Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj siê, by sprawdziæ wiadomo¶ci Zobacz nastêpny temat
Autor Wiadomo¶æ
nika
Temat postu: MałżeÅ„stwo po japoÅ„sku  PostWys³any: 19-02-2005 - 16:53
Moderator
Moderator


Do³±czy³/a: 26-08-2002

Sk±d: Warszawa

Artykuł w Wyborczej:
http://kobieta.gazeta.pl/wysokie_obcasy/1,53581,2555378.html

_________________
gdyby ktoś przypadkiem chciał czegoś od mnie to mailem proszę - niestety raczej nie będzie mnie już więcej na forum
 
 Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ Wy¶lij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
IggIOffline
Temat postu: MałżeÅ„stwo po japoÅ„sku  PostWys³any: 19-02-2005 - 17:21
Elita forum
Elita forum


Do³±czy³/a: 30-09-2002

Sk±d: Don'tgonearthe Castle!

Status: Offline
Nie ma to jak pozytywna lektura przy weekendzie, co Kotek?

_________________
Usunięto obrazki - złamanie regulaminu
 
 Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ Wy¶lij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
nessOffline
Temat postu: MałżeÅ„stwo po japoÅ„sku  PostWys³any: 19-02-2005 - 19:34
MÅ‚odsza elita forum
MÅ‚odsza elita forum


Do³±czy³/a: 20-03-2004

Sk±d: spod 69

Status: Offline
O co halo tak wyglada wiekszosc malozenstw po kilkudziesieciu latach. To tylko dowodzi ze milosc paruje tak samo pod kazda szerokoscia geograficzna :>

_________________
my eye is a camera
my feelings film
one hour to develop into my own newsreel
 
 Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
KellyOffline
Temat postu: MałżeÅ„stwo po japoÅ„sku  PostWys³any: 20-02-2005 - 08:19
MÅ‚odsza elita forum
MÅ‚odsza elita forum


Do³±czy³/a: 22-02-2003

Sk±d: WrocÅ‚aw

Status: Offline
Odnoszę wrażenie, że tego zwyczajnie ness nie przeczytałeś. Bowiem nie problem w tym, że oni przestali sie kochać, tylko, że niegdy się nie kochali, a nawet więcej, tak naprawdę nie mieli ze sobą nic wspólnego. Bowiem, nawet, jeżeli w jakichs ludziach miłość gorąca ostyga pozostają inne uczucia: wzajemna wdzięczność, wspólne zainteresowania, przyzwyczajenie do siebie, potrzeba bliskości, wzajemna ufność etc. Nie tworzą one już takich fajerwerków ognistych uczuć, ale jednak suma sumarum wiążą te osoby silnym uczuciem, tworzą wzajemną zdolność do poswięceń, które spajają związki. Tymczasem te przedstawione panie nic z ich mężami nie łączyło, ani wcześniej, ani później. Cały zwiazek opierał sie na pieniądzach oraz wspólnym kopulowaniu. Wszystko inne nie istniało.
 
 Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ Wy¶lij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
nika
Temat postu:   PostWys³any: 20-02-2005 - 12:28
Moderator
Moderator


Do³±czy³/a: 26-08-2002

Sk±d: Warszawa

Sądzę, że nie należy sobie wyrabiać zdania na podstawie tych trzech opowieści, choć odnoszę wrażenie, że są one dość typowe dla tego pokolenia. Mam nadzieję, że niewiele córek powtórzy błędy swoich matek, bo takie życie jest nie do pozazdroszczenia. Wydaje mi się, że winę za to ponosi przede wszystkim japońska kultura pracy: przekonanie, że zamężna kobieta powinna zająć się domem. Jest to dla niej praca na cały etat, ale niestety nieodpłatna. Małżonek, który utrzymuje dom czuje się dzięki temu ważniejszy i zwolniony od wszelkiej pomocy. Zresztą on spędza w domu minimum czasu, bo po pracy zobligowany jest brać udział spotkaniach koleżeńskich, które wcale nie są tak dobrowolne jakby się mogło wydawać. Przy takich stosunkach być może błogosławieństwem są małżeństwa bez miłości - pomyślcie, że żenicie się z ukochaną kobietą i możecie spędzać z nią jedynie soboty - przecież to oszaleć można. Tylko szkoda, że mężczyzna może mieć kochankę i nie ma z tym problemu a jego żona byłaby surowo potępiona za posiadanie kochanka - jak przykład dawałaby dzieciom. Stąd znajduje sobie kobiece grono i seks zastępuje jakimś hobby.

_________________
gdyby ktoś przypadkiem chciał czegoś od mnie to mailem proszę - niestety raczej nie będzie mnie już więcej na forum
 
 Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ Wy¶lij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
nessOffline
Temat postu:   PostWys³any: 20-02-2005 - 21:24
MÅ‚odsza elita forum
MÅ‚odsza elita forum


Do³±czy³/a: 20-03-2004

Sk±d: spod 69

Status: Offline
blah kelly racja zle sie wyskowilem :\ Rraczej malzenstwo nie idzie w parze z miloscia. Tylko w jednym z trzech przypadkow jest napisane w jakis sposob sie poznali wiec w tych 2 pozostalych moze na poczatku cos iskrzylo. Niewazne w kazdym razie jest jeszcze rozmowa/wywiad podlinkowany w ramce z boku i to sporo laikowi (tak to ja) wyjasnia.
Nika to na pewno nie jest blogostawienstwo Razz Jesli masz czas na to zeby nacieszyc sie soba przed slubem i dasz troche ostygnac uczuciom, a moze popedom :> to wytrzymasz i pewnie wyjdzie to wam na dobre. Milosc jak zreszta wszystko trzeba dawkowac z umiarem. Jest wiele par ktore nie widza sie przez dlugi czas dziela ich spore odleglosci (geograficznie) a to wcale ich od siebie nie oddala wrecz przeciwnie. Gorsza jest wg mnie codzienna rutyna.
I ogolnie malzenstwo jest bez sensu :]

_________________
my eye is a camera
my feelings film
one hour to develop into my own newsreel
 
 Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
nika
Temat postu:   PostWys³any: 20-02-2005 - 21:41
Moderator
Moderator


Do³±czy³/a: 26-08-2002

Sk±d: Warszawa

dawkować sobie miłość? chyba nie jesteś i nigdy nie byłeś zakochany... tak się akurat składa, że studiowałam rok zagranicą i wiem co to znaczy miłość na odległość - to nic dobrego. ja i mój narzeczony jesteśmy razem już 5 lat i jakoś nie udało się nam na tyle ostygnąć, żeby móc widywać się tylko raz w tygodniu... a małżeństwo jest dla ludzi, którzy chcą założyć rodzinę i mieć dzieci - reguluje sytuację prawną i majątkową, co bardzo ułatwia życie. jesli ktoś się pobiera, żeby scementować związek popełnia duży błąd, bo małżeństwo niczego nie gwarantuje w tej dziedzinie.

_________________
gdyby ktoś przypadkiem chciał czegoś od mnie to mailem proszę - niestety raczej nie będzie mnie już więcej na forum
 
 Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ Wy¶lij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
nessOffline
Temat postu:   PostWys³any: 20-02-2005 - 23:32
MÅ‚odsza elita forum
MÅ‚odsza elita forum


Do³±czy³/a: 20-03-2004

Sk±d: spod 69

Status: Offline
No jasne ze sam sobie nie bede dawkowal bo to nie zalezy ode mnie sila wyzsza... chodzi o to w zwiazkach typu 15 h dziennie ze soba (w pracy/szkole) ludzie nie sa bardziej szczesliwi niz ci ktorzy widza dajmy na to co 2 dni przez 3 h. I nie ma co skakac ze skrajnosci w skrajnosc 10 mies poza domem powrot na wakacje/swieta tez sux.
Wiec najlepiej jesli samo zycie to jakos reguluje ani sie za bardzo nie stesknisz ani nie bedziesz mial tego kogos, chcesz czy nie, caly dzien kolo siebie.
A co do ulatwiania sobie zycia malzenstwem to zmiany w prawie ida w takim kierunku ze juz nie dlugo nie bedzie wielkiej roznicy miedzy malzenstwem a "na kocia lape".

_________________
my eye is a camera
my feelings film
one hour to develop into my own newsreel
 
 Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
IggIOffline
Temat postu:   PostWys³any: 21-02-2005 - 00:16
Elita forum
Elita forum


Do³±czy³/a: 30-09-2002

Sk±d: Don'tgonearthe Castle!

Status: Offline
Cytat:
No jasne ze sam sobie nie bede dawkowal bo to nie zalezy ode mnie sila wyzsza... chodzi o to w zwiazkach typu 15 h dziennie ze soba (w pracy/szkole) ludzie nie sa bardziej szczesliwi niz ci ktorzy widza dajmy na to co 2 dni przez 3 h.

Hmmm, bo ja wiem?
Akurat mam 2gi tydzien wolnego od pracy i bardzo się ciesze że nie muszę zostawiac narzeczonej o 21 "bo jutro w szkole mam duzo roboty i musze się przygotować".
Co do zmian to obawaim się że masz rację, ale w sumie nasz lewicowy rząd pewnie tylko na to czeka...
Będzie mógł powołać kolejnego rzecznika/ministra i dać kolejnym kilkunastu znajomym ciepłe posadki...
Przy okazji czy wiecie że urzednik państwowy (ministerialny) ma prawo do odprawy nawet jesli na danym stanowisku pracował 2 dni. Pozatym wolno mu tez otrzymać 13tkę...

_________________
Usunięto obrazki - złamanie regulaminu
 
 Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ Wy¶lij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
nika
Temat postu:   PostWys³any: 21-02-2005 - 00:22
Moderator
Moderator


Do³±czy³/a: 26-08-2002

Sk±d: Warszawa

bzdura - konkubina nie ma w polskim prawie nawet połowy takich praw jak żona i w naszym konserwatywnym kraju nie za szybko to się zmieni

rzeczywiście przebywanie ze sobą 24 godziny 7 dni w tygodniu 365 dni w roku może zniszczyć najlepiej dobrany związek, ale widywanie się raz na tydzień na pewno nie starczy kochającej się parze a nawet dwojgu ludziom, którzy może już tak się nie kochają, ale są do siebie przywiązani. chodzi o to, że w Japonii to życie nie najlepiej te sprawy reguluje czy regulowało

_________________
gdyby ktoś przypadkiem chciał czegoś od mnie to mailem proszę - niestety raczej nie będzie mnie już więcej na forum
 
 Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ Wy¶lij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Wy¶wietl posty z ostatnich:     
Skocz do:  
Wszystkie czasy w strefie GMT - 12 Godzin
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj siê, by sprawdziæ wiadomo¶ci Zobacz nastêpny temat
Powered by PNphpBB2 © 2003-2007 The PNphpBB Group
Credits