Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
nika
Temat postu:   PostWysłany: 14-04-2003 - 16:13
Moderator
Moderator


Dołączył/a: 26-08-2002

Skąd: Warszawa

jak mozna nie lubic Xellosa? to zupelnie nie wyobrazalne!!! jest tak uroczo zlosliwy i tak cudownie potrafi manipulowac i nie jest takim ponurakiem jak Zel!
ja i tak najbardziej lubie Gourry'ego! tak! tego slicznego blond glupka, ktory byl jednak wart, by go pokochac i poswiecic za niego zycie i ktory sam pokochal i byl gotow oddac swoje. jestem sentymentalna i lubie blondynow!
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
KellyOffline
Temat postu:   PostWysłany: 14-04-2003 - 16:25
Młodsza elita forum
Młodsza elita forum


Dołączył/a: 22-02-2003

Skąd: Wrocław

Status: Offline
Złośliwość dla mnie jest średnio uroczą cechą. Ale rozumiem, co masz na myśli. W Xellosie zapewne jest coś, co sprawia, iż jest tak popularną postacią. Lecz warto sobie po prostu zadać pytanie: czy chciałbym/chciałabym mieć takiego kumpla jak Xellos, który byłby w stosunku do mnie uroczo złośliwy i manipulował moją osobą? Ja bym nie chciał, ale co kto lubi.
A Zel, jego charakter jest nieco podobny do mojego. Ot, co.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
nika
Temat postu:   PostWysłany: 14-04-2003 - 16:39
Moderator
Moderator


Dołączył/a: 26-08-2002

Skąd: Warszawa

nie chcialabym miec kumpla takiego jak Xellos, ale Slayers to chyba niezbyt zyciowe anime, prawda? nie musze wszystkich postaci widziec w prawdziwym swiecie. mozna lubic calkiem wredna postac tylko dlatego, ze jest ladna, ciekawa czy zabawna. dzieki Xellosowi cos sie dzieje, jego zachowania sa naprawde niezwykle a dzieki temu oraz jego stosunkowi do Filii pojawia sie wiele humoru.
nie chcialabym szukac w Slayersach podobnej do mnie postaci - balabym sie rezultatow wyszukiwania...
a co do Zela to czy naprawde pokazane jest jaki on ma charakter? co mozna o nim powiedziec? jest spokojny, opanowany, rozsadny (nie zawsze) i...?
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
KellyOffline
Temat postu:   PostWysłany: 14-04-2003 - 21:50
Młodsza elita forum
Młodsza elita forum


Dołączył/a: 22-02-2003

Skąd: Wrocław

Status: Offline
Pewnie, że w Slayersach nie trzeba szukać prawdziwego zycia. Ale z prawdziwego zycia bierzemy zestaw swoich wartości, które są dla nas ważne oraz te, które nie. Rozumiem, iż w filmie, na który patrzy się z przymróżeniem oka, można się od swojego etosu oderwać, ale ja ... tego nie potrafię. Tak samo w książkach nie lubię postaci negatywnych, a w RPG nie umiem, mimo wielkiego doświadczenia, zagrać postacią złą. Po prostu niedobrze się z tym czuję.
Co do postaci, to w Slayersach wszystkie osoby mają stosunkowo uproszczone charaktery. Bo co tak naprawdę wiemy o Linie. jest ambitna, skąpa, żarłoczna, boi się siostry i ma kompleks małych piersi. Dodajmy do tego choleryczny temperament i dwuznaczny stosunek do Gawriego. Z tego jednak nie da się zrobić porządnego portretu charakterologicznego, a przecież Lina jest główną postacią. Zel siłą rzeczy jest rzadziej pokazywany i uboższy. Jednak cechuje go, moim zdaniem nieco więcej, niż wynika to z Twojego postu. Przede wszystkim wszelkie działania Zela są skupione na jednym: odzyskaniu ludzkiej postaci. Dla osiągnięcia tego jest gotowy na wiele, pamiętasz z pewnością, że m.in. walczył również z Liną. Facet w ogóle jest mocno zakompleksiony na punkcie swojej osoby. Powściągliwość i melancholia niemal to dla niego bariera, którą sam sobie narzuca izolując się od świata, który, w jego przekonaniu, brzydzi się go. Dla mnie genialny był zwłaszcza odcinek, w którym Lina i Amelia walczyły z istotami zamieszkującymi tamtejszego Latającego Holendra. A Zel: cały odcinek spędził grając na znalezionej gitarze. Ostatnia scena pokazuje, jak wszyscy znajdują się na jakiejś prymitywnej tratwie stanowiącej resztkę pokładu statku. I oczywiscie trwa dyskusja: kto, dlaczego ... tylko Zel dalej gra na swojej gitarze całkowicie odizolowany od zewnętrznych problemów. Cały cykl to dla Zelgadisa nauka zaakceptowania samego siebie i tego, że może być kochany mimo swojego wyglądu. Zelgadis jednak nie jest kompletnym odludkiem i momentami zdradza swoim zachowaniem, iż gdyby nie jego wygląd, byłby naprawdę równym gosciem. Jest postacią dającą się lubić, sympatyczną. No i u mnie ma plusa za Amelię. Uważam, że tworzą naprawde świetną parą. A przy tym, biorąc pod uwagę cechy, które wymieniłaś, Zelgadis naprawdę się wyróznia na korzyść. Ogólnie rzecz biorąc jest sensownym, przyzwoitym facetem. A chyba o żadnej innej postaci ze Slayersów nie mozna tak powiedzieć.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
nika
Temat postu:   PostWysłany: 15-04-2003 - 13:47
Moderator
Moderator


Dołączył/a: 26-08-2002

Skąd: Warszawa

Slayers nie dostarcza zbyt ciekawego zestawu wartosci a raczej zestaw wad i slabostek - lenistwo, proznosc, awanturnictwo, glupota, naiwnosc, obzarstwo. Zel w tym towarzystwie rzeczywiscie wypada najlepiej (w sumie Amelia powinna byc ta najbardziej prawa, ale miejscami jest bardzo naiwna i zalosna). Lubie Zela i wcale nie chce go atakowac. Po prostu moim zdaniem postacie w Slayersach maja za zadanie dostarczac rozrywke (nie uczyc i wychowywac) a Zel dostarcza jej w porownaniu z innymi malo. Wydaje mi sie, ze to co napisalas jest nadinterpretacja, ktorej ja nigdy nie staralam sie szukac po prostu dobrze sie bawiac i wydaje mi sie, ze takie bylo wlasnie przeznaczenie tej serii.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
KellyOffline
Temat postu:   PostWysłany: 16-04-2003 - 13:23
Młodsza elita forum
Młodsza elita forum


Dołączył/a: 22-02-2003

Skąd: Wrocław

Status: Offline
Zapewne masz trochę racji Nika, może nawet dużo racji. Ale ja już mam taki zwyczaj, że jak jakąś postać polubię, to staram się zastanowić dlaczego ona postępuje tak, a nie inaczej i czy ma jakieś racjonalne pobudki do takiego sposobu zachowania. Czy to nadinterpretacja? Być może czasami tak, bo o niektórych cechach mogli nie mysleć sami twórcy anime. Tyle, że w filmach wychodzą niekiedy rzeczy nawet niezamierzone przez autorów. I wydaje mi się, że nawet jeżeli Slayers mieli być z definicji jedynie zabawni, to autorom wyszło lepiej niż się spodziewali i, być może przypadkiem, stworzyli niektóre postacie nieco mniej płytkie, niż zamierzali.

A co do Twojej uwagi Herbercie: masz rację.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
nika
Temat postu:   PostWysłany: 16-04-2003 - 13:32
Moderator
Moderator


Dołączył/a: 26-08-2002

Skąd: Warszawa

alez dlaczego plytkie? bardzo skomplikowana postac moze byc niezwykle smieszna a za taka np. uwazam Xellosa. wiem, ze jest potworem, ale nie moge sie przekonac do tego, ze jest do konca zly i tez pewnie nadinterpretuje pewne jego zachowania. ale wracajac do Zela - sadze, ze jego postac zostala tak zbudowana, by osiagac efekt komiczny przy pomocy kontrastu. w sumie jego historia jest dosc tragiczna, ale moim zdaniem nie chodzi o to, by sie nad nia rozwodzic i w filmie rzadko sa jakies melancholijne opisy jego meki itp., choc mozemy sobie przeciez wyobrazic jego cierpienie. a co do jego postepowania wobec Amelii to raczej jest zimne i bezduszne i nie wiem, czemu akurat za to go lubic. na pewno juz gorecej jest miedzy Lina i Gourrym niz miedzy nimi, choc owszem widzialam jednego hentaia z nimi w roli glownej... Twisted Evil
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
KellyOffline
Temat postu:   PostWysłany: 17-04-2003 - 10:59
Młodsza elita forum
Młodsza elita forum


Dołączył/a: 22-02-2003

Skąd: Wrocław

Status: Offline
Postępowanie wobec Amelii jest bezduszne? Hm, dzxiewczyna pała do Zela sympatią (choć z początku wrogością), a on jest powściągliwy. Czy to jest bezduszność? Zwłaszcza, że nie traktuje jej specjalnie inaczej, tylko podobnie, jak wszystkich. A i to nie do końca, bo widać, że kiedy przychodzi co do czego, zasłania ją własną piersią. Czyż nie prostrze jest wytłumaczenie, ze może po prostu uczucie w nim dopiero dojrzewa i musi się przebić przez pokładu wewnętrznego bólu, a póki co ujawnia się tylko w momentach ekstremalnych. Myślę, że to jest znacznie bardziej pasując do postaci Zelgadisa wytłumaczenie niż bycie zimnym i bezdusznym.
Być może pomiędzy Gawrim i Liną, jest goręcej, ale zauważ, Zel to typowy introwertyk (w przeciwieństwie do reszty bohaterów), a tacy osobnicy zawsze wyglądają na podchodzących z dystansem do świata. I tylko ci najblizsi wtedy umieją poznać, co się dzieje wewnątrz człowieka. Któż wie, czy Amelia, nie dostrzegła tego w Zelu? Jak dla mnie, to najprawdopodobniejsze rozwiązanie. I wydaje mi się, ze dość powszechnie odbierane wśród fanów, o czym swiadczy olbrzymia masa ficów poświęcona właśnie tej parze i ich pogłębiającej się miłości.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
nika
Temat postu:   PostWysłany: 23-04-2003 - 14:07
Moderator
Moderator


Dołączył/a: 26-08-2002

Skąd: Warszawa

wydaje mi sie, ze duza liczba ficow pojawia sie, gdyz uczucie Amelii do Zela jest ewidentne i z braku innych bohaterow ciezko wymyslec inne kombinacje, natomiast co do niego mam duze watpliwosci. owszem moze i zaslania ja wlasna piersia, ale dlatego, ze: 1. jej magia jest slaba i z calego towarzystwa tylko ona potrzebuje ochrony, 2. Gourry jest od niego wiekszy i trudno byloby go zaslonic, 3. a niechby sprobowal zaslonic Line!!! Twisted Evil Poza tym troska o towarzysza nie musi byc rownoznaczna z uczuciem do niego - ona raczej jest dla niego troche jak mlodsza siostra, ktora sie opiekuje i traktuje z poblazliwoscia. zreszta troche slusznie, bo jej uczucie jakkolwiek wyrazne jest caly czas bardzo niedojrzale

_________________
gdyby ktoś przypadkiem chciał czegoś od mnie to mailem proszę - niestety raczej nie będzie mnie już więcej na forum
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
KellyOffline
Temat postu:   PostWysłany: 25-04-2003 - 22:42
Młodsza elita forum
Młodsza elita forum


Dołączył/a: 22-02-2003

Skąd: Wrocław

Status: Offline
Sorry Nika, ale dla mnie:
1. po pierwsze, jeżeli Zelgadis robi to tylko z przyjaźni, to jego częstość ratowania Amelii powinna być mniej więcej taka, jak innych postaci. przecież Amelię mogą i powinni ratować również inni mniej więcej tak samo często jak Zel. Tymczasem jednak tak nie jest.
2. Wedlug mnie autorzy Slayers po prostu stworzyli pary bohaterów i sorry, to dla mnie znacznie logiczniejsze wytłumaczenie całej sytuacji, niż tyo, o czym Ty piszesz. Zresztą wyraźnie wskazują na to dialogi Amelii i Zelgadisa pod koniec trzeciej serii
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
nika
Temat postu:   PostWysłany: 26-04-2003 - 14:55
Moderator
Moderator


Dołączył/a: 26-08-2002

Skąd: Warszawa

dawno to juz bylo, wiec nie pomne dialogow. pewnie masz racje i co wiecej chcialabym, zeby tak bylo, ale ja nie lubie czegos takiego - dwojka bohaterow jest "skazana" na siebie i nie moze dojsc do ladu nie wiadomo jak dlugo - telenowela brazylijska sie robi! (dlatego Ranma to nie na moja cierpliwosc!)

_________________
gdyby ktoś przypadkiem chciał czegoś od mnie to mailem proszę - niestety raczej nie będzie mnie już więcej na forum
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
KellyOffline
Temat postu:   PostWysłany: 27-04-2003 - 16:51
Młodsza elita forum
Młodsza elita forum


Dołączył/a: 22-02-2003

Skąd: Wrocław

Status: Offline
Nie oglądałem telenowel, ale przyznam, że mi Zelgadis i Amelia pasują o siebie. Ich miłość zresztą, chyba w przeciwieństwie do telenowel, jest zaledwie jednym z wątków i to nie najważniejszym. Zel z Liną z pewnością by nie wytrzymał, a Amelia Gawriego by się wstydziła. A z Zelgadisem fajnie się dogadują i moim zdaniem będą stanowić dobraną parę.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
nika
Temat postu:   PostWysłany: 28-04-2003 - 14:08
Moderator
Moderator


Dołączył/a: 26-08-2002

Skąd: Warszawa

ale o ile miedzy Lina a Gourrym do "czegos" dochodzi to miedzy Amelia i Zelem mamy tylko pobozne zyczenia fanow? jak to jest?

_________________
gdyby ktoś przypadkiem chciał czegoś od mnie to mailem proszę - niestety raczej nie będzie mnie już więcej na forum
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
IggIOffline
Temat postu:   PostWysłany: 28-04-2003 - 15:17
Elita forum
Elita forum


Dołączył/a: 30-09-2002

Skąd: Don'tgonearthe Castle!

Status: Offline
Sytuacja az sie prosi o fanfica!!!!!!!!!! Laughing

_________________
Usunięto obrazki - złamanie regulaminu
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
KellyOffline
Temat postu:   PostWysłany: 28-04-2003 - 20:19
Młodsza elita forum
Młodsza elita forum


Dołączył/a: 22-02-2003

Skąd: Wrocław

Status: Offline
To coś to był jeden pocałunek, gdy Lina nie zdawała sobie sprawę z tego, co robi oraz ileś bójek. Takie jest owo coś, o którym wspominasz. Dla mnie czasem bohaterowie nie są tak wylewni Smile Jednak na poważnie faktycznie widać związek Liny i Gowriego. To tak naprawdę po prostu ich wzajemna troska, obawa i te inne drobiazgi, które wychodzą w codziennych, zwyczajnych sytuacjach, a które świadczą o uczuciach. I dokładnie tak samo jest z Amelią i Zelgadisem. I nie musi być to okraszone czymś więcej, żeby przynajmniej mieć poważne przekonanie, że parka ta ma się ku sobie.

Iggi, ficów na ten temat było masakrystycznie dużo i co ciekawe, idą one właśnie w kierunku dalszegp zbliżenia Amelii i Zelgadisa. Sądzę więc, ze osoby, które to pisały, myślą o tym związku to co ja.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:     
Skocz do:  
Wszystkie czasy w strefie GMT - 12 Godzin
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Powered by PNphpBB2 © 2003-2007 The PNphpBB Group
Credits