Autor |
Wiadomo |
|
Temat postu:
Wysany: 01-02-2005 - 16:16
|
|
Moderator
Doczy/a: 26-08-2002
Skd: Warszawa
|
|
Poprosiłam Cię, żebyś nie traktował mnie protekcjonalnie - jestem Lwem, czy raczej Lwicą i na tym punkcie jestem wyczulona. Nie mówię, że jesteś chamski tylko nieprzyjemny i to wcale nie ma związku z treścią tego, co piszesz.
Bardzo słusznie nie ma co się przekrzykiwać tak - nie. Podaj mi swoje źródła, ich autorów a ja pójdę sobie do biblioteki, przeczytam i się ustosunkuję. Chciałabym też trochę więcej argumentów za datą 1420 - wg. mnie Twoja opinia nie ma żadnych solidnych podstaw - co z tego, że Francja akurat wtedy była w największym kryzysie?
Z książki Historia Niemiec Jerzego Krasuskiego wynika, że Lotar był królem Zachodniej Frankonii, ale to nie ma żadnego znaczenia - niewątpliwie bowiem był średniowiecznym królem, który ożenił się z bliską krewną i miał w nosie papieża albo w kieszeni.
Manteuffel profesorem też był na Uniwersytecie Warszawskim... |
_________________ gdyby ktoś przypadkiem chciał czegoś od mnie to mailem proszę - niestety raczej nie będzie mnie już więcej na forum
|
|
|
|
|
IggI |
|
Temat postu:
Wysany: 01-02-2005 - 23:39
|
|
Elita forum
Doczy/a: 30-09-2002
Skd: Don'tgonearthe Castle!
Status: Offline
|
|
Króle królami, a w średniowieczu na terenie dzisiejszego UK za małżeństwo mozna było być uznanym jesli miaeszkało się w jednej chacie z ta sama kobietą przez 2 lata a potem było się w stanie przeskoczyć (jednocześnie) z nią dwie brzozowe witki zawiązane na futrynie w drzwiach.
A skoro chłopi sobie z tym radzili, to co mozna powiedziec o królach których władza byłą o ileż większa. |
_________________ Usunięto obrazki - złamanie regulaminu
|
|
|
|
|
Mike |
|
Temat postu:
Wysany: 02-02-2005 - 11:32
|
|
Elita forum
Doczy/a: 07-01-2005
Status: Offline
|
|
"Poprosiłam Cię, żebyś nie traktował mnie protekcjonalnie"
A ja myslalem, ze po prostu nie lubisz, gdy sie ktos nie zgadza z Toba. A ja lubie sie nie zgadzac. No, ale skoro powod jest inny - to ufff. No dooobra, nie bede protekcjonalny...
"Nie mówię, że jesteś chamski tylko nieprzyjemny"
Jestem chamski - ale nie nieprzyjemny, tylko przede wszystkim zlosliwy. ;P Ciagle sie nie zgadzam. No sama zobacz, nawet tutaj...
"Podaj mi swoje źródła, ich autorów a ja pójdę sobie do biblioteki, przeczytam i się ustosunkuję."
Niestety na pewno nie podam. Nie pamietam. Mam slaba pamiec do tytulow, lat wydan i numerow ISBN. Taaak, wiem, powinienem byl kserowac karty tytulowe wszystkich ksiazek, ktore czytam. Ale szkoda mi papieru...
"Z książki Historia Niemiec Jerzego Krasuskiego wynika, że Lotar był królem Zachodniej Frankonii"
A ja na to odpowiem konkursem. Challenge! Kto ponizej znajdzie Lotara, dostaje ode mnie paczke mentosow! A kombinowalem na wszystkie mozliwe strony, by znalezc tego Lotara...
1/ Poczet niemieckich krolow z dynastii Karolingow. Hmmm...
840-876 LUDWIK II NIEMIEC KR. BAWARII OD 817
876-880 KARLOMAN W BAWARII, KR. WŁOCH OD 877
876-882 LUDWIK III W FRANKONII I SAKSONII
876-887 KAROL III GRUBY KR. WŁOCH OD 879, CES. OD 885
887-899 ARNULF CES. OD 896
900-911 LUDWIK IV DZIECKO
911-918 KONRAD I KS. FRANKONII
918-936 HENRYK I PTASZNIK KS. SAKSONII OD 912
936-976 OTTO I WIELKI CES. OD 962
2/ A w oto poczet krolow Frankow z ww. dynastii:
751 - 768 PEPIN MAŁY
768 - 814 KAROL I WIELKI CESARZ RZYMSKI OD 800
814 - 840 LUDWIK I POBOŻNY CESARZ RZYMSKI OD 813
3/ I wreszcie poczet krolow Francji (Frankonii zachodniej) z ww. dynastii:
840 - 877 KAROL II ŁYSY, KR. NIEMIEC OD 876, CES. RZYMSKI OD 881
877 - 879 LUDWIK II JĄKAŁA
879 - 882 LUDWIK III
882 - 884 KARLOMAN
885 - 888 KAROL GRUBY
898 - 923 KAROL III PROSTAK
936 - 954 LUDWIK IV ZAMORSKI
954 - 986 LOTARIUSZ
986 - 987 LUDWIK V LENIWY
Tjaaaa... No i chocbym na glowie stanal, to po prostu nie widze. |
_________________ Smile or Die!
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysany: 02-02-2005 - 12:02
|
|
Moderator
Doczy/a: 26-08-2002
Skd: Warszawa
|
|
Fanka Sherlocka Holmesa nie może się lubić kogoś o nazwisku Moriarty, ale może doceniać przeciwnika
Jeśli nie możesz podać źródeł to niestety, ale żaden z Twoich argumentów nie jest wiarygodny.
Lotara łatwo znajdziesz w tabelkach we wspomnianej we mnie książce Jerzego Krasuskiego Historia Niemiec i powtarzam, że nie ma czegoś takiego jak królowie Niemiec, bo takiego państwa nie ma do czasu zjednoczenia pruskiego czyli XIX wieku. Pisałam pracę magisterską na temat Niemiec, więc sporo w tej dziedzinie przeczytałam. Rzesza (Cesarstwo Rzymskie) dzieliła się na dziesiątki księstw, królestw i wolnych miast a każde miało swojego króla, nad którymi stał cesarz Rzeszy w późniejszym czasie wybierany przez książąt-elektorów. |
_________________ gdyby ktoś przypadkiem chciał czegoś od mnie to mailem proszę - niestety raczej nie będzie mnie już więcej na forum
|
|
|
|
|
Mike |
|
Temat postu:
Wysany: 03-02-2005 - 10:34
|
|
Elita forum
Doczy/a: 07-01-2005
Status: Offline
|
|
Woha, a gdziez to sie wygadalem z "Moriartym"...? #_#
"żaden z Twoich argumentów nie jest wiarygodny"
Tjaa, ale Kopernik tez nie opieral sie na cudzych wnioskach, gdy pisal swoje dzielo... Czy to znaczy, ze mozna go olewac parabolicznie? Jak to niektorzy tez zreszta wowczas zrobili?
"powtarzam, że nie ma czegoś takiego jak królowie Niemiec"
A ja sie bede - na gruncie doswiadczen francuskich - nie zgadzal. Krol Francji zawsze byl krolem Francji. O "cesarzu francuskim" (i potem takze krolu francuskim) mowa jest dopiero od czasow Napoleona, ktory tym samym stwierdzal, ze jest wladca obywateli, a nie terytorium.
Idac tym tropem - krolowie byli nie "niemieccy", bo niemieckich (czyli: etnicznego pochodzenia niemieckiego, lub: wladajacych jednym z panstw na geograficznym terytorium Niemiec) krolow bylo jednoczesnie kilku (np. w Bawarii, w Saksonii, w Prusach...). Krol Niemiec zas, jako wladca (nie podalas pelnej nazwy!) Swietego Cesarstwa Narodu Niemieckiego, byl jeden.
I tak np. trzej pierwsi krolowie Niemiec z dynastii Luidolfingów to:
918-936 HENRYK I PTASZNIK, KS. SAKSONII OD 912
936-976 OTTO I WIELKI, CES. OD 962
973-983 OTTO II, CES. OD 967
"Rzesza (Cesarstwo Rzymskie) dzieliła się na dziesiątki księstw, królestw i wolnych miast"
Owszem, ale nie tak od razu, nie tak od razu...
Poza tym, slowo "Rzesza" tak naprawde nic nie znaczy jako nazwa panstwa. Rzesza to po prostu "panstwo". Mozna powiedziec np. Rzesza francuska, Rzesza polska, i znaczyc to bedzie: panstwo francuskie, panstwo polskie...
"Lotara łatwo znajdziesz w tabelkach"
Niejednemu kotu na imie Mruczek. Ale jesli mozna prosic o podanie lat panowania lub numeru lub przydomka, moze znajde i w moich tabelkach. |
_________________ Smile or Die!
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysany: 03-02-2005 - 12:01
|
|
Moderator
Doczy/a: 26-08-2002
Skd: Warszawa
|
|
Metro - Chrno Crusade
z pewnych przyczyn biologicznych nie mogę nikogo olać parabolicznie, ale mogę ignorować argumenty kogoś, kto nie umie podać żródeł - czy może przedstawisz mi wyniki badań, pomiarów i obserwacji? astronomia to nie historia i Ty dobrze o tym wiesz.
Francja to nie Niemcy i to wiesz także bardzo dobrze. a Reich to nie to samo co Staat, Land, Koenigtum, Respulica - nie ma i nigdy nie było rzeszy francuskiej czy polskiej a jak masz się zamiar spierać na ten temat to podaj źródła na których się opierasz.
Lotar 941-986 kr. od 954 (s.613 Historia Niemiec Krasuskiego z 1998) |
_________________ gdyby ktoś przypadkiem chciał czegoś od mnie to mailem proszę - niestety raczej nie będzie mnie już więcej na forum
|
|
|
|
|
Mike |
|
Temat postu:
Wysany: 03-02-2005 - 15:15
|
|
Elita forum
Doczy/a: 07-01-2005
Status: Offline
|
|
Ano tak, Chrno oraz wesole kolezanki z MM...
"ignorować argumenty kogoś, kto nie umie podać żródeł"
Nie chce. Nie "nie umie", ale nie chce. Na celtyckie boginki, nie jestes jedyna osoba, ktora sie tu moze pochwalisc napisana praca magisterska (czyli czyms, gdzie sie podaje zrodla). ;P
"Reich to nie to samo co Staat, Land, Koenigtum, Respulica"
To ostatnie to akurat po lacinie, nie po niemiecku. Tak, kazde z tych slow ma swoje znaczenie, ale w grunicie rzeczy to synonimy. Stosowane sa zamiennie.
"nie ma i nigdy nie było rzeszy francuskiej"
Muahaha, mam Cieeeee! A jak po niemiecku jest Francja? Frankreich. Powtarzam: Frankreich. Na boginki, az powtorze po raz trzeci...
FrankREICH. Czyli: Rzesza (czyli: Panstwo) Frankow. Muahaha...
^_____^ [tryumfalizm mode on].
I jeszcze jedna rzecz: skoro (jak twierdzisz) historia Niemiec zaczyna sie dopiero od zjednoczenia pruskiego (1871), to czemu, na boginki, ksiazka, na ktorej sie opierasz, czyli, uwaga!: HISTORIA NIEMIEC, rozpoczyna swa tresc od czasow o tysiac lat wczesniejszych? Niahahaha! |
_________________ Smile or Die!
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysany: 03-02-2005 - 16:13
|
|
Moderator
Doczy/a: 26-08-2002
Skd: Warszawa
|
|
ech, znudziła mnie już ta dyskusja - powiedziałeś, że nie umiesz podać źródeł, bo nie pamiętasz, gdzie przeczytałeś o tym wszystkim to jak nie umiesz czy nie chcesz?
nie mam zamiaru sprzeczać się na temat słów - znasz niemiecki? chyba nie skoro dla Ciebie są to synonimy - otóż nie są ani dla germanisty ani dla politologa, który rozróżnia formy państwa.
no masz mnie, rzeczywiście, ale wytłumacz mi jedno jak to jest teraz też po niemiecku Francja to Frankreich a w rzeczywistości to Republika Francuska? wstrętni Francuzi, tak ignorować nazwę, którą nadali im Niemcy - nigdy ich nie lubiłam
i w ostatnim punkcie też masz rację - jaka to będzie radość dla maturzystów, kiedy wykreślimy z Historii Polski wszystkie momenty, kiedy takiego państwa jak Polska nie było... będzie tego kilkaset lat - a jaka oszczędność papieru |
_________________ gdyby ktoś przypadkiem chciał czegoś od mnie to mailem proszę - niestety raczej nie będzie mnie już więcej na forum
|
|
|
|
|
IggI |
|
Temat postu:
Wysany: 04-02-2005 - 00:06
|
|
Elita forum
Doczy/a: 30-09-2002
Skd: Don'tgonearthe Castle!
Status: Offline
|
|
Mówiąc o historii (i wielu innych rzeczach takze) nie wystarczy mówić "zdaje mi się" ani "przeczytałem gdzieś". Przy okazji, nie wiem jakie studia kończyłeś ale u mnie było tak że i do prac semestralnych potrzebne były przypisy bo inaczej pojawiał sie napis PRACA SKOPIOWANA i odpowiednia ocena... a z tego co można zauwazyć we wskazaniach do prezentacji maturalnych, już niedługo trzeba je będzie też dawać i do nich. |
_________________ Usunięto obrazki - złamanie regulaminu
|
|
|
|
|
Mike |
|
Temat postu:
Wysany: 04-02-2005 - 10:46
|
|
Elita forum
Doczy/a: 07-01-2005
Status: Offline
|
|
"powiedziałeś, że nie umiesz podać źródeł"
I po raz kolejny - manipulacja. Moze wiec dokladnie przypomne, co napisalem na ten temat:
>>Niestety na pewno nie podam. Nie pamietam. Mam slaba pamiec do tytulow<<
Prosze wcisnac ctrl+f i wpisac do rybryki "znajdz" slowa: >>nie moge<<. Wynik: nie znaleziono.
Dobra, interpretacja 'kawa na lawe' mode on. Moge znalezc. Ale nie chce, bo naklad sil, czasu i wysilku bylby nieproporcjonalnie wysoki wobec efektu. Zwlaszcza, ze i Ty podajesz caly czas tylko i wylacznie jedna ksiazke, w dodatku jeszcze podrecznik.
No, ale dooobra, przebije Twoja stawke trzykrotnie i podam, szok!, az trzy tytuly:
1/ Baszkiewicz, Jan, Historia Francji; Wrocław: Ossolineum, 1997.
2/ François Bluche ; przeł. Wiera Bieńkowska, Życie codzienne we Francji w czasach Ludwika XIV; Warszawa : Państwowy Instytut Wydawniczy, 1990.
3/ Kendall, Paul Murray, "Ludwik XI - Europa w sieci pająka", Warszawa: Państwowy Instytut Wydawniczy, 1996.
"nie mam zamiaru sprzeczać się na temat słów - znasz niemiecki? chyba nie skoro dla Ciebie są to synonimy"
Muah. No niby... Napisalem: >>ale w grunicie rzeczy to synonimy. Stosowane sa zamiennie<<. Drobiazgowosc odpowiedzi zostawilem na poziomie drobiazgowosci pytania, wiec OK, nie bylem az tak precyzyjny, jak moglbym w tym fragmencie byc. Ale upierac sie bede nadal, ze w jezyku niemieckim slowa "Land" i "Staat" stosuje sie zamiennie. (Tak przynajmniej wychodzi mi z regularnej lektury 'Der Spiegel'. Ale hej!, co ja tam wiem. ). Choc oczywiscie, semantologicznie rzecz biorac, nie sa to stuprocentowe synonimy. Sa jednak w jezyku potocznym. I to mialem na mysli.
Z tego toku myslenia rzecz jasna wylaczone jest slowo "Koenigtum".
"no masz mnie, rzeczywiście"
Mam, mam, maaaaam... Tralala...
"ale wytłumacz mi jedno jak to jest teraz też po niemiecku Francja to Frankreich a w rzeczywistości to Republika Francuska?"
No przeciez mowilem. Dlatego, ze "Reich" to panstwo. Poza tym mowilismy o nazwie niemieckiej, nie o francuskiej (Republique Francaise, skrotowo: France) Oczywiscie, ze niemiecka nazwa nie jest tu stuprocentowa precyzyjna, bo posrednio uwzglednia tysiacletnia tradycje monarchii francuskiej. Jednakze, czyz i I RP nie nazywala samej siebie Republika, mimo, ze byla de iure monarchia?
Wnioski: przy przyjmowaniu zalozen semantycznych za fakty, zachowujmy szczegolna ostroznosc.
"i w ostatnim punkcie też masz rację - jaka to będzie radość dla maturzystów, kiedy wykreślimy z Historii Polski wszystkie momenty, kiedy takiego państwa jak Polska nie było..."
Aha. Ale to TY mowilas, ze Niemiec nie bylo, bo nie bylo PANSTWA niemieckiego! W poscie z 2.02.2005 napisalas, cytuje: "powtarzam, że nie ma czegoś takiego jak królowie Niemiec, bo takiego państwa nie ma do czasu zjednoczenia pruskiego czyli XIX wieku".
Muaaaaahahaha! Gotcha again! Tralali, tralala...
"znudziła mnie już ta dyskusja"
Ja rozumiem. Nawet Napoleonowi wojny sie w koncu znudzily, wiec dobrowolnie pojechal na wakacje na Sw. Helene. Tak samo Hannibal - on tez byl wiecznie zwycieski. Po prostu mu sie znudzilo, wiec, ten tego, do Pontu wyjechal... Slonce, plaza, dziewczyny w lateksowych strojach bikini...
połączenie postów
04 Lut 2005 - 11:23
Postscriptum: Dobra, tak naprawde to bawimy sie juz w slowny ping-pong. Proponuje armistycjum, za zasadzie: status quo ante bellum. Mysle tez, ze szybko pojawi sie nowy, swiezy temat, na ktorym bedzie mozna kruszyc kopie. Tak wiec spokojnie, Kartagine zdola sie jeszcze zaorac i posypac grunt pod nia rzymska sola... |
_________________ Smile or Die!
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysany: 04-02-2005 - 11:53
|
|
Moderator
Doczy/a: 26-08-2002
Skd: Warszawa
|
|
nie umiem = nie jestem w stanie, bo nie pamiętam a nie = nie potrafię; wiesz nie podejrzewałam Cię, że sam to wszystko wymyśliłeś. a skoro już podałeś źródła to jeszcze mi wypisz które fakty w której książce znalazłeś, wiesz żeby nie było tak, że po prostu znalazłeś te trzy tytuły i podałeś tak, żebym miała co ze sobą robić.
Reich to nie państwo tylko rzesza (coś co zrzesza mniejsze elementy), Bund to związek, Staat to państwo, Land to kraj (związkowy) lub kraj z naciskiem na ziemię - Boden, Koenigtum - królestwo, Republik - republika
powiedz mi, gdzie ja napisałam, że nie było państwa niemieckiego? - napisałam, że nie było takiego państwa jak Niemcy, bo istotnie takiego nie było - królowie byli niemieccy czyli bawarscy, szwabscy, pruscy a cesarzowie byli rzymscy, ewentualnie można powiedzieć cesarz Rzeszy
tylko co to ma wspólnego z Berserkiem? dyskusja znudziła mi się z tego względu, że Ciebie nie można przekonać nawet podając rozsądne argumenty. ilość ważnych faktów jakie opuściłeś w swoich odpowiedziach, czepiając się drugorzędnych spraw świadczy o tym, że kto inny jest tu Hannibalem. A za porównanie do Napoleona dziękuję - nie ważne jak skończył, każdy wie, kim był a ja zawsze chciałam być nieśmiertelna.
może podyskutowalibyśmy na jakiś ciekawszy temat albo chociaż związany z Berserkiem?
połączenie postów
04 Lut 2005 - 12:02
no właśnie przypomniało mi się, że już dawno chciałam kogoś poprosić, żeby mi zespojlował, co dalej dzieje się w mandze, kiedy kończy się akcja anime. czytać nie zamierzam po tej akcji z demonem-koniem, ale ciekawi mnie jak to się skończyło i czy Gatsu w końcu odnalazł Caskę. czy manga jeszcze trwa czy już się skończyła i jeśli już to jak? |
_________________ gdyby ktoś przypadkiem chciał czegoś od mnie to mailem proszę - niestety raczej nie będzie mnie już więcej na forum
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysany: 06-02-2005 - 00:37
|
|
Moderator
Doczy/a: 08-06-2003
|
|
najważniejsze że już się wyjaśniło czemu seria nazywa się 'berserk', |
_________________ hope you never grow old
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysany: 06-02-2005 - 12:30
|
|
Moderator
Doczy/a: 26-08-2002
Skd: Warszawa
|
|
bo Gantz po przejściach jest "zatruty" i wpada w szał (berserk) nie panując nad sobą? to chyba wyjaśniono w pierwszym tomie, nie? |
_________________ gdyby ktoś przypadkiem chciał czegoś od mnie to mailem proszę - niestety raczej nie będzie mnie już więcej na forum
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysany: 06-02-2005 - 15:29
|
|
Moderator
Doczy/a: 08-06-2003
|
|
nie do końca, xP. swój wpływ ma dość specjalna "zbroja", |
_________________ hope you never grow old
|
|
|
|
|
Alqua |
|
Temat postu:
Wysany: 06-02-2005 - 21:53
|
|
Czytelnik
Doczy/a: 29-08-2003
Skd: Kraków
Status: Offline
|
|
Nie sądzę, zeby tytuł był od zbroji o której mówisz.. obawiam się, ze jak pwostawał pierwszy tom to o zbroji mogło jescze nie być mowy Wiesz pamiętaj, ze tomik 1 Berserka datowany jest na rok 1991 ^_^ |
_________________ Elen sila lumen omentielvo!
Zapraszamy na DOJIcon7!
11 - 12 sierpnia 2007
www.dojicon.pl
Blog: www.alqua-londe.blog.pl
|
|
|
|
|
|
|
|