Autor |
Wiadomo¶æ |
|
Temat postu:
Wys³any: 13-05-2004 - 13:36
|
|
Czytelnik
Do³±czy³/a: 09-04-2004
Sk±d: WWFF
|
|
Raul:
>Jak czegoś nie wiesz, to sie nie odzywasz, prawda? Czemu Ty nie robisz >sobie wrogów a Twój szef chyba kipi chęcią?
Jak kipi chęcią? Raul, nie przesadzaj już, bo dyskusja staje się groteskowa jak przeprazanie za Jedwabne. Jedi palnął głupotę, i owszem, nie pierwszy raz i nie ostatni. I nauczył się zapewnie, że odpowiedzi inne niż beztreściwe bezosobowe oficjalki które z racji braku treści nikogo nie urażą nie mają sensu. Bo sorki, ale to co tu się dzieje, to piękna ilustracja jak słowo staje się ciałem. Forum aktualnie jest ślicznie antymangazenowe, aż zapach juchy zwabił michia pod własną ksywą... Jeśli ktoś się zastanawiał, dlaczego można uznać jakieś forum za stronnicze (kawajowe, mangazynowe, wsia), to teraz ma doskonałą ilustrację (sprawa żadna, a ile fermentu) i niech się nie dziwi, że potem ludzie patrzą na fora przez pryzmaty stronniczości i przynależności terytorialnej.
Iggi:
> Acha... czyli nie jestesmy już "anonimową fanką" a "nielicznymi
> jednostkami"... czuję się przeproszony tak że zaraz pęknę.
A co, chcesz usłyszeć, że jesteś wyrocznią, jdealnym statystycznym kowalskim ściśle odwzorowującym potrzeby społeczeństwa?
Jak zechcesz, mogę ci i obiecać 100 milionów i mieszkania na wiosnę, na dodatek dorzucę i obietnice podwyżek w słóżbie zdorowia. Zapewnie poczujesz się wtedy leppiej. Co absolutnie nie zmieni sytuacji.
Sorki chłopie, ale trzeba zdawać sobie sprawę ze swoich możliwośći,
a obrażanie się na każdego, kto stwierdzi, że nie jesteś pępkiem świata jest nieco dziecinne. Więc chyba czas zacisnąć zęby i przjąć do wiadomości, że:
- forum nie jest miarodajne (dlaczego - pisałem już)
- niektórzy rednacze nie mają czasu latać po forach, czytać wszystkiego i pamiętać kto co i gdzie pisze. Co najwyżej dostają informacje od ludzi takich jak ja, co informują o co ważniejszych konkluzjach, ustaleniach itp.
- Nie zawsze można mieć co się chce. Redakcja wie o tym, czego chcą ludzie na sieci (działa to prosto - jeśli się z wami zgadzam, to raportuję, jeśli nie, to najpierw dyskusja, potem raport z konkluzji).
Michio:
Jurstas jako taki zawiesił działalność z racji beznadziejnego kursu Euro, który podbił ceny.
Tigra:
>Prawda w oczy kole, tylko czemu tak jest ?
>skoro wiedzą dobrze, że na każdym forum ludzie wypowiadają własne >poglądy i nie ma mocnych, aby wszyscy się w 100% zgadzali.
Owszem, ale fora mają to do siebie, że łatwo zasiać ferment.
Wystarczy kilka osób, jakiś (nawet błachy powód) i zaczynają pracować prawa psychologii społecznej.
>Czuję się urażona i jush!
>Tylko jest mi przykro, że osoba odpisująca na nasz list, tak nas okresliła >i zaszludkowała.
I za to należą ci się przeprosiny.
Ale postaraj się też zrozumieć drugą stronę - w momencie, gdy czlowiek ma mało czasu a dużo do zrobienia, to radzi sobie szufladkując.
Ja, jako że cześć czasu tu spędzam, to mogę sobie pozwolić, by podchodzić do spraw indywidualnie. Jak ktoś ma zadowolić 30K ludzi, to podchodzi statystycznie. I na to nie ma siły.
Osibiście taki stan rzeczy też mi się nie podoba - ileż to razy świetne pomysły moje czy ludzi z sieci były uwalane ze względu na prawo większości... Przy przesiadce z Bauera na Ampol to trochę zelżało (bo nie było czwartego dyrektora od góry który mówił "nie bo nie") i redakcja się nieco tym zachłysnęła, ale teraz pojawił się inny oganicznik - rynek.
A z nim się nie wygra. Więc sorki - ale postulaty środowisk sieciowych są realizowane "jak się da" a nie "bo tak chccą czytelnicy". |
_________________
|
|
|
|
|
IggI |
|
Temat postu:
Wys³any: 13-05-2004 - 14:13
|
|
Elita forum
Do³±czy³/a: 30-09-2002
Sk±d: Don'tgonearthe Castle!
Status: Offline
|
|
Cytat: A co, chcesz usłyszeć, że jesteś wyrocznią, jdealnym statystycznym kowalskim ściśle odwzorowującym potrzeby społeczeństwa?
Byłoby miło... ale poważnie rzecz borąc to jeśli
Cytat: - niektórzy rednacze nie mają czasu latać po forach, czytać wszystkiego i pamiętać kto co i gdzie pisze. Co najwyżej dostają informacje od ludzi takich jak ja, co informują o co ważniejszych konkluzjach, ustaleniach itp.
to w zasadzie po co silą sie na odpowiedzi, które podawałeś, w imieniu redakcji, jak sądzę? |
_________________ Usunięto obrazki - złamanie regulaminu
|
|
|
|
|
Raul |
|
Temat postu:
Wys³any: 13-05-2004 - 17:27
|
|
Admin Forum
Do³±czy³/a: 05-01-2002
Status: Offline
|
|
Coach napisa³/a:
Jak kipi chęcią?
No sorki, ja uznalem forum (pomylone z wydawnictwem jak sadze, bo wydawnictwa Kasumi nie ma) Kasumi za antymangazynowe?
Coach napisa³/a:
Bo sorki, ale to co tu się dzieje, to piękna ilustracja jak słowo staje się ciałem. Forum aktualnie jest ślicznie antymangazenowe, aż zapach juchy zwabił michia pod własną ksywą...
Zapytaj ile osob kupuje Kawaii a ile Mangazyn. I bedziesz mial odpowiedz.
Michio byl tu zapisany od conajmniej roku. A ze najwyrazniej przeczytal temat (ciekawe czemu mialby nie skoro dotyczy konkurencji?) to niby moja wina?
Coach napisa³/a:
Jeśli ktoś się zastanawiał, dlaczego można uznać jakieś forum za stronnicze (kawajowe, mangazynowe, wsia), to teraz ma doskonałą ilustrację (sprawa żadna, a ile fermentu) i niech się nie dziwi, że potem ludzie patrzą na fora przez pryzmaty stronniczości i przynależności terytorialnej.
O ile pamietam, powiedziałeś, ze ci ktorzy wyslali maila zostana przeproszeni. Czy naprawde tak trudno napisac jedno slowo?
Prosze, pokaz mi choc jedna wiadomosc na tym forum gdzie zniechecam do kupowania Mangazynu.
Oczywiscie, mozna obrazac ludzi i to jest "zadna sprawa". A jesli taka odpowiedz dostaliby od Michia czy kogokolwiek innego uwazalbym tak samo, ze naleza sie przeprosiny.
Coach napisa³/a:
I za to należą ci się przeprosiny.
Innym tez.
Takie glupie pytanie - czy statut "oficjalnego wroga" Mangazynu oznaczałby np. wzmianki w kazdym numerze w dziale "Tych nie lubimy"?
To żart, jakby ktos nie zauwazyl. |
|
|
|
|
|
michio |
|
Temat postu:
Wys³any: 13-05-2004 - 17:52
|
|
Czytelnik
Do³±czy³/a: 13-04-2002
Status: Offline
|
|
Raul napisa³/a: Michio byl tu zapisany od conajmniej roku.
No nie dokładnie. "Dołączył: 12 Kwi 2002" |
_________________ g.r.m.
|
|
|
|
|
Raul |
|
Temat postu:
Wys³any: 13-05-2004 - 18:16
|
|
Admin Forum
Do³±czy³/a: 05-01-2002
Status: Offline
|
|
michio napisa³/a: Raul napisa³/a: Michio byl tu zapisany od conajmniej roku.
No nie dokładnie. "Dołączył: 12 Kwi 2002"
1. Conajmniej.
2. Masz przekłamanie gdzieś, przy avku masz 13 kwietnia |
|
|
|
|
|
michio |
|
Temat postu:
Wys³any: 13-05-2004 - 20:40
|
|
Czytelnik
Do³±czy³/a: 13-04-2002
Status: Offline
|
|
Raul napisa³/a: michio napisa³/a: Raul napisa³/a: Michio byl tu zapisany od conajmniej roku.
No nie dokładnie. "Dołączył: 12 Kwi 2002"
1. Conajmniej.
2. Masz przekłamanie gdzieś, przy avku masz 13 kwietnia
Eee? U mnie jak byk jest 12. To było jabko-c jabko-v, a nie przepisane.
BTW, masz nowego Wilqa?
A propos nowego, jutro miał byc Mangazyn 5, ale coś cicho. Coach? |
_________________ g.r.m.
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wys³any: 13-05-2004 - 20:55
|
|
Czytelnik
Do³±czy³/a: 09-04-2004
Sk±d: WWFF
|
|
IggI napisa³/a:
Cytat: - niektórzy rednacze nie mają czasu latać po forach, czytać wszystkiego i pamiętać kto co i gdzie pisze. Co najwyżej dostają informacje od ludzi takich jak ja, co informują o co ważniejszych konkluzjach, ustaleniach itp.
to w zasadzie po co silą sie na odpowiedzi, które podawałeś, w imieniu redakcji, jak sądzę?
Jedi bądź co bądź jest człowiekem, fanem też, i jeszcze mu palma nie odbiła na tyle, by nie odposywać na maile. Ba, jeszcze się nie nauczył pisać stylem charakterystycznym dla BOK telefonii komórkowej, ale spoko, jeszcze kilka takich akcji i się nauczy jak złoto.
Co do mnie - nie traktuj moich odpowiedzi jako odpowiedzi redakcji.
Ja tam co najwyżej pisuję, zarówno teksty, przekazy z sieci jak i "ciepłe słowa" do magików, co mi partolą DTP w tekstach. Czasem wiem trochę więcej ( głównie dlatego, że o niektorych pomysłach dowiaduję się zawczasu, i podczas dyskusji stawiam podobne argumenty, jakie potem padają na sieci ). Z resztą, zastanawiam się, czy istneje coś takiego jak "stanowisko redakcji" (poza poza politycznie poprawnym BOK-like).
Michio - nie mam pojęcia. Jeśli chodzi o terminy, to nie wiem nawet, kiedy mam sesję. |
_________________
|
|
|
|
|
Mirai |
|
Temat postu:
Wys³any: 14-05-2004 - 10:50
|
|
Nowicjusz
Do³±czy³/a: 14-05-2004
Sk±d: WrocÅ‚aw
Status: Offline
|
|
Coach napisa³/a:
Osibiście taki stan rzeczy też mi się nie podoba - ileż to razy świetne pomysły moje czy ludzi z sieci były uwalane ze względu na prawo większości... Przy przesiadce z Bauera na Ampol to trochę zelżało (bo nie było czwartego dyrektora od góry który mówił "nie bo nie") i redakcja się nieco tym zachłysnęła, ale teraz pojawił się inny oganicznik - rynek.
A z nim siÄ™ nie wygra.
O mój bosze. Okazało się jednak że czwart dyrektor wydawniczy od góry, który ma pojęcie o zasadach rządzących rynkiem wydawniczym miał rację, mówiąc że czegoś się nie da, bo nie?
A ja się łudziłam, że człowiek z takim doświadczeniem redaktorskim, który spędził ostatnie 7 lat na stanowisku Redaktora Naczelnego w dodatku, się czegoś nauczył. Sory, ale ja siedząc tylko troszeczkę ponad pół roku w redakcji pisma wiem co można, a co nie, wiem co sie DA zrobić na rynku a co nie. I wiem jakie są koszty różnych widzimisie. Nie róbcie sobie jaj towarzysze...
Normalnie coś mnie trzasnęło jak przeczytałam ten tekst. Przepraszam, naprawdę się nie mogłam powstrzymać i nawet nie chciałam. |
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wys³any: 14-05-2004 - 15:41
|
|
Czytelnik
Do³±czy³/a: 09-04-2004
Sk±d: WWFF
|
|
Mirai napisa³/a:
O mój bosze. Okazało się jednak że czwart dyrektor wydawniczy od góry, który ma pojęcie o zasadach rządzących rynkiem wydawniczym miał rację, mówiąc że czegoś się nie da, bo nie?
Czwarty dyrektor ma widzieć, jak czytać statystyki sprzedaży by trzepać na tym kasę. Takie jego zadanie i czasem to robi dobrze.
Mirai napisa³/a:
A ja się łudziłam, że człowiek z takim doświadczeniem redaktorskim, który spędził ostatnie 7 lat na stanowisku Redaktora Naczelnego w dodatku, się czegoś nauczył. Sory, ale ja siedząc tylko troszeczkę ponad pół roku w redakcji pisma wiem co można, a co nie, wiem co sie DA zrobić na rynku a co nie. I wiem jakie są koszty różnych widzimisie. Nie róbcie sobie jaj towarzysze...
Z całym szacunkiem, ale kosztów niektórych widzimisie nie sposób przewidzieć. Co nie znaczy, że należy trzymać się utartych schematów.
Trzepanie kasy dla wydawcy nie jest Primary Main Objective mangazynu.
Jest warunkiem koniecznym, ale nie wystarczającym. Czwarty dyrektor od góry ma zwyczaj uwalać wszsytko, co ryzykowne, niezbyt dochodowe lub ma kiepski współczynnik zainwestowanych środków do uzyskanych profitów - taka praca. Bez takiego dyrektora należy tylko tak lawirować po rynku, aby zrobić jak najwięcej i karku nie złamać.
A co do lat doświadczenia na stanowisku - to kwestia chęci zrobienia czegoś więcej. Tu doskonale Jediego rozumiem - też przez parę lat robiłem konwenty diabelnie dochodowe, gdzie góra uwalała wszelkie inicjatywy jako zbędne problemy dla konu, który przecież i tak działa.
Teraz robię konwenty, których ewolucja trwa, ale nie koniecznie są dochodowe (czasem wręcz przeciwnie). Kwestia priorytetów.
P.S.
Po tej analogii chyba już wiesz, czemu mam straszliwą alergię na różniego typu "czwartych dyrektorów od góry". |
_________________
|
|
|
|
|
michio |
|
Temat postu:
Wys³any: 15-05-2004 - 22:21
|
|
Czytelnik
Do³±czy³/a: 13-04-2002
Status: Offline
|
|
Coach napisa³/a:
Czwarty dyrektor ma widzieć, jak czytać statystyki sprzedaży by trzepać na tym kasę. Takie jego zadanie i czasem to robi dobrze.
Albo np. pilnować, żeby numer był w kiosku na czas. Jak to możliwe, że tylko pierwszy numer Mzynu wyszedł wg. harmonogramu?
Resztę ciacham, z fantazji małego Michałka pt. "Jak sobie wyobrażam prawdziwe życie" można się jedynie pochichrać. |
_________________ g.r.m.
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wys³any: 16-05-2004 - 10:06
|
|
Pisarz
Do³±czy³/a: 23-03-2003
Sk±d: Warszawa
|
|
michio napisa³/a: ResztÄ™ ciacham, z fantazji maÅ‚ego MichaÅ‚ka pt. "Jak sobie wyobrażam prawdziwe życie" można siÄ™ jedynie pochichrać.
Ten Michałek , to ma Radomił na drugie chyba. To , że jesteś cyniczną i niekiedy chamską wredotą , nie znaczy , że każdy musi być. |
_________________ Lailai Shugogetten!
I do not read that Potter slash.
I do not like it, Call-me-Trash.
|
|
|
|
|
michio |
|
Temat postu:
Wys³any: 16-05-2004 - 10:56
|
|
Czytelnik
Do³±czy³/a: 13-04-2002
Status: Offline
|
|
Radagajs napisa³/a: michio napisa³/a: ResztÄ™ ciacham, z fantazji maÅ‚ego MichaÅ‚ka pt. "Jak sobie wyobrażam prawdziwe życie" można siÄ™ jedynie pochichrać.
Ten Michałek , to ma Radomił na drugie chyba. To , że jesteś cyniczną i niekiedy chamską wredotą , nie znaczy , że każdy musi być.
Masz coś konkretnego do powiedzenia czy przyszedłeś po prostu narobić obory? |
_________________ g.r.m.
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wys³any: 16-05-2004 - 11:19
|
|
Pisarz
Do³±czy³/a: 23-03-2003
Sk±d: Warszawa
|
|
michio napisa³/a: Masz coÅ› konkretnego do powiedzenia czy przyszedÅ‚eÅ› po prostu narobić obory?
To jest twoja metoda , nie moja : dziesięć linijek personalnych wycieczek i jedna linijka sensownego tekstu na koniec. Ponadto odnoszę wrażenie , że obśmianie dyskutanta i stwierdzenie "z takimi głupotami nie będę dyskutował" to twoja stała metoda wymigiwania się od odpowiadania na argumenty Krzycha , Coacha czy kogokolwiek innego , bo robisz to nagminnie.
Ale ołkiej , mogę zapytać : jak to się dzieje , że ostatnio oboje z Mirai wykazujecie wzmożoną aktywność na necie (zwłaszcza ty dawno nie pisałeś tylu postów na różnych forach co obecnie) a na stronie Kawaii jako "nowy numer" wciąż pokutuje okładka i opis zawartości numeru lutowego? To też część tej tzw. "przemyślanej strategii wydawniczej" której brak zarzucasz Mangazynowi?
A i refleksja ogólna : czyliż należy kopać idealistów za to , że są idealistami? |
_________________ Lailai Shugogetten!
I do not read that Potter slash.
I do not like it, Call-me-Trash.
|
|
|
|
|
michio |
|
Temat postu:
Wys³any: 16-05-2004 - 11:43
|
|
Czytelnik
Do³±czy³/a: 13-04-2002
Status: Offline
|
|
<Wiadomość usunięta z powodu łamania regulaminu> |
_________________ g.r.m.
Ostatnio zmieniony przez michio dnia 17-05-2004 - 09:19, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wys³any: 16-05-2004 - 12:13
|
|
Pisarz
Do³±czy³/a: 23-03-2003
Sk±d: Warszawa
|
|
michio napisa³/a: Na wolność jest jeden sposób - ryzykuj wÅ‚asnÄ… forsÄ… i wÅ‚asnÄ… dupÄ….
I to właśnie zrobił Mangazyn , rozpoczynając działalność na własną rękę. To również robi Coach , angażując , jak sam napisał , własną kasę w "niedochodowe inicjatywy konwentowe". Zdecyduj się. Albo wymagasz od ludzi , żeby własne inicjatywy robili na własną rękę , albo ich wyśmiewasz , jaka to donkiszoteria robić coś niedochodowego pro publico bono.
michio napisa³/a: Åšmieszne jest wymagać od prezesów i dyrektorów, żeby nadstawiali karku za czyjeÅ› widzimisie.
No i zamiast wymagać , Mangazyn się z nimi pożegnał. Czegóż chcieć więcej?
michio napisa³/a: Krzych? To ten zabawny koleÅ›, który wymyÅ›liÅ‚ sobie, że Mzyn sprzedaÅ‚ 29 tys. pierwszego numeru?
Hmm... Gdzie to napisał? I czy aby nie wycofał się z tej informacji mając nowe dane?
michio napisa³/a: Ten, który siÄ™ strasznie rzuca, jak ktoÅ› do niego coÅ› powie, ale co mu nie przeszkadza naskakiwać na innych dyskutanów?Poważnie to ja mogÄ™ dyskutować jedynie z poważnymi ludźmi.
Dlaczego mam dziwne wrażenie , że Krzych powiedziałby to samo o tobie? A racja leży zapewne gdzieś pośrodku. Istotnie , Krzych bywa denerwujący , ale i ty mu nie ustępujesz zwykle =^.^=
michio napisa³/a: Hehehe. Ja? WzmożonÄ…? _Ostatnio_? Dobre.
A nie? Przywiało cię na forum Kasumi , gdzie nie widziano cię od roku. Na forum Mangazynu zaś połowa twoich postów powstała w ciągu ostatnich trzech tygodni , a przebywasz tam niemal od początku istnienia forum.
michio napisa³/a: OczywiÅ›cie. PamiÄ™taj, że wszystkie zbrodnie XX wieku popeÅ‚nili jacyÅ› idealiÅ›ci.
Różnica między idealistą , który pragnie narzucić innym swoje poglądy , a idealistą , który po prostu postępuje zgodnie z nimi , jest taka jak między Ho Szi Minem a Gandhim. To po pierwsze. [Nie , nie twierdzę , że Coach jest Gandhim] A po drugie - Stalin był idealistą? Albo reszta aparatu władzy ZSRR? Tam właśnie idealiści szli do gazu (że jeno Majakowskiego czy Jasieńskiego wspomnę) a zbrodnie popełniali pragmatycy władzy.
michio napisa³/a: Poza tym - dzieciaczkom za bycie dzieciaczkami trzeab czasem przemyć pupkÄ™.
I ten się dziwi , że ma wrogów. Z takim podejściem...
Jakbyś nie lekceważył dyskutantów za ich poglądy , to by się dyskutowało sporo przyjemniej. |
_________________ Lailai Shugogetten!
I do not read that Potter slash.
I do not like it, Call-me-Trash.
|
|
|
|
|
|
|
|