Autor |
Wiadomo¶æ |
ness |
|
Temat postu: Re: Miłość Mangowa
Wys³any: 07-06-2005 - 22:29
|
|
MÅ‚odsza elita forum
Do³±czy³/a: 20-03-2004
Sk±d: spod 69
Status: Offline
|
|
IggI nie martw sie
"Najlepszym lekiem na niespelniona milosc jest nowa"
Jest przeciez tyle fajnych tytulow (tzn podejrzewam bo mangi nie tykam nawet 2m patykiem)
"kogos" sobie znajdzie :]
Chociaz te tlumy w Graceland juz sam nie wiem |
_________________ my eye is a camera
my feelings film
one hour to develop into my own newsreel
|
|
|
|
|
IggI |
|
Temat postu: Re: Miłość Mangowa
Wys³any: 07-06-2005 - 22:37
|
|
Elita forum
Do³±czy³/a: 30-09-2002
Sk±d: Don'tgonearthe Castle!
Status: Offline
|
|
Jasne, pozatym raz na jakiś czas powstają postcie kropka w kropkę identyczne. Vide dzieła CLAMPa... |
_________________ Usunięto obrazki - złamanie regulaminu
|
|
|
|
|
Magnus |
|
Temat postu: Re: Miłość Mangowa
Wys³any: 07-06-2005 - 22:59
|
|
Moderator
Do³±czy³/a: 21-10-2002
Status: Offline
|
|
no akurat pan rysujący LH ma bardzo podobny styl rysowania wiec zawsze mozna sobie znaleźć odpowiednik graficzny w innej mandze...
pozatym Ko mam dla ciebie złą informację... ona woli innego chłopaka... jak to sie ładnie mówi "ajm soły" |
_________________ Mój "mały" internetowy spis komiksów
My DA
|
|
|
|
|
ness |
|
Temat postu: Re: Miłość Mangowa
Wys³any: 07-06-2005 - 23:15
|
|
MÅ‚odsza elita forum
Do³±czy³/a: 20-03-2004
Sk±d: spod 69
Status: Offline
|
|
|
|
|
Magnus |
|
Temat postu: Re: Miłość Mangowa
Wys³any: 07-06-2005 - 23:26
|
|
Moderator
Do³±czy³/a: 21-10-2002
Status: Offline
|
|
Cytat: "wymalowana" nie oznacza z miejsca ladniejsza imho wiekszosc panienek sie szpeci nadmiarem makijazu i solarka
bo jest takie ładne brzydkie stwierdzenie że "niektóre mogą a niektóre muszą" ale ja np wolę naturalną urodę bez wspomagań jeżeli chodzi o makijaz |
_________________ Mój "mały" internetowy spis komiksów
My DA
|
|
|
|
|
ness |
|
Temat postu: Re: Miłość Mangowa
Wys³any: 07-06-2005 - 23:35
|
|
MÅ‚odsza elita forum
Do³±czy³/a: 20-03-2004
Sk±d: spod 69
Status: Offline
|
|
Lekki makijaz to nic zlego :] |
_________________ my eye is a camera
my feelings film
one hour to develop into my own newsreel
|
|
|
|
|
Magnus |
|
Temat postu: Re: Miłość Mangowa
Wys³any: 07-06-2005 - 23:59
|
|
Moderator
Do³±czy³/a: 21-10-2002
Status: Offline
|
|
lekki jeszcze ujdzie ale szczerze mowiąc nie wyobrażam sobie mojej dziewczyny w makijazu... od kiedy ją znam nie widziałem jej nawet lekko umalowanej... i jakoś nie czuje by było by mi to potrzebne do szczęścia |
_________________ Mój "mały" internetowy spis komiksów
My DA
|
|
|
|
|
Mike |
|
Temat postu: Re: Miłość Mangowa
Wys³any: 08-06-2005 - 10:52
|
|
Elita forum
Do³±czy³/a: 07-01-2005
Status: Offline
|
|
Iggi:
"Może się mylę..."
...tak, niestety mylisz sie. ;-P
"ale pierwszych kilkanascie scen poświęconych Petroniuszowi w książce Sienkiewicza ukazuje go jako lekkoducha [...] Jego prawdziwa natura wychodzi dopiero pod koniec."
Nie. Zle na to patrzysz. To nie tak, ze on przez 90% ksiazki falszowal swoje zachowanie, a potem nagle zerwal maske i odslonil oblicze. On sie po prostu zmienil, pod wplywem chrzescijan i ogolnego rozwoju sytuacji.
"Nie pamiętam by w czasie ksiązki obdarzył któregoś dobrym słowem, a co dopiero mysleć o uczuciu miłości."
To zle czytales. Po czterokrotnej lekturze calosci i plus jeszcze fragmenty, moge zapewnic, ze w QV Petroniusz opisany jest jako wlasciciel dobry i poblazliwy. Przyklad: juz z pierwszych rozdzialow - chwali niewolnice za dobre ulozenie faldow jego togi.
"Jednak Eunice zakochała się w nim (kobiety bywają ostro pokręcone) uczuciem, a nie fizycznie. Nie wiem czy zauwazyłes Mike że ona płacze całując wargi posągu..."
No, ale to jest nieistotne dla omawianej sprawy. Ja mowilem, ze calowala posag, a nie o dodatkowych czynnosciach przez nia przy tym wykonywanych. A nawet jesli, to tym bardziej, podkresla to tylko slusznosc mojej tezy: Ko' nie jest zadnym szalencem, i nie gadajcie mu tu o WC czy telefonach, bo wystawiacie swiadectwo nie mu, ale sobie...
"Pewnie chciałą porozmawiać z właścicielem tych pieknych rys, podzielić się tym co do niego czuła ale gadać do kamienia, choćby i najpiekniejszego, trąci szaleństwem, nie?"
No wiec wlasnie. Przeciez mowie. Dazy sie do ucielesnienia swych idealow, ale na razie, przez pewien czas, musza wystarczyc posagi / papier.
Nika:
"można bardzo lubić jakąś postać, byc jej fanem, może Ci się ona podobać, możesz nawet zakochać się w jakimś swoim ideale czy marzeniu, ale by kogoś pokochać trzeba wejść z nim w interakcje"
No wiec ja wlasnie mysle, ze Ko' jest zakochany w swym nagle odkrytym marzeniu i ideale, ktore to marzenia i idealy ucielesnione zostaly przez nie istniejaca realnie postac Narusegawy. Innymi slowy, Naru dala twarz czemus, co istnialo w Ko' juz wczesniej, a co tylko sie teraz obudzilo.
"nic złego nie ma w szukaniu dziewczyny o określonych cechach, ale chęć przebierania jej w kostium to fetyszyzm. a ta dziewczyna i tak będzie Agatą czy Małgosią a nie Sakurą czy Miyu, co byś nie robił"
Oczywiscie, to prawda. Dlatego wlasnie wspominalem, ze real moze byc zupelnie inny, niz oczekujemy. Ale w najgorszym przypadku, Ko' dowie sie, czego naprawde chce. A to juz wielki krok naprzod.
No i hej, znalezc sobie swoja prywatna Narusegawe to jedno, ale naklonic ja do tego, by i ona Cie pokochala, to juz zupelnie inna piosenka. A chyba nie ma gorszego dramatu - znajdujesz sobie swoj ideal, a tu ona sobie na Twoich oczach odplywa w ramiona kolegi z bramy obok... Kaszana, nie?
A mi 98% odpowiada. ;-P Przeciez 98% to juz niemal 100%, niemal ideal... Mi niemal ideal wystarczy. Nie musi byc pelnym idealem, moze np. miec ten jakze irytujacy zwyczaj robienia calego gotowania i prasowania samej... ;-P
(Eliot) Ness
"ktos sie podoba wiekszosci ktos mniejszosci tej grupy"
Czemu wiekszosci? Nie musi wiekszosci. Wystarczy, ze jednej osobie. Ko' nie chce haremu, chce kogos takiego, jak Narusegawa.
"Ogolnie ludzie ogolnie pojmowani za bardziej urodziwych dobieraja sie zwykle w pary z innymi ponadprzecietnie urodziwymi"
To moze byc prawda, ale troche w innym sensie. Wyglad determinuje w pewnym stopniu nasz charakter. Ergo, zakladajac, ze ludzie lubia kompatybilnosc charakterow, przeklada sie to takze na pewna kompatybilnosc wygladow...
Chociaz ja ze swej strony zauwazylem, ze sa i pewne tendencje do laczenia przeciwienstw: np. wysocy faceci maja takie dodatkowo miekkie miejsce w sercach dla niskich dziewczyn. ;P Powiedzialbym Wam o roznicy wzrostu miedzy Magnusem a jego dziewczyna, ale wredniak by mnie potem zbanowal, czy cos... ;P
Co do tej pewnosci siebie, to chyba byloby to regula bardziej w przypadku dziewczyn, niz facetow. To oczywiscie uogolnienia, ale faceci chyba mniej oceniaja samych siebie przez pryzmat wygladu, a bardziej poprzez swoje sukcesy i porazki zyciowe...
Co do miakijazu to nie mam zdania, bo sie nie znam. Ale w sumie, taki minimalny... |
_________________ Smile or Die!
|
|
|
|
|
Magnus |
|
Temat postu: Re: Miłość Mangowa
Wys³any: 08-06-2005 - 11:24
|
|
Moderator
Do³±czy³/a: 21-10-2002
Status: Offline
|
|
Cytat: Powiedzialbym Wam o roznicy wzrostu miedzy Magnusem a jego dziewczyna, ale wredniak by mnie potem zbanowal, czy cos... ;P
pisz pisz ja z chęcią posłucham opinii osób hehe.. nie.. a tak serio to chodzi Mikeowi o to że róznica ta wynosi trochę ponad 20cm... na początku jest problem ale z czasem się tego juz nie zauważa (czytaj nie sprawia problemu) .... ale to tylko taka mała dygresja |
_________________ Mój "mały" internetowy spis komiksów
My DA
|
|
|
|
|
|
Temat postu: Re: Miłość Mangowa
Wys³any: 08-06-2005 - 13:13
|
|
Moderator
Do³±czy³/a: 26-08-2002
Sk±d: Warszawa
|
|
z ideałami jest taki problem, że są idealne i nikt z nimi na dłuższą metę nie wytrzyma. ludzi kocha się za to, że są absolutnie nieidealni.
co do podobania się ogółowi... nigdy nie lubiłam ogółu, szczególnie nasza scena polityczna może uczulać na ogół, zresztą kilka popularnych programów telewizyjnych też. wolę w tej dziedzinie pozostać orginalna i w mniejszości (czyt. w elicie)
Magnus Twoja dziewczyna jest 20 cm wyższa?!? bo jeśli jest niższa to ja nie rozumiem w czym problem - mój ojciec ma 1,85 a matka 1,65 i wcale źle razem nie wyglądają |
_________________ gdyby ktoś przypadkiem chciał czegoś od mnie to mailem proszę - niestety raczej nie będzie mnie już więcej na forum
|
|
|
|
|
IggI |
|
Temat postu:
Wys³any: 08-06-2005 - 13:44
|
|
Elita forum
Do³±czy³/a: 30-09-2002
Sk±d: Don'tgonearthe Castle!
Status: Offline
|
|
Calowala siÄ™ nie z posÄ…giem bo byl sliczny czy idealny TYLKO dlatego
że przypominal (nieomal idealnie) żywą osobę która kochala, a nie bo przypominal jej jakiś byt niematerialny czy może kochala posąg ...
Podobnie jak niektórzy calują fotki swoich bliskich w portfelu jesli dlugo ich nie widzą... |
_________________ Usunięto obrazki - złamanie regulaminu
|
|
|
|
|
ZiP |
|
Temat postu: Re: Miłość Mangowa
Wys³any: 13-06-2005 - 22:01
|
|
Debiutant
Do³±czy³/a: 13-06-2005
Sk±d: Ruda Åšl
Status: Offline
|
|
Ja uważam że jako tako można sie zakochać ... ale nie tyle co w samej postaci, co w jej zachowanu, kreujemy sobie w ten sposób ideał kobiety/mężczyzny z jakim chcielibyśmy być. Osobiście mam dziewczyne ... od hmmm 43 miesięcy więc nie podkochuje sie w rzadnej . Ale musze przyznać że postacie z anime/mang wpłyneły na mój ideał ... czasem ją porównuje z tym co jest mym "ideałem", i musze przyznać że prawie to on ... i sie ciesze ze prawie a nie do końca, ponieważ w realu nie ma nic idealnego, chyba że udawane .
Edit :
P.S. O kule czamu teraz dopiero widze ze ten temat ma tyle stron
(edit mod j) już ma mniej, xD |
_________________ --> dchub://magichub.ddns.ms:7777 Admin
--> www.zip.mystic.prv.pl
--> www.chikara.prv.pl
|
|
|
|
|
IggI |
|
Temat postu: Re: Miłość Mangowa
Wys³any: 13-06-2005 - 22:24
|
|
Elita forum
Do³±czy³/a: 30-09-2002
Sk±d: Don'tgonearthe Castle!
Status: Offline
|
|
Właśnie... prawie ideał ...
Prawie dużo znaczy...
gdyby był ideał to zaczęlibyśmy szukać czegoś innego...
Bo, jak mówił znajomy mojego ojca (czerwonoarmista), "wszędzie dobrze ale gdzie nas akurat nie ma tam jest 100 razy lepiej" |
_________________ Usunięto obrazki - złamanie regulaminu
|
|
|
|
|
Darky |
|
Temat postu: Re: Miłość Mangowa
Wys³any: 16-06-2005 - 21:31
|
|
Nowicjusz
Do³±czy³/a: 06-05-2005
Status: Offline
|
|
Ok, do tematu:
Aaa! Ja tez sie zakochalem w Mangowej dziewczynie! Moja Sakura @___@
Ps: Ja i Ko-Tenka jestesmy z jednej klasy |
_________________ Oh how I wish
For soothing rain
All I wish is to dream again
My loving heart
Lost in the dark
For hope I'd give my everything
|
|
|
|
|
IggI |
|
Temat postu: Re: Miłość Mangowa
Wys³any: 17-06-2005 - 08:49
|
|
Elita forum
Do³±czy³/a: 30-09-2002
Sk±d: Don'tgonearthe Castle!
Status: Offline
|
|
Kurcze, może to wina waszej szkoły?
Just kiddin'... |
_________________ Usunięto obrazki - złamanie regulaminu
|
|
|
|
|
|