Autor |
Wiadomo¶ć |
IggI |
|
Temat postu:
Wysłany: 11-09-2006 - 13:43
|
|
Elita forum
Doł±czył/a: 30-09-2002
Sk±d: Don'tgonearthe Castle!
Status: Offline
|
|
Przperaszam,ale czy sugerujesz [b]Woodstock[b] że autorzy serii mieli w planach serię w stylu "school life" ale w ostatniej chwili pomyśleli że się nie sprzeda więc dorzucili motyw inwazji z kosmosu i mechy? Wybacz ale jak dla mnie trochę przesadzasz... |
_________________ Usunięto obrazki - złamanie regulaminu
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 11-09-2006 - 14:35
|
|
Debiutant
Doł±czył/a: 11-09-2006
|
|
Nie no, aż tak to nie. W tamtym poście składałam sobie film i rozkładałam, więc i takie coś mi wyszło. Myślę, że mogło tak być po części, ale w żadnym wypadku nie zupełnie, bo widać by było taką przeróbkę bardzo jaskrawo. A przecież tragedie bohaterów całkiem zgrabnie są wplecione w fabułę i zazębiają się ze sobą wzajemnie nie zagryzając. To oznacza, że autorzy podeszli do tego o wiele ambitniej niż w innych mangowych opowieściach, w których przeciętni uczniowie z przeciętnych szkół wcielają się w postacie pięknych, zabawnych i uwielbianych przez wszystkich superbohaterów, od których ma zależeć przyszłość świata. Od takich produkcji aż się roi i z powodzeniem zaspokajają potrzeby uczniów o niezbyt skomplikowanym życiorysie szkoła - dom - szkoła - dom. Można sobie słodko pomarzyć jadąc metrem z domu do szkoły lub ze szkoły do domu.
W Evangelionie bohaterowie, pomimo iż, jak wspomina się, są znani i podziwiani na całym świecie, zdają się tym nie przejmować siedząc we własnych problemach (koniec świata itd. ) Wygląda to dużo bardziej naturalnie. A może właśnie ta naturalność stanowi parodię produkcji o superbohaterach. Z drugiej strony nic nie jest doskonałe i można też parodiować samego Evangeliona przyczepiając się do tego, że nie ma tam praktycznie nikogo silnego psychicznie, co może wydawać się irytujące.
Ale wracając do tematu wątku czyli... dlaczego akurat 14-latki. Hideaki Anno wspominał, że Evangelion odzwierciedla w pewnym stopniu stan jego umysłu, gdy przeżywał depresję. Pytanie, kiedy ją przeżywał? Wie ktoś? Może właśnie w młodym wieku, kiedy to człowiek często buntuje się, skrywa w swoim wnętrzu obrażony na cały świat i nie potrafi jeszcze być odpowiedzialnym za siebie, a co dopiero za innych. Może właśnie z takiego rodzaju postrzeganiem Anno kojarzy ten okres...
A moĹĽe, gdyby, gdybam... |
|
|
|
|
|
|
|
|