Autor |
Wiadomo |
ShikamaruL |
|
Temat postu: Antykwariat - czyli to czego nie znajdziesz w ksiegarni
Wysany: 18-01-2006 - 20:48
|
|
Nowicjusz
Doczy/a: 18-01-2006
Status: Offline
|
|
Taki mały temacik o fantastyce i SF starej daty. Dopisujcie ty wyłącznie o starych tytułach których nie można znaleźć normalnie w sklepach. Mam nadzieje ze ktoś skorzysta hehe
Na pierwszy ogień:
Kod: Zamyka ramiona wokół stali olbrzymiego torsu. Przednie nogi wojownika młócą bezsilnie powietrze, batog świszcze, trzaska i żłobi bruzdy na karku Przebudzeńca. Dłonie człowieka spoczywają między ostrymi szpikulcami na grzbiecie Dargota. Zaciska je i gniecie niezgniatalny, pierścieniowaty korpus wroga, opierając metal o ciało.
Łapy tamtego opadają na szyję Przebudzeńca, ale kciuki nie sięgają gardła. Człowiek zgina kolana, napręża się, muskuły nabrzmiewają mu jak powrozy.
I stoją tak obaj w bezruchu jakiś czas i tylko blask ognia zmaga się z cieniem, igrając na ich ciałach.
Aż wreszcie Przebudzeniec podnosi Dargota z ziemi, dźwiga go jednym gigantycznym ruchem, obraca i ciska od siebie.
Nogi wojownika kopią dziko, podczas gdy ciało wiruje bezwładnie w powietrzu. Jego grzbiet faluje ostrzami brzytwiastych kolców, ogon rozwija się i sucho trzaska. Dargot unosi ręce i zasłania twarz, lecz jest już za późno. Spada z ogłuszającym hukiem u stóp Anubisa i tam zastyga. Metalowe cielsko jest pęknięte w czterech miejscach, a głowa rozłupana o pierwszy stopień tronu.
Przebudzeniec staje twarzą do Pana.
– Wystarczy? – pyta.
Dość stara pozycja z przełomu lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. Ale warta przeczytania. Świat egipskich bogów, wszechświat pełen dziwnych istot i zapomniana przeszłość głównego bohatera napędzająca akcje. Gorąco polecam. |
|
|
|
|
|
Radical Dreamer |
|
Temat postu: Re: Antykwariat - czyli to czego nie znajdziesz w ksiegarni
Wysany: 18-01-2006 - 21:56
|
|
Czytelnik
Doczy/a: 27-01-2003
Status: Offline
|
|
ShikamaruL napisa/a: Gorąco polecam. Czytałem i też polecam. |
|
|
|
|
|
Impos |
|
Temat postu:
Wysany: 18-01-2006 - 22:24
|
|
Młodsza elita forum
Doczy/a: 10-09-2005
Status: Offline
|
|
Z książek tego autora wydanych dawniej w Polsce podobał mi się też cykl Dilvish Przeklety i Kraina Przemian. Dwa równoległe światy (nasz i ten "magiczny) oraz wredny główny bohater
Polecam także Tiganę Guya Gavriela Kaya (Akcja rozgrywa się na półwyspie, kiedyś podzielonym na wiele państewek, a obecnie podbitym przez 2 imperia. W najeździe zginął syn jednego z władców, przy okazji potężnego maga. Ten, aby się zemścić postanawia wymazać kraj, w którym to się stało, z ludzkiej pamięci. Nikt nie może wymówić jego nazwy, Tigana, która pozostała tylko w pamięci starszych mieszkańców). |
|
|
|
|
|
ShikamaruL |
|
Temat postu:
Wysany: 18-01-2006 - 22:27
|
|
Nowicjusz
Doczy/a: 18-01-2006
Status: Offline
|
|
Kod:
Odwróciła się i wyszła przez metalowe drzwi. Zostałem sam. Jeszcze raz dokładnie obejrzałem pokój. Zauważyłem metalowe płyty na każdej ze ścian. Podszedłem do jednej z nich, odkręciłem śrubę i pokrywa odpadła. Okazało się, że była to okiennica. Wyjrzałem na aksamitne pole czerni z błyszczącymi paciorkami ognia, iskrzącymi się niezliczoną ilością kolorów. Nie był to widok przerażającej nieskończoności. Po prostu obrazek, bez głębi i odległości. Przestrzeń, której dosięgnąć można było ręką, klejnoty, a za nimi rozległa, ognista poświata, jak gigantyczny most przez galaktykę, czekający na dotyk stopy olbrzyma. Ale olbrzymów już nie było, nie było już od dawna i tylko karły pełzły wśród gwiazd.
Raczej przeciętna historyjka z serii "od zera do bohatera". No może nie całkiem od zera, i nie kończy jako sauperman. Bohater wplątany w aferę ma do wyboru zginąć lub... odkryć Wielką Tajemnicę, zdobyć kobietę i oczywiście tak jakby ocalić świat , a raczej ludzkość. Na szczęście nie walczy ze złem przez duże "z", nie jest wcale do bólu szlachetny, ale nie jest też skończonym egoistą, no i zdarzają mu się wpadki.
Tyle o bohaterze bo cała akcja kręci się wokól niego i nie ma żadnych wątków pobocznych. Książka utrzymana raczej w ponurym nastroju, świat w niej opisany jest pewną wizją społeczeństwa które zabrnęło w ślepą uliczkę, takie galaktyczne średniowiecze - obraz zastoju i marazmu po wiekach świetności i nie mogący doczekać się swojego oświecenia. Zresztą opisów tego społeczeństwa jest niewiele, sama książka też jest chuda dlatego sądzę że śmiało można po nią sięgnąć ale bez liczenia na szczególne rewelacje. |
|
|
|
|
|
|
|
|