Autor |
Wiadomo¶ć |
Mirai |
|
Temat postu: ^^
Wysłany: 01-10-2004 - 17:18
|
|
Nowicjusz
Doł±czył/a: 14-05-2004
Sk±d: WrocĹ‚aw
Status: Offline
|
|
Juz wiadomo. Nie wydadza. |
|
|
|
|
|
Raul |
|
Temat postu: ^^
Wysłany: 01-10-2004 - 17:21
|
|
Admin Forum
Doł±czył/a: 05-01-2002
Status: Offline
|
|
|
|
|
Chrono |
|
Temat postu: ^^
Wysłany: 01-10-2004 - 18:00
|
|
Pisarz
Doł±czył/a: 04-09-2004
Sk±d: Warszawa/NY
Status: Offline
|
|
i dlatego nie kupuje polskich magazynow o a & m bo uwazam ze jest to wielka pomylka kiedys kupilem 1 nr kawaii i potym juz zrezydnowalem ale jednak zostane przy swoim magazynku ktorego lubie czytaci i zbieram od 2 lat czyli Newtype |
|
|
|
|
|
Veg |
|
Temat postu: ^^
Wysłany: 01-10-2004 - 18:13
|
|
Elita forum
Doł±czył/a: 25-01-2003
Status: Offline
|
|
Ale kicha Zaliczalam sie do tej grupy co kupowala, bardzo jej sie podobalo i chciala wiecej A tak czekalam na nowy numer, heh..... |
_________________
|
|
|
|
|
Angel_Yukari |
|
Temat postu: ^^
Wysłany: 01-10-2004 - 19:40
|
|
Pisarz
Doł±czył/a: 01-02-2004
Sk±d: z Gorzowa ^^
Status: Offline
|
|
heh a o prenumerantach nic nie piszą ciekawe co to znaczy ... są bez grosza więc raczej nie zwrócą pieniędzy ^^" |
|
|
|
|
|
Senrigan |
|
Temat postu: ^^
Wysłany: 01-10-2004 - 23:05
|
|
Nowicjusz
Doł±czył/a: 28-09-2004
Sk±d: banzai.scene.pl
Status: Offline
|
|
problem byl chyba taki, ze zle rozplanowali koszty co do wydawania pisma. |
_________________ http://banzai.scene.pl - zapraszam!
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 01-10-2004 - 23:35
|
|
Pisarz
Doł±czył/a: 23-03-2003
Sk±d: Warszawa
|
|
A co mnie rozwaliło , to tekst na jednym z for : "To przez złodziei czytających w EMPiKach!". Mein Gott... Not again. |
_________________ Lailai Shugogetten!
I do not read that Potter slash.
I do not like it, Call-me-Trash.
|
|
|
|
|
zandam |
|
Temat postu:
Wysłany: 02-10-2004 - 11:36
|
|
Czytelnik
Doł±czył/a: 21-06-2004
Sk±d: Wronki
Status: Offline
|
|
dlaczego ,,not again"?? To prawda .Coraz więcej tytułów mangowych tak skończy<jak Kindaichi>bo tacy Empikowcy czytają zostawiając oznaki swojej działalności ,a potem nikt tego już nie kupi<widziałam juz takie egzemplarze,że aż strach mnie wzioł> |
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 02-10-2004 - 11:58
|
|
Pisarz
Doł±czył/a: 23-03-2003
Sk±d: Warszawa
|
|
zandam napisał/a: dlaczego ,,not again"??
Patrz temat "Czytanie to kradzieĹĽ?"
zandam napisał/a: To prawda .Coraz wiÄ™cej tytuĹ‚Ăłw mangowych tak skoĹ„czy<jak Kindaichi>bo tacy Empikowcy czytajÄ… zostawiajÄ…c oznaki swojej dziaĹ‚alnoĹ›ci ,a potem nikt tego juĹĽ nie kupi<widziaĹ‚am juz takie egzemplarze,ĹĽe aĹĽ strach mnie wzioĹ‚>
Nierentowność wydawania tytułów , które się nie sprzedają , pojawiła się w czasach , gdy nikt jeszcze nie słyszał o EMPiKu. |
_________________ Lailai Shugogetten!
I do not read that Potter slash.
I do not like it, Call-me-Trash.
|
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 02-10-2004 - 12:24
|
|
Moderator
Doł±czył/a: 26-08-2002
Sk±d: Warszawa
|
|
to trzeba coś z tym zrobić - ofoliować i zostawiać tylko jeden egzemplarz do czytania; zlikwidwać kanapy i postawić kogoś, kto będzie podchodził do ewidentnie czytających osób i pytał się czy pan/pani chce to kupić - tak robią np. goście w Świecie Komiksu. nawet jeśli tam pracownik tylko stoi to na pewno większej ilości osób głupio będzie czytać przy nim. - zresztą dyskusja na temat czy czytanie to kradzież jest już na Nie związane i nie będziemy jej tu kontynuować.
co do tego wystąpienia - bardzo melodramatyczne. ja rozumiem: człowiek lubił swoją pracę, wkładał w nią serce i czuje się rozgoryczony, ale sorki. niestety olbrzymia część ludzkość musi pracować na chleb nie zajmując się przy tym swoim hobby - on miał wielkie szczęście tyle lat robić, co lubił i powinnien byc za to bardziej wdzięczny.
ta wzmianka o wspaniałych wieściach dla przeciwników Mangazynu jest nie na miejscu - znów mania prześladowcza i zarozumialstwo. pewnie, łatwiej zepchnąć winę za swoją porażkę na innych niż wziąść ją na siebie. antymangazynowe środowisko, zapaść rynku, nieuczciwi czytelnicy to wszystko wybija się na plan pierwszy zamiast przyznanie się do własnych błędów.
Pan Musiałowski pisze: "polski rynek manga/anime jest za mały aby go dzielić i nie ma tu miejsca na dwa magazyny mangowe (a obecnie jest tak źle, że nie ma miejsca nawet na jeden - chyba że znajdzie sie jakiś szalony samarytanin, chcący dokładać do interesu z bardzo głębokiej kieszeni, i to przez bardzo długi czas" - Jeżeli wiedział to wcześniej to jaki sens było w ogóle startować z Mangazynem? Zapożyczać się w bankach? Czy te lata doświadczenia przy robieniu Kawaii niczego te ekipę nie nauczyły? Czy to naprawdę była tylko grupka zapaleńców - speców od Japonii, mangi i anime a nie było wśród nich żadnych ekspertów od marketingu, reklamy i rynku? Czy zatrudnienie studentów i zrobienie badań rynku byłoby aż tak kosztowne? Wydaje mi się, że mniej niż robienie przez rok nierentownego tytułu.
Nawet bez badań można byłoby się domyślać, że nie wszyscy czytelnicy Kawaii od niego odejdą? Chyba można byłoby przypuszczać, że bez odpowiedniej reklamy nie wszyscy dowiedzą się, że coś takiego jak Mangazyn w ogóle istnieje? Na początku był hurraoptymizm i puste jak się później okazało obietnice - czyja to wina? Dlaczego w tym pożegnaniu mało jest pokory i bicia się w piersi za własną głupotę?
Ja kupowałam Mangazyn od początku i z niepokojem obserwowałam, co się z nim dzieje - w sumie to ja wysłałam im list, który pisaliśmy wspólnie na tym forum. Wtedy to też była wina fanów - nie chcą kupować Mangazynu, dlatego nie stać nas na dodatki, które obiecaliśmy. Tylko po co było obiecywać jak się nie miało na to funduszy? Czemu nie było kogoś takiego, kto by tak nierozważny krok wyperswadował? |
_________________ gdyby ktoś przypadkiem chciał czegoś od mnie to mailem proszę - niestety raczej nie będzie mnie już więcej na forum
|
|
|
|
|
lady Magma |
|
Temat postu:
Wysłany: 02-10-2004 - 12:40
|
|
Pisarz
Doł±czył/a: 20-08-2003
Status: Offline
|
|
moĹĽe masz duzo racji , ale i tak szkoda tak dobrej gazety
teraz znowu wróce do wydawnictw niemieckojęzycznych (bankructwo ) |
_________________ mori e ikimashou musume san
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 02-10-2004 - 12:50
|
|
Pisarz
Doł±czył/a: 23-03-2003
Sk±d: Warszawa
|
|
nika napisał/a: co do tego wystÄ…pienia - bardzo melodramatyczne. ja rozumiem: czĹ‚owiek lubiĹ‚ swojÄ… pracÄ™, wkĹ‚adaĹ‚ w niÄ… serce i czuje siÄ™ rozgoryczony, ale sorki. niestety olbrzymia część ludzkość musi pracować na chleb nie zajmujÄ…c siÄ™ przy tym swoim hobby - on miaĹ‚ wielkie szczęście tyle lat robić, co lubiĹ‚ i powinnien byc za to bardziej wdziÄ™czny.
Komu?
nika napisał/a: ta wzmianka o wspaniaĹ‚ych wieĹ›ciach dla przeciwnikĂłw Mangazynu jest nie na miejscu
Jak widać po niektórych komentarzach , jak najbardziej na miejscu. Przykładowy : "No! Nareszcie moje modlitwy odniosły skutek... Idę zarżnąć jakiegoś dachowca na intencję".
nika napisał/a: Pan MusiaĹ‚owski pisze: "polski rynek manga/anime jest za maĹ‚y aby go dzielić i nie ma tu miejsca na dwa magazyny mangowe (a obecnie jest tak Ĺşle, ĹĽe nie ma miejsca nawet na jeden - chyba ĹĽe znajdzie sie jakiĹ› szalony samarytanin, chcÄ…cy dokĹ‚adać do interesu z bardzo gĹ‚Ä™bokiej kieszeni, i to przez bardzo dĹ‚ugi czas" - JeĹĽeli wiedziaĹ‚ to wczeĹ›niej to jaki sens byĹ‚o w ogĂłle startować z Mangazynem?
A kto powiedział , że wiedział to wcześniej?
nika napisał/a: Dlaczego w tym poĹĽegnaniu maĹ‚o jest pokory i bicia siÄ™ w piersi za wĹ‚asnÄ… gĹ‚upotÄ™?
Bo w polskim fandomie to nie popłaca. |
_________________ Lailai Shugogetten!
I do not read that Potter slash.
I do not like it, Call-me-Trash.
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 02-10-2004 - 13:38
|
|
Moderator
Doł±czył/a: 26-08-2002
Sk±d: Warszawa
|
|
1. ĹĽyciu
2. duĹĽo jest takich komentarzy?
3. on sam (to nie był pełny cytat)
4. w tym momencie to chyba już nie takie ważne - w każdym razie większa dawka samokrytycyzmu wzbudziłaby moją sympatię i współczucie a tak ta wypowiedź pozostawiła tylko niesmak i przypomniała słynną wypowiedź naszego byłego premiera o tym, po czym poznaje się prawdziwych mężczyzn.
Mnie też szkoda, nawet bardzo, bo Kawaii nie jest skierowane do mojej grupy wiekowej, więc nie będę miała już czego czytać. Mangazyn był świetnym pismem - ciekawym i pełnym pięknych ilustracji. Pisałam tylko i wyłącznie o tonie pożegnania. |
_________________ gdyby ktoś przypadkiem chciał czegoś od mnie to mailem proszę - niestety raczej nie będzie mnie już więcej na forum
Ostatnio zmieniony przez nika dnia 02-10-2004 - 21:49, w cało¶ci zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 02-10-2004 - 13:52
|
|
Pisarz
Doł±czył/a: 23-03-2003
Sk±d: Warszawa
|
|
nika napisał/a: 1. ĹĽyciu
Po co?
nika napisał/a: 2. duĹĽo jest takich komentarzy?
Sporo. O ile na ACP ktoś wygłaszający takie teksty zostałby ukamienowany , o tyle np. na p.r.a. przeważają.
nika napisał/a: 3. on sam (to nie byĹ‚ peĹ‚ny cytat)
Widziałem ten cytat , ale wynika z niego tyle , że Mangazyn był wyrazem podejścia "chyba zmieniło się na lepsze".
nika napisał/a: 4. w tym momencie to chyba juĹĽ nie takie waĹĽne - w kaĹĽdym razie wiÄ™ksza dawka samokrytycyzmu wzbudziĹ‚aby mojÄ… sympatiÄ™ i współczucie a tak ta wypowiedĹş pozostawiĹ‚a tylko niesmak i przypomniaĹ‚a sĹ‚ynnÄ… wypowiedĹş naszego byĹ‚ego premiera o ty, po czy poznaje siÄ™ prawdziwych mężczyzn.
Nie skomentujÄ™ , bo nie znam sprawy.
nika napisał/a: Mnie teĹĽ szkoda, nawet bardzo, bo Kawaii nie jest skierowane do mojej grupy wiekowej, wiÄ™c nie bÄ™dÄ™ miaĹ‚a juĹĽ czego czytać. Mangazyn byĹ‚ Ĺ›wietnym pismem - ciekawym i peĹ‚nym pieknych ilustracji. PisaĹ‚am tylko i wyĹ‚Ä…cznie o tonie poĹĽegnania.
I tu siÄ™ zgadzamy.
Aha , dzięki za wrzucenie posta do zamkniętego już tematu i uniemożliwienie mi w ten sposób odpowiedzi. |
_________________ Lailai Shugogetten!
I do not read that Potter slash.
I do not like it, Call-me-Trash.
|
|
|
|
|
Dida |
|
Temat postu:
Wysłany: 02-10-2004 - 17:04
|
|
Moderator
Doł±czył/a: 24-02-2003
Status: Offline
|
|
Żal mi Mangazynu , publikował wiele ciekawych materiałów i chciałam więcej. Choć podobnie jak Nika jestem zniesmaczona stylem pożegnania i w ogóle wszelkimi tekstami w stylu "Wy, okropni, niewdzięczni fani jak śmiecie nie doceniać tego, co dla was robimy i jeszcze do tego marudzić i narzekać" . W tej chwili jednak najbardziej mnie interesuje jednak, gdzie mam się zwrócić w sprawie zwrotu kasy za prenumeratę. |
_________________
|
|
|
|
|
|