarzyĹo. pewnie jest tego wiÄcej, ale ja i tak to ĹÄ
czÄ z Kenshinem.
ogĂłlny klimat... [inaczej tego nie okreĹlÄ] |
_________________ hope you never grow old
|
|
|
|
|
Kashue |
|
Temat postu:
Wysłany: 11-02-2004 - 15:11
|
|
Nowicjusz
Dołączył/a: 01-12-2003
Skąd: RzeszĂłw
Status: Offline
|
|
OgĂłlnie na poczÄ
tku byĹem sceptycznie nastawiony do tego filmu, jednak po dĹuĹźszym namyĹle oceniam go pozytywnie. PostepujÄ
ca "Amerykanizacja zycia" widoczna jest rownieĹź i tutaj, ale twĂłrcom udaĹo siÄ tutaj wyjĹÄ zwyciÄsko. Jedno trzeba przyznaÄ twĂłrcom udalo im sie stworzyc dosc specyficzny klimat. ZarĂłwno krajobrazy i sceny batalistyczne zostaĹy odzwieciedlone doĹÄ dobrze. Co prawda moĹźna sie przyczepic do bĹÄdow w ukazaniu technik walki lecz mimo wszystko nie degraduje to filmu.
OgĂłlnie po rozczarowaniu ktĂłre mi przyniosĹ PowrĂłt KrĂłla byĹa to miĹa niespodzianka. Polecam ten film^^" wraĹźenia gwarantowane
P.s
JeĹźeli ten film was nie zachwyca to zobaczcie Troje. ZawaĹ gwarantowany niestety |
_________________ "Dwa razy podwĂłjnie bÄdzie naznaczony,
dwakroÄ na Ĺźycie, dwakroÄ na ĹmierÄ.
Raz czaplÄ
, ktĂłra drogÄ mu wyznaczy.
Drugi raz czaplÄ
, by miano zyskaĹ prawdziwe.
Raz Smoka, przez pamiÄÄ utraconÄ
.
Drugi raz Smoka, przez cenÄ, ktĂłrÄ
musi zapĹaciÄ"
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 11-02-2004 - 15:22
|
|
Moderator
Dołączył/a: 08-06-2003
|
|
czy tylko ja miaĹem wraĹźenie Ĺźe Cruise jak juĹź mĂłwi po japoĹsku to nie wie o czym mĂłwi? |
_________________ hope you never grow old
|
|
|
|
|
Kashue |
|
Temat postu:
Wysłany: 11-02-2004 - 15:42
|
|
Nowicjusz
Dołączył/a: 01-12-2003
Skąd: RzeszĂłw
Status: Offline
|
|
Ja osobiĹcie nie odniosĹem takiego wraĹźenia. |
_________________ "Dwa razy podwĂłjnie bÄdzie naznaczony,
dwakroÄ na Ĺźycie, dwakroÄ na ĹmierÄ.
Raz czaplÄ
, ktĂłra drogÄ mu wyznaczy.
Drugi raz czaplÄ
, by miano zyskaĹ prawdziwe.
Raz Smoka, przez pamiÄÄ utraconÄ
.
Drugi raz Smoka, przez cenÄ, ktĂłrÄ
musi zapĹaciÄ"
|
|
|
|
|
|