Autor |
Wiadomo¶æ |
Veg |
|
Temat postu:
Wys³any: 21-08-2003 - 08:02
|
|
Elita forum
Do³±czy³/a: 25-01-2003
Status: Offline
|
|
Owszem, owszem. wiec jak ja jeszcze odpisywalam, to otwieralam sobie notatnik i od razu wkljalam rzeczy, na ktore chcialm sobie odpowiedziec. |
_________________
|
|
|
|
|
Odol |
|
Temat postu:
Wys³any: 23-08-2003 - 20:05
|
|
MÅ‚odsza elita forum
Do³±czy³/a: 04-08-2003
Sk±d: The Abyss of Eternity
Status: Offline
|
|
Kelly: Nie martw się, mam to samo. Ostatnio czytam tylko to, co jest adresowane bezpośrednio do mnie |
_________________ This world may have failed you,
it doesn't give you reason why.
You could have chosen a different path in life.
|
|
|
|
|
Odol |
|
Temat postu:
Wys³any: 23-08-2003 - 20:40
|
|
MÅ‚odsza elita forum
Do³±czy³/a: 04-08-2003
Sk±d: The Abyss of Eternity
Status: Offline
|
|
West: Jeżeli przyjąć, że Bóg nie istnieje, to właśnie człowiek jest tym najdoskonalszym z bytów i czczenie samego siebie ma dużo więcej sensu niż czczenie jakichkolwiek zwierząt, ani czegokolwiek innego. W końcu człowieka jako takiego inteligencją przewyższa jedynie sam Bóg, w którego Ty nie wierzysz. Znajdź mi więc isniejący ideał, jeżeli człowiek nim nie jest. Więc znając warunki życia w obozach pracy chcesz ich powrotu? Dalej sugerujesz, że więźniowie nas zbyt dużo kosztują. Takie obozy to również znaczne koszty, w końcu z tego co mówisz wynika, że trafiłby do nich tylko co tysięczny więzień. To naprawdę mały zysk materialny w porównaniu z kosztem budowy, a w obozach też trzeba karmić i zapewnić dach nad głową, w innym przypadku praca będzie nieefektywna. Skazańcy i tak nie pożyją tam długo, a prowadzenie obozu dla 5-8 ludzi to bezsens. Może byc jeszcze idea jednego obozu np. dla całej Europy. Ale z kolei wtedy więzień może dajmy na to nie rozumieć języka nadzorcy/poganiacza/współwięźnia i w związku z tym nie być w stanie wykonac podstawowych poleceń (nie wszyscy są przecież wykształceni). Może się trochę zagalopowałem. Do czego zmierzam: Uważasz, że ci zbrodniarze zasługują na takie kary ponieważ NIE SĄ LUDŹMI. Wiem, że to do Ciebie nie przemawia, ale Bóg tak samo kocha najbardziej bestialskiego mordercę jak- nie przymierzając- Ciebie. Mimo, że możesz tego nie dostrzegać sam starasz się w życiu wypełniać przykazania Boże. Przynajmniej 7 z 10 (te od czwatrego w górę). To Twój swoisty kodeks postępowania, kodeks etyczny. Czy to, że wypełniasz jego założenia znaczy, że jesteś człowiekiem? Może dla Ciebie, ale nie dla Boga. I po Twojej śmierci staniesz przed Jego obliczem, czy tego chcesz, czy nie. I będzie Cię sądził z tego, co zrobiłeś w życiu. Tak samo jak mnie, pana Stasia spod budki z piwem i seryjnego mordercę. Nie istnieje podział na ludzi i gwałcicieli/morderców. Bo wszystkich łączy jedno: nieśmiertelna dusza, która będzie żyć wiecznie, gdy ciało spałaszują robaczki. A Bóg jest litościwy i przebaczy temu, kogo ty poślesz do obozu lub do komory. Którego Ty uznasz za nieczłowieka. To, że plujesz na człowieczeństwo, nie znaczy, że przestajesz być człowiekiem, bo jesteś nim do usranej śmierci i nic na to nbie poradzisz, bo nie możesz. Nie da się wyrzec się Daru, nie wyprzesz się człowieczeństwa czynami, które kalają Twe dobre imię. Nie da się ożywić tych, którzy umarli. Pozwólmy im spoczywać w pokoju a sprawcy ich wiecznego spoczynku żyć ze skazą na sumieniu tak długo, jak długo potrafi znieść myśl o tym, że pozbawił Daru osobę niewinną. On już nikogo nie skrzywdzi. Możliwe, że kara śmierci bardziej odstrasza niż więzienie, ale to nie zmienia nmojego stanowiska. Może wszystko wyglądało by inaczej zza więziennych krat, ale ja osobiście od spędzenia całego dalszego zycia w małej, smierdzącej moczem celi, wolałbym śmierć. Może Bóg tego nie popiera, ale w ten sposób zachowałbym resztki godności. Na zawsze... |
_________________ This world may have failed you,
it doesn't give you reason why.
You could have chosen a different path in life.
|
|
|
|
|
|
|
|