Autor |
Wiadomo |
chaos_spawn |
|
Temat postu: Eden 7 ^_^
Wysany: 04-08-2004 - 22:34
|
|
Czytelnik
Doczy/a: 29-05-2004
Skd: Kraków...much much warpstone there
Status: Offline
|
|
|
|
|
InCo |
|
Temat postu:
Wysany: 05-08-2004 - 08:46
|
|
Nowicjusz
Doczy/a: 04-08-2004
Status: Offline
|
|
a, tak... elita... =='
skoro taka elita, to dlaczego nie ma nawet osobnego działu na tymże forum?
dobra, już dobra, jak się wybiorę do Empiku <ostatnio chyba był tom 1, przynajmniej tak mi się wydaję =/> spróbuje cośik przeczytać
Wyggrana po waszej stronie :p |
|
|
|
|
|
chaos_spawn |
|
Temat postu:
Wysany: 05-08-2004 - 09:06
|
|
Czytelnik
Doczy/a: 29-05-2004
Skd: Kraków...much much warpstone there
Status: Offline
|
|
No i nie zawiodłem sie ! Autor zaskakuje na każdej stronie (genialna manga ! ) , a czytając po prostu czujesz emoje bohaterów, byle więcej takich.
Ostatnio rozmawiając z kumplami rozwinął sie temat , jakoby eden był manga szownistyczna !? Jak by nie patrzec wizerunek kobiet jest raczej dośc niekorzystny, zasadniczo mozna wyróżnić podział na trzy grupy: narkomanki, zarabiające na ulicy i działaczki organizacji przestępczych... choc oczywiśie często występuje mieszanie sie obu grup ( zwłaszca pierwszych dwóch ). Jedyną "normalną" przedsatawicielka płci pięknej wydaje sie matka głównego bohatera, choc pewnie o niej tez dowiemy sie czegoś "ciekawego w nastepnych tomach. Juz abstrahując od faktu że wysokie pozycje w herarchii zajmuja w przytłaczającej wiekszości meszcyźni , to zastanawia fakt , czy autor robi to podswiadomie ( jako meszcyzna faworyzuje meszcyzn ) czy tez umyslnie w społeczeństwie przyszłości chciał naszej dominacji nad kobietami ? (może miał wizje ) |
_________________ "Tylko Bóg wie o co chodzi w niektórych ustawach... a jeśli chodzi o polskie ustawy to nawet bóg nie wie..." prof.S
|
|
|
|
|
kiyubi |
|
Temat postu:
Wysany: 05-08-2004 - 09:35
|
|
Młodsza elita forum
Doczy/a: 31-01-2004
Skd: warszawa, polska, europa, świat kuli, droga mleczna, wszechświat, przestrzeń, więcej przestrzeni....
Status: Offline
|
|
Mam już tomy to 10, i uwierz że będzie się działo.
Bardzo się ciesze że zdecydowali się wydać tom 7.
Ale Eliah się zmienił od pierwszego tomu, zupełnie jakby był starszy o jakieś trzy lata, w pierwszych tomach to wygląda na postać z Akiry, może Tetsuo. A teraz: bishiee. |
|
|
|
|
|
zandam |
|
Temat postu:
Wysany: 05-08-2004 - 18:46
|
|
Czytelnik
Doczy/a: 21-06-2004
Skd: Wronki
Status: Offline
|
|
Cytat: Mam już tomy to 10, i uwierz że będzie się działo.
Bardzo się ciesze że zdecydowali się wydać tom 7.
Ale Eliah się zmienił od pierwszego tomu, zupełnie jakby był starszy o jakieś trzy lata, w pierwszych tomach to wygląda na postać z Akiry, może Tetsuo. A teraz: bishiee.
Możesz zdradzić co w nich było?? |
|
|
|
|
|
Veg |
|
Temat postu:
Wysany: 05-08-2004 - 19:59
|
|
Elita forum
Doczy/a: 25-01-2003
Status: Offline
|
|
Ale na priv!!! I nie mnie XD Jeszcze zapomne i przeczytam, a Eden jest manga w ktorej spoilerow nie toleruje XD (do dzisiaj pamietam wstrzas pod koldra jak z latarka czytalam tomik 2 czy 3... Jak Keczua stanel na minie... Odwracam strone i totalny szok i bicie serca...) Zadnych spoilerow, blagam XD |
_________________
|
|
|
|
|
kiyubi |
|
Temat postu:
Wysany: 05-08-2004 - 20:15
|
|
Młodsza elita forum
Doczy/a: 31-01-2004
Skd: warszawa, polska, europa, świat kuli, droga mleczna, wszechświat, przestrzeń, więcej przestrzeni....
Status: Offline
|
|
Będę milczał jak trup. Zresztą jestem trupem. |
|
|
|
|
|
iola |
|
Temat postu:
Wysany: 07-08-2004 - 01:04
|
|
Młodsza elita forum
Doczy/a: 31-08-2002
Status: Offline
|
|
Eh czy trzeba wychwalać gościa o którym i tak wszyscy wiedzą że jest genialny? Nie będę tego robić bo wszyscy wiemy jaki talent ma Mr. Endo
Dlaczego te 200 stron tak szybko mija?? No czemu??? ja nie wiem czy wytrzymam do następnego tomika (w sumie z netu mogę sobie ściągnąć, ale chyba wolę "pierwsze czytanie" mieć standardowo na papierze )
Chaos mam podobne jak ty odczucia co do Pedra, mi też się gościa zrobiło żal (kurde a to przecież tylko historia komiksowego bohatera, a autor bawi się naszymi uczuciami...) Po tomiku 6 był dla mnie poprostu czarnym charakterem, a tu lipa... I jak teraz gościa nienawidzić?
A tak w ogóle to mam pytanko. Jak wam się widzi związek Pedro z Manuelą? Bo w tych scenach w domku to myślałam że on jest w niej zakochany, ale było tam też że mówił do niej "mamo" i "że wyjadą razem z Marco i będą szczęsliwie żyć" czy coś takiego, podejżewam że Marco to jego brat. Więc ja jednak sądzę że on nie kocha Manueli miłością do kobiety, a raczej widzi w niej swoją matkę i np. dlatego nie chce się z nią kochać...
Co do Eliaha to ładniutki się zrobił i bardzo dobrze ^____^ chciaż pokazuje że środowisko ma znaczący wpływ na kształtowanie sie charakteru człowieka, bo przecież on nie lubił przemocy, później się z nią oswajał a na końcu doszło do tego że zabija mając 15 lat.
Co do kobiet to jest to chyba to samo co w przypadku Eliaha, autor pokazuje nam tą nieciekawą stronę życia - świat przestępczy i okrutność z nim związana, nie ma tutaj miejsca na pożądne kobiety, zresztą nie tylko one, bo czy w tej mandze jest jakikolwiek pozytywny bohater??? Bo za takiego mógł uchodzić Eliah, ale i jego teraz trudno uznać za takowego skoro zabija ludzi i nie ma po tym wyrzutów...
Bardzo podoba mi się to jak zbudowana jest historia w tej mandze, nie ma tutaj jakiegoś konkretnego początku i punktu kupminacyjnego do którego dążą bohaterowie, jest to poprostu wycinek z ich życia i to lubię^^ (nie znoszę schematów początek - punkt kulminacyjny- koniec)
A jednak to powiem : GOŚCIU JEST GENIALNY!!!! WSPANIAŁY I W OGÓLE!!! postawię sobie ołtarzyk z edenów i będę bić pokłony każdego ranka^_^' |
_________________
- Nawet obcym należy się godny pochówek...
- To nie są obcy i zostaną tak jak leżą
-----The last of the Mohicans------
|
|
|
|
|
chaos_spawn |
|
Temat postu:
Wysany: 07-08-2004 - 10:41
|
|
Czytelnik
Doczy/a: 29-05-2004
Skd: Kraków...much much warpstone there
Status: Offline
|
|
Cytat: (w sumie z netu mogę sobie ściągnąć, ale chyba wolę "pierwsze czytanie" mieć standardowo na papierze
Co racja to racja, nie ma to jak dostać w łapki nowiutki tomik edenu.. niesamowite uczucie
Cytat: kurde a to przecież tylko historia komiksowego bohatera, a autor bawi się naszymi uczuciami..
Jak dla mnie to własnie o to chodzi .. ja nie mógł bym lubić mangi/książki która nie wyzwala w czytelniku uczuć.
Cytat: Jak wam się widzi związek Pedro z Manuelą? Bo w tych scenach w domku to myślałam że on jest w niej zakochany, ale było tam też że mówił do niej "mamo" i "że wyjadą razem z Marco i będą szczęsliwie żyć" czy coś takiego, podejżewam że Marco to jego brat. Więc ja jednak sądzę że on nie kocha Manueli miłością do kobiety, a raczej widzi w niej swoją matkę i np. dlatego nie chce się z nią kochać...
Mozesz mieć racje zwłaszcza biorąc pod uwage jak ją pobił gdy chciała sie z nim kochać, choć jest to tez ciekawa reakcja w stosunku do kobiety która uwaza za matkę choc wcale nie tak niezrozumiała , lecz wydaje mi sie że nichęć do stosunku z Manuelą może wynikać równiez z faktu że kocha ją po prostu jak kobiete i pragnie żeby i ona go pokochała a nie po prostu była mu za coś wdzięczna, gdyby faktycznie do czegoś między nimi doszło Pedro mógłby sie poczuc jak jeszce jeden z klientów, moze po prostu czekał na chwile aż sie przekona że jego miłość jest odwzajemniona ? Jak na razie Manuela wybrała narkotyki ale kto wie jak to sie rozwinie... ( jeszcze tylko 4 miesiące, jeszcze tylko 4 miesiące.. )
Cytat: Co do Eliaha to ładniutki się zrobił i bardzo dobrze ^____^ chciaż pokazuje że środowisko ma znaczący wpływ na kształtowanie sie charakteru człowieka, bo przecież on nie lubił przemocy, później się z nią oswajał a na końcu doszło do tego że zabija mając 15 lat.
Spokojnie można by powiedziec że faktycznie to środowisko wpływa na bohatera, lecz nie mozemy byc do końca pewni czy tak jest na pewno , w końcu jego ojciec zabijał w podobnym wieku mimo że został wychowany na szcelnie izolowanej wyspie?
Cytat: Co do kobiet to jest to chyba to samo co w przypadku Eliaha, autor pokazuje nam tą nieciekawą stronę życia - świat przestępczy i okrutność z nim związana, nie ma tutaj miejsca na pożądne kobiety, zresztą nie tylko one, bo czy w tej mandze jest jakikolwiek pozytywny bohater??? Bo za takiego mógł uchodzić Eliah, ale i jego teraz trudno uznać za takowego skoro zabija ludzi i nie ma po tym wyrzutów...
Wg. mnie Eliah nadal zasługuje na miano pozytwnego bohatera, podobnie jak Sophia i juz na pewno Wycliff. Nie możesz porównywać Eliaha do wychowanego w tamtym środowisku przestępcy który morduje dla zarobku , żeby sie podlizać bossom, czy żeby podnieść swoj status w gangu... , został sprowokowany, skrzywdzeni zostali ludzie mu bliscy mimo że nie zrobili nic co by zasługiwało na taką karę, jak dla mnie to jak najbardziej zemsta jest uzasadniona , okazanie słabości mogłoby sie tylko gorzej dla niego skonczyć.
Cytat: A jednak to powiem : GOŚCIU JEST GENIALNY!!!! WSPANIAŁY I W OGÓLE!!! postawię sobie ołtarzyk z edenów i będę bić pokłony każdego ranka^_^'
Ja swój zbudowałem po przeczytaniupierwszego tomu codzienie zansze tam świeże kwiaty i modle sie o zdrowie pana Endo i o wieczną wene twórczą dla niego... |
_________________ "Tylko Bóg wie o co chodzi w niektórych ustawach... a jeśli chodzi o polskie ustawy to nawet bóg nie wie..." prof.S
|
|
|
|
|
iola |
|
Temat postu:
Wysany: 07-08-2004 - 13:09
|
|
Młodsza elita forum
Doczy/a: 31-08-2002
Status: Offline
|
|
Cytat: Jak dla mnie to własnie o to chodzi .. ja nie mógł bym lubić mangi/książki która nie wyzwala w czytelniku uczuć.
I właśnie dlatego on jest geniuszem
chaos_spawn napisa/a: Wg. mnie Eliah nadal zasługuje na miano pozytwnego bohatera, podobnie jak Sophia i juz na pewno Wycliff. Nie możesz porównywać Eliaha do wychowanego w tamtym środowisku przestępcy który morduje dla zarobku , żeby sie podlizać bossom, czy żeby podnieść swoj status w gangu... , został sprowokowany, skrzywdzeni zostali ludzie mu bliscy mimo że nie zrobili nic co by zasługiwało na taką karę, jak dla mnie to jak najbardziej zemsta jest uzasadniona , okazanie słabości mogłoby sie tylko gorzej dla niego skonczyć.
Ja jednak nie nazwałabym ich pozytywnymi, raczej osobami, które dążą do jakiegoś celu, który w guncie rzeczy zły nie jest, ale do jego wykonania idzie się po trupach. Walczyć o własne idee to szczytny cel ale zabijać dla nich już nie... |
_________________
- Nawet obcym należy się godny pochówek...
- To nie są obcy i zostaną tak jak leżą
-----The last of the Mohicans------
|
|
|
|
|
chaos_spawn |
|
Temat postu:
Wysany: 07-08-2004 - 15:14
|
|
Czytelnik
Doczy/a: 29-05-2004
Skd: Kraków...much much warpstone there
Status: Offline
|
|
iola napisa/a: Ja jednak nie nazwałabym ich pozytywnymi, raczej osobami, które dążą do jakiegoś celu, który w guncie rzeczy zły nie jest, ale do jego wykonania idzie się po trupach. Walczyć o własne idee to szczytny cel ale zabijać dla nich już nie...
Ja widze to inaczej. Wszyscy troje są raczej wyjątkowo zagubieni ( może poza sophią ale ona przez całe życie miała problemy ze swoimi uczuciami ) , nie mają konkkretnego celu raczej są przytłoczeni przez otaczający ich świat. Eliah jako piętnastolatek nie ma jeszcze ugruntowanego poglądu na świat i nie wie jeszce czego chce , do działania został sprowokowany i to nie tak że zabijając Pedra realizuje jakąś swoją idee, nie można chyba powiedziec że idzie do celu po trupach... raczej celem jest trup. I dalej podkreślam że nie można potępić bohatera za zabijanie ( po scenie z Heleną i Pedrem też miałem mordercze myśli choć moje środowisko wcale nie jest szcególnie zdemoralizowane). Coż chyba że uważasz że jako cel Eliah postawił sobie walke ze złem jako taką ... ? |
_________________ "Tylko Bóg wie o co chodzi w niektórych ustawach... a jeśli chodzi o polskie ustawy to nawet bóg nie wie..." prof.S
|
|
|
|
|
|